Jako mieszkanka i właścicielka firmy położonej na krakowskim Kazimierzu jestem zbulwersowana tym, co dzieje się w Krakowie z komunikacją! Takiego paraliżu, jaki miał miejsce 6 grudnia trudno sobie wyobrazić. Jak można przy ograniczeniach w ruchu w okolicy Ronda Grzegórzeckiego zablokować jeszcze Kazimierz?  Zamknięcie tej dzielnicy dla ruchu kołowego to utworzenie na krakowskim Kazimierzu czegoś w rodzaju „getta” i choć to mocne słowo, to poczynań z zamknięciem dzielnicy dla gości hotelowych i restauracyjnych, turystów i klientów punktów usługowych inaczej nazwać nie można!

Kazimierz ma swoje tradycje, które uszanować trzeba. Cała tajemnica popularności tej dzielnicy, to to, że można było tu podjechać autem, zjeść obiad, spotkać się z przyjaciółmi na kawie i nie tylko, urządzić imprezę okolicznościową, przyjść na koncert, wernisaż, ale i do fryzjera, szewca, szklarza, stolarza, sklepów, butików i galerii, biura rachunkowego, notariusza, banku itp. Tu znajduje się Uniwersytet Jagielloński, Narodowy Fundusz Zdrowia, przychodnia lekarska, apteki…!  Tu podjeżdża się na plac po jarzyny, starocie i na niedzielny ciucholand. Całkowite zamkniecie tej części dzielnicy stworzy nowy parking dla mieszkańców strefy P2 w zamian utraconych miejsc parkingowych np. na ul. Dietla, ale z drugiej strony  doprowadzi do bankructwa istniejące tu podmioty gospodarcze! Czy nie jest to zarzynanie kury, która znosi złote jajka? Czy Kazimierz nie jest zbyt dobrym zastrzykiem dla budżetu miasta? Czy trzeba to zniszczyć, zamiast pielęgnować i dawać przedsiębiorcom więcej okazji do zarobienia, by i do kasy miasta więcej tych pieniędzy przybywało?      
      Moją sugestią jest ograniczenie ruchu wokół Placu Nowego dla „obcych”, uwzględniając jednak handlujących, ale otwarcie Kazimierza dla wszystkich poruszających i parkujących aut do godz. 19,00 czy 20,00. Zamknięcie dla ruchu zewnętrznego w godz.20,00 - 24,00 zapewni mieszkańcom i miejsca postojowe i spokojniejszą noc. Zmiana organizacji ruchu wokół Placu pozwoliłaby ponownie przywrócić ruch dwukierunkowy na najszerszym odcinku ul. Józefa i usprawnić dojazd do firm poniżej ul. Estery ( Józefa 13,15,17…) i Bożego Ciała.       


Autorka jest mieszkanka krakowskiego Kazimierza, właścicielka Pubu-Galerii „Wręga” ul.Józefa 17