Warto zauważyć jaka jest logika jednego z argumentów wysuwanych przez antypisizm w sprawie wyników wyborów samorządowych. Było i wydawać by się mogło – już przeszłość. Wcale nie - ostatnio dosłownie wyraził to Poseł Jerzy Mejsztowicz (TVP info – 28.12.18) a ten jest moim ulubionym – przepraszam za powiedzenie – zwierciadłem tego co się gotuje w tych głowach, wywodząc przyczyny, dla których - jego zdaniem - PiS sromotnie przegrał w dużych miastach. A mówił to nie byle kto – politycznie jeden z liderów jednej z partii politycznych i majętny człowiek, ex wicewojewoda Małopolski.

Tuz polityki i chyba świadomości politycznej, historyk z wyksztalcenia wydawać by się więc mogło – wie co mówi. W tym towarzystwie jednak chęć przyłożenia dowolną pałką i za wszelką cenę PiS – owi i ogólnie raczej prawicy jest tak powalająca, że tego normalnie nie da się wymyśleć w samotności. Innymi słowy tak to można odkrywać nieznane drogi specyfiki logicznego myślenia.
I za to takim komentatorom jestem wdzięczny.
W tym przypadku myśl wyrażona przez Pana J. Mejsztowicza jest następująca. PiS wygrał na prowincji, na wsiach i w małych miastach gdzie ludzie nie mają dostępu do innej informacji niż ta płynąca z reżimowej (ulubione i tu dosłownie zastosowane określenie) telewizji TVP. W dużych miastach, w których ludzie mają znacząco większy dostęp do innych źródeł informacji, ludzie są światli, proeuropejscy, postępowi – PiS przegrał z kretesem. Podkreślam to wiedza i ocena Pana Posła – tak widzi rzeczywistość ze swego fotela.
Zastanówmy się nad tą argumentacją. Samo słowo „reżimowa” sugeruje, że 1/ decyzje w TVP podejmuje – reżim - PiS jako partia rządząca jednostronnie moderując program i 2/ choć PiS jest demokratycznie wskazany przez ogół obywateli do rządzenia w całym bloku partii prawicowych – to tworzy reżim, co ma wywołać asocjacje z nazizmem, komunizmem, juntą, rządami bezprawia. Ładnie - choć na razie mówimy o socjotechnice a nie argumentach. Bo to tylko słowa i … nic więcej, Ad 1. Wystarczy popatrzeć na dobór zapraszanych gości, komentarze i ramówkę dowolnej TVP, i czego jak czego ale szukania prezentowania wielostronności opinii nie da się zaprzeczyć. Ad 2 porównując wolność słowa, demonstracji, zgromadzeń, zrzeszania się, z tym co było w tamtych okresach aż po rok 1989 i do 2015 z małą przerwą, a teraz bywa też w krajach Europy Zachodniej – gołym okiem widać jak się to ma do rzeczywistości.
Tyle tylko jest gorzej, że dla celów politycznych, ciała UE kupują bezkrytycznie chłam propagandowy pochodzący z wrzutek neotargowiczan, ale to jest i ich odpowiedzialność moralna wobec ludzi i państwa, którą należy eksponować tak, by każdy wyborca wiedział na przyszłość co, i po co wybiera. Wybierze względną – możliwą na dzisiejsze czasy niezależność i dosłowną niepodległość czy wasalność i w skrócie mówiąc bycie zależnym przedmiotem – to będzie najbliższa decyzja każdego obywatela. Też tego, który nie pójdzie do wyborów a potem będzie psioczył nadal będąc przekonanym że od niego nic nie zależy. Jak da sobie to wmówić – fortuny nie powstają z seryjnego wygrywania w Totka.
Zostawmy jednak ten wątek spraw socjotechnicznych – ludzie oczy i uszy w końcu mają, choć temu zdają się usiłują zaprzeczać wypowiedzi i analizy takie jak Pana Posła J, Mejsztowicza Zajmijmy się jednak inną konsekwencją jaka wprost wypływa z tego osądu, że lud małych ośrodków wybiera PiS bo ma dostęp tylko do TVP.
Logicznie oznacza to, że Ci ludzie utożsamiający się z pokazaną opinią naprawdę są przekonani, że w dzisiejszych wsiach, we wsiach i miasteczkach nie ma dostępu do telewizji satelitarnej, internetu, ludzie nic nie wiedzą o świecie i skaczą tak jak im kler każe. Autorzy takich opinii chyba żyją na innej planecie. Ale niech Im będzie. Idąc tą logiką – można powiedzieć w takim razie, że skoro ludzie z dużych miast głosują pod wpływem innych Telewizji, to ci analitycy przyznają, że te ośrodki medialne prowadzą kampanię anty – PiS owi.
Gdy popatrzymy na strukturę własnościową rynki telewizyjnego ukształtowaną po tzw przemianach, gdy ludzie dopiero teraz tworzący klasę rządzącą byli cały czas w opozycji – to jest to przyznaniem racji od dawna wiadomej, Na opinię publiczną w Polsce i to siłowo i jakościowo – usiłuje mieć wpływ kapitał dla którego Polskie interesy i Polska Racja Stanu są co najmniej niewygodne.
W PRL-u należało czytać informacje gazetowe między wierszami i z wyciąganiem logicznych wniosków. I tak się odcedzało prawdę z siania propagandy głupoty i kłamstw.
I tym razem człowiekowi na stale siedzącemu w tamtych czasach – się zdarzyło właśnie w tej konwencji powiedzieć prawdę. Inne media ciężko pracują przeciw PiS owi, Polskiemu Rządowi i Polskiemu interesowi
Ja zaś spróbuję do tej oceny dodać bardzo prostą i wcale nie odkrywczą a raczej powszechnie akceptowany osąd. Oto choć dostęp do kanałów informacji jest na tym samym poziomie – to ludzie z wielkich miast mniej są przywiązani do myślenia o wartościach podstawowych, więziach społecznych i rodzinnych a ludzie z mniejszych ośrodków mają silniejszy instynkt samozachowawczy obrony swych interesów poprzez wierność tym wartościom. Na dzisiejsze czasy to nie jest postawa zaściankowa, wsteczna a dosłownie – postępowa, myśląca konkretnie o przyszłości.
Tak więc nie w dostępie do źródeł informacji leży sprawa a w stopniu zachowania zdrowego rozsądku, obronie przed podważeniem fundamentalnych zasad współżycia społecznego na gruncie Dekalogu.
Na dzisiejsze czasy – stabilność i obrona interesów jest po tej stronie i to ją należałoby nazywać postępową, skoro inne postawy prowadzą do regresu wszystkich bez wyjątku aspektów życia społecznego i gospodarczego. Skąd mam dziś lepiej w gospodarce? Właśnie z poszanowania zasad – najogólniej rzecz ujmując.
I to kto przyznał między wierszami, ze TVN- & Co manipulują propagandowo anty PiS-owi a ściślej zjednoczonej prawicy? Nawet o tym nie wiedząc a z przyzwyczajenia do soc- logiki – tym razem zrobił to Poseł J. Mejsztowicz
I trudno się z nim nie zgodzić
Swoją drogą jak lewak coś mówi, to warto jednak to słyszeć czytając prawdę między wierszami i stosując logikę i nie ich a zwykłe myślenie.
Nie jak to w PRL- umieli