„Pamiętaj: jedna zasada jest dla mnie święta, k... Naucz się tego, jak będziesz o czymkolwiek rozmawiał. Jak będziesz w Platformie, będę cię bronił, k..., jak niepodległości. Jak wyjdziesz z Platformy, to masz problem - słychać na nagraniu.”    Taśmy z nagraniem wynurzeń posła PO Sławomira Neumana zostały skomentowane na różny sposób W sumie przewidywalny. Strona atakująca przekaz podkreśla cyniczny charakter ocen szefa kampanii z PO, szefowie PO oraz ich zwolennicy (np. red. Morozowski) przekaz relatywizują, starając się pominąć jego znaczenie.

   Część komentatorów oburzają akapity o mieszkańcach Tczewa, innych o pogardliwej ocenie wyborców PO czy też o przedmiotowym i cynicznym traktowaniu KOD. Obrońcy zdają się widzieć jedynie wulgaryzmy i odgrzewane kotlety.
   To, że prawica wyciągnęła na światło dzienne to nagranie –nie dziwota. Kto zrezygnowałby z takiego tłustego kęska przedwyborczego? Zapewne przyniesionego przez kogoś, kogo omerta już przestała bawić… Do ujawniania w czasie kampanii wyborczej różnych zarzutów przywykliśmy jak do chleba. 
   Mnie , z całości obrazu zasad obowiązujących w partii PO, wyjaśnianych działaczom przez ich prominentnego działacza uderza jedno: przekonanie o konieczności walki o swoich, bez względu na charakter stawianych kolegom z partii zarzutów, *Oraz ocena działalności sądów w Polsce. Tych samych, o których „wolność” jego partia tak mocno podobno zabiega. Poseł Neuman gwarantuje, że sądy nic do wyborów nie rozstrzygną, że potrwa to latami. Czy taką gwarancję dają mu doświadczenia jego formacji z sędzią Milewskim z Gdańska?** (Sędzia żyje w luksusie, a za dziennikarską prowokację Pawła Mittera skazano na więzienie).
Niestety, reakcja prominentnych działaczy PO na przekaz, płynący z wynurzeń ich kolegi partyjnego Sławomira Neumana, może zaskakiwać. 
  Kandydatka na premiera RP, pani Małgorzata Kidawa Błońska:.W kampanii nie będę zajmowała się taśmami. Polityków ocenią wyborcy przy urnach wyborczych. Nie mamy kolegów, którzy są dla nas obciążeniem - powiedziała w piątek kandydatka KO na premiera Małgorzata Kidawa-Błońska.”. A tak o oskarżeniach i wyborcach mówił poseł NeumanNa wybory idą głosować ludzie, którzy g... się interesują. Nie wiedzą, kto jest.. I będą widzieli w Polsce atakowanych niepisowskich prezydentów z aktami oskarżenia). W różnych badaniach, k***a, naszych, których oskarżają. Hania Zdanowska zyskuje, jak ma akt oskarżenia. Idzie wręcz dokładnie odwrotnie. Nie patrz na to, to nie ma żadnego znaczenia.” 

Szef PO, Grzegorz Schetyna: „ Tydzień przed wyborami próbuje się odgrzewać stary kotlet, coś co jest zlepkiem wyrwanych zdań, elementami nieparlamentarnego języka, za co Sławomir Neumann przeprosił - podkreślił przewodniczący PO. "

Zdaniem Budki publikacja nagrań przez TVP Info po raz kolejny potwierdza, że to stacja prorządowa. - Kuchnię polityczną to odsłonił minister Ardanowski na swoim nagraniu i szef NIK Mariana Banaś w materiale telewizyjnym - stwierdza polityki, kiedy pytamy o wulgaryzmy. Wiceszef klubu PO Zbigniew Konwiński stwierdza z kolei, że publikacją nagrań z biura PO w Gdańsku "PiS z wykorzystaniem swojej telewizji rozpoczął brudną kampanię.”.

„Komentowanie dzisiaj, kiedy jest dużo więcej ważniejszych spraw, takich sytuacji i takich taśm do niczego innego nie prowadzi i nie pomaga nam wyjść z tej matni mowy nienawiści i hejtu - oświadczyła eurodeputowana PO. Magdalena Adamowicz Zwróciła się z apelem do PiS i mediów publicznych o zmianę języka. Zmieńmy ten język, niech media publiczne zmienią swój język, bo to, co się dzieje, to już jest naprawdę nieakceptowalne – powiedziała”. Wdowa po śp. Pawle Adamowiczu wcześniej nie była tak łaskawa dla oskarżycieli swojego zmarłego męża z PiS. Atakowała jak lwica. Dzisiaj ma ważniejsze sprawy niż obrona czci męża.

   Winni są więc wszyscy: nielegalnie nagrywający, ujawniający- ze szczególnym uwzględnieniem win TVP. Koledzy z własnej formacji nie mają obciążeń, jak podkreśliła pani Małgorzata Kidawa Błońska. Czy takie reakcje, aby nie wpisują się w ujawnione przez Neumana zasady obrony „(…) Jak będziesz w Platformie, będę cię bronił, k..., jak niepodległości”?

Nie dziwi mnie wulgarny język polityka, do którego chyba już przywykliśmy po ujawnieniu szeregu nagrań. Dziwi za to mocno  sens zasad, którymi kieruje się rozmówca. Jego przekonanie o bezkarności dzięki uczestnictwu w określonej grupie wpływu. I cyniczna pogarda okazywana wobec instrumentalnie wykorzystywanych grup poparcia (vide KOD) oraz własnych wyborców.

P.S. Gratuluję zdolności do dobrego samopoczucia tym wszystkim, którzy będą głosowali na PO. Ze świadomością jak oceniają ich popierani kandydaci. Wszak nikt z nich nie zakwestionował tego, co mówił pan Sławomir Neuman.

  •