Zabieranie głosu w czasie debaty Platformy Oburzonych w Gdańsku, przez zaprzyjaźnionego z naszą redakcją sir Juliana Rose, nie zdziwiło mnie zupełnie. Julian, stojący na czele Międzynarodowej Koalicji Do Ochrony Polskiej Wsi od dawna uświadamia polskich rolników jakie tragiczne skutki pociąga za sobą żywność genetycznie modyfikowana.

Razem z laureatką nagrody Goldmana (Ekologiczny Nobel) Jadwigą Łopatą organizują protesty przeciwko wielkim korporacjom starającym się uzależnić polskie rolnictwo . Oboje też zorganizowali Koalicję ?Polska wolna od GMO?. Byłam członkiem Komisji Sterującej tej Koalicji. Brałam udział w kilkunastu protestach i happeningach na terenie Krakowa. Szczególnie protestowaliśmy przeciwko polityce rządu Donalda Tuska, który początkowo był zwolennikiem wprowadzenia w Polsce tej żywności. Odwiedziliśmy z listami protestu biura krakowskich parlamentarzystów Platformy Obywatelskiej, którzy też głosowali za wprowadzeniem do Polski GMO. Nasze protesty przyniosły jakiś skutek, bo po ciężkich bojach nasz parlament przyjął ustawę zakazującą uprawy żywności genetycznie modyfikowanej, ale skandalicznie rozwiązał sprawę polityki nasiennej. Dlatego też w pełni się solidaryzuję z przeprowadzaną przez Juliana i Jadwigę poniżej opisaną akcją:

?ZAPRASZAMY NA WSPÓLNE SIANIE dla Polski wolnej od GMO w ramach ogólnoeuropejskiej akcji SIEJEMY PRZYSZŁOŚĆ DLA ROLNICTWA WOLNEGO OD GMO. W tym roku będziemy siać szczególnie dużo ekologicznej kukurydzy i sadzić ekologiczne ziemniaki. Jest to nasz wyraz OBURZENIA na decyzję Rządu RP o dopuszczeniu (!) w Polsce do sprzedaży genetycznie zmodyfikowanych: kukurydzy MON810 i ziemniaków Amflora.

DOŁĄCZCIE DO OBURZONYCH! Działania polegają na wspólnym siewie ekologicznych i tradycyjnych nasion i promocji tych nasion. Siejemy NA WSI - w gospodarstwach rolnych i W MIEŚCIE - do doniczek. Prowadzimy też akcje edukacyjno-informacyjne, rozdajemy tradycyjne nasiona i wymieniamy się swoimi, dobrymi nasionami?.

Otrzymuję ostatnio informacje świadczące, że i nasza władza też przejrzała na oczy. Zawsze lepiej późno niż wcale. W załączonym poniżej urzędowym piśmie doskonale widać, że w całości powtarzane są nasze argumenty sprzed kilku lat. Wówczas patrzono na nas jak na oszołomów. Mam świadomość, że przy tej władzy więcej się nie osiągnie. Dlatego też popieram Platformę Oburzonych.

Rozpowszechnienie

  • nasiona_1.jpg
  • nasiona_2.jpg
  • nasiona_3.jpg
  • nasiona_4.jpg
  • nasiona_5.jpg
  • nasiona_6.jpg
  • nasiona_7.jpg
  • nasiona_8.jpg
  • nasiona_9.jpg