Gazeta Krakowska od dłuższego czasu urządza różnego rodzaje konkursy. A to na wybitnego burmistrza, a to najlepszego lekarza czy nauczyciela. Aktualnie, z okazji nadchodzącego Dnia Kobiet  w GK trwa esemesowy konkurs na najbardziej wpływową kobietę Małopolski.

Patrząc na aktualną tabelę do dwóch pierwszych miejsc nie można mieć specjalnych zastrzeżeń, choć przewaga pierwszej wiceprezydent Elżbiety Koterby nad drugą dyrektor Szpitala Jana Pawła II Anną Prokop- Staszecką jest zdecydowanie za duża. No ale, jeśli się weźmie pod uwagę ilość miejskich urzędników w stosunku do dobrze wyleczonych pacjentów w Szpitalu, którym akurat GK z konkursem wpadła w rękę to wynik dr Anny jest nieporównywalny z żadnym innym z tej listy.  Wracając do miejskich urzędników, głosujących na pierwszą osobę w magistracie (prezydent Majchrowski z wiadomych względów do konkursu się nie załapał) to zaczęła mi gdzieś kołatać myśl, że może wspomniany już prezydent zamierza zakończyć karierę na trzech udanych kadencjach i wystawić na swoje miejsce wiceprezydent Elżbietę Koterbę w jesiennych wyborach. Moim zdaniem byłby to doskonały pomysł, z bardzo dużymi szansami na końcowy sukces. Zastanawia napędzanie głosów posłance Katarzynie Matusik ? Lipiec przez ludzi mających podobnie jak ona ukształtowaną moralność i swoisty  świat wartości. W tym przypadku chciałbym powrócić do swojego tekstu sprzed kilkunastu dni, w którym zastanawiałem się po co mężowi   posłanki Matusik ? Lipiec, Grzegorzowi Lipcowi potrzebne są dwie  funkcje przewodniczącego PO. 
W powiecie grodzkim Krakowskim i w Regionie Małopolskim. I to nawet nie był mój pomysł, tylko  ...kolegi z PO, który całkiem poważnie zasugerował, że mąż wystawi żonę w majowych wyborach do Parlamentu Europejskiego i cały partyjny aktyw i w mieście i województwie będzie pracował na jej rzecz.
 W międzyczasie ogłoszono listę kandydatów PO z województw Małopolska ? Świętokrzyskie. Wspomnianej posłanki Katarzyny Matusik ? Lipiec na tej liście nie było. Uznałem, że się pomyliłem, co w tego typu wróżeniach z fusów często się zdarza. Przeczytałem w kilku mediach informacje o tej liście i znów nawiedziły mnie wątpliwości. Otóż na portalu telewizyjnej Kroniki Krakowskiej znalazłem taki komunikat:
 Róża Thun liderem na liście PO do europarlamentu
(?)
Listę małopolsko-świętokrzyską otworzy Róża Thun
Jak poinformował szef małopolskiej PO Grzegorz Lipiec, lista z nazwiskami w kolejności alfabetycznej zostanie przesłana pod obrady zarządu krajowego partii. Zaznaczył, że zgodnie ze wstępnymi ustaleniami poczynionymi między Donaldem Tuskiem i szefami regionów: małopolskim i świętokrzyskim ustalono kolejność pierwszej piątki kandydatów.
Listę małopolsko-świętokrzyską otworzy Róża Thun. Drugie miejsce przypadnie przedstawicielowi Świętokrzyskiego - byłemu trenerowi reprezentacji Polski w piłce ręcznej Bogdanowi Wencie, a trzecie - obecnemu eurodeputowanemu Bogusławowi Sonikowi. Czwarte miejsce na liście zajmie posłanka z okręgu tarnowskiego Elżbieta Achinger. Za nią znajdzie się Grzegorz Świt, pracownik naukowo-dydaktyczny Politechniki Świętokrzyskiej i radny powiatu kieleckiego.
Wszyscy pozostali kandydaci reprezentują województwo małopolskie. Są to w kolejności alfabetycznej: b. senator Stanisław Bisztyga, posłanka z okręgu krakowskiego Lidia Gądek, poseł z Podhala Andrzej Gut-Mostowy, przedsiębiorca z Nowego Sącza Ludomir Hanzel, szefowa Platformy w powiecie brzeskim i tamtejsza radna Katarzyna Pacewicz-Pyrek. Swoich dwóch kandydatów zarząd świętokrzyskiej Platformy zatwierdził w sobotę.
Lipiec ocenił, że nie spodziewa się już większych zmian na liście. Gdyby któryś z kandydatów zrezygnował ? zaznaczył ? to szef małopolskiej PO ma prawo wskazać osobę na jego miejsce.
?Uznaliśmy, że to są wybory, w których stawiamy na sprawdzonych ludzi, na osoby doświadczone w samorządzie, które mogłyby tę listę wzmocnić? - ocenił szef małopolskiej PO. (...)
Ten tekst wyjaśnia dalszy tok postępowania w przypadku nagłej rezygnacji  jednego z kandydatów. Decyzja będzie należeć do Grzegorza Lipca. Nie mam najmniejszej wątpliwości na kogo wówczas postawi.
Wracając do tytułowego konkursu chciałbym się jeszcze zatrzymać na dwóch kandydatkach. Otwierająca listę do Parlamentu Europejskiego Róża Thun znajduje się przy końcu listy z zaledwie 16 głosami. Ceniona przeze mnie posłanka, za pomysł i działania w sprawie Zimowych Igrzysk Olimpijskich  w 2022r (których jestem zwolennikiem)  Jagna Marczułajtis ? Walczak znajduje się na 8 miejscu z ilością głosów 142 a żona podwójnego przewodniczącego jest na miejscu 3 z ilością głosów dochodzących do 500. Porównanie Thun z 16 głosami z 500 głosami Matusik -  Lipiec nadaje się tylko do kabaretu. Ale ten wynik Thun pokazuje, że kampania wyborcza na rzecz  osoby, której jeszcze nie ma na liście kandydatów już się zaczęła. Na miejscu eurodeputowanej Róży Thun już bym  się martwił.
A wracając do konkursu brak mi na liście radnej Małgorzaty Jantos. Mam nadzieję, że od majowych wyborów do PE będzie to już poseł Małgorzata Jantos, bo zajmie miejsce w sejmie zwolnione po eurdepotowanym Jarosławie Gowinie.