W zasadzie należałoby napisać bardziej dosadnie, bo procesy sądowe burmistrza Romana Ptaka z byłym swoim radnym Waldemarem Juszczyńskim w głowie się nie mieszczą.

Piszę; ?swoim? bo Juszczyński został radnym z listy  Komitetu Wyborczego?Razem dla Niepołomic?. Pod taką bowiem nazwą działacze PO i PSL w Niepołomicach w 2010r zdobyli władzę, dobierając jeszcze na listy kilka osób bezpartyjnych a popularnych w swoich środowiskach.  Jedną z nich był popularny i szanowany w Niepołomicach były naczelnik Niepołomic p. Juszczyński. Liście ?Razem dla Niepołomic? przewodził wiceprzewodniczący Platformy Obywatelskiej w powiecie Wielickim ówczesny i dzisiejszy burmistrz Niepołomic R. Ptak. Jednak obecność  W. Juszczyńskiego  w politycznym obozie  burmistrza trwała bardzo krótko. Jako prawnik i doświadczony samorządowiec szybko się zorientował, że  relacje na linii Urząd Miasta i Gminy z burmistrzem  Ptakiem i przewodniczącym Rady Gminy p. Ciastoniem  z jednej strony a Fundacją Zamek Królewski z jej prezesem Barbarą Ptak(żoną burmistrza) nie mają nic wspólnego ani z poszanowaniem prawa, ani z przyzwoitością. Przeciwnie  relacje te były i- niestety nadal są -   opisane w kilku prawniczych kodeksach a szczególnie karnym i karno ? skarbowym. W tej sytuacji Waldemar Juszczyński miał do wyboru dwie drogi: zostać przy burmistrzu i tkwić w mocno niejasnym układzie albo, zgodnie ze ślubowaniem radnego sprzeciwić się panoszącemu się złu, i,działając w interesie mieszkańców gminy, czynnie się temu sprzeciwić. Zdecydowanie wybrał  tą drugą drogę, składając kilka doniesień do Prokuratury Rejonowej w Wieliczce i Prokuratury Okręgowej w Krakowie. Oba doniesienia zostały przyjęte i śledztwo, przy udziale innych czynników państwowych, trwa.
W 2012r, na jednej z sesji Rady Gminy radny W. Juszczyński określił działania burmistrza Ptaka zaniżające opłaty VAT dla Fundacji jako oszustwo i -bardzo ogólnikowo - wspomniał też, że takie  działania noszą cechy korupcji. Za to wystąpienie na sesji burmistrz wytoczył radnemu dwa procesy: karny, z oskarżenia prywatnego przed Sądem Rejonowym w Wieliczce (proces trwa) i cywilny o ochronę czci, przed  Sądem Okręgowym w Krakowie.
 W dniu 16 października 2013 r do sygn. akt IC 1944/12 Sąd Okręgowy w Krakowie Wydział I Cywilny wydał wyrok macą którego oddalił powództwo Romana Ptaka w zakresie żądania nakazania Juszczyńskiemu, aby złożył w pismach skierowanych do powoda  oraz do Przewodniczącego Rady Miejskiej w Niepołomicach w terminie tygodnia od daty prawomocności wyroku oraz ustnie do protokołu podczas pierwszej sesji Rady Miejskiej w Niepołomicach oświadczenie o treści: ?przepraszam Pana Romana Ptaka za to, że podczas XX sesji Rady Miejskiej w Niepołomicach w dniu 28.06.2012 r naruszyłem jego dobre imię , reputację oraz cześć ,czyniąc mu publicznie nieprawdziwe zarzuty, że dopuszcza się wraz z żoną oszustwa w Fundacji ?Zamek Królewski? w Niepołomicach? . Ponadto Sąd zniósł koszty postępowania między stronami sporu.
Sąd Okręgowy w tym samym wyroku orzekł jednak, że W. Juszczyński ? mówiąc o korupcji- przekroczył swoje uprawnienia i skazał go na zapłacenie nawiązki 2 tys. zł  i listownego przeproszenia burmistrza oraz na  sesji.
Od tego wyroku odwołały się obie strony czyli burmistrz i radny do Sądu Apelacyjnego w Krakowie. Sąd odrzucił obie apelacje. Byłem obecny na tej rozprawie i mogłem zobaczyć dwa różne światy.  Starszego dystyngowanego Pana, który w interesie publicznym naraża swój czas , zdrowie i pieniądze oraz młodego politycznego ?wilczka? na którym stwierdzenie przez dwie instancje sądowe- że - w potocznym rozumieniu tego słowa - jest oszustem nie zrobiło większego  wrażenia. Wczorajsza konfrontacja postaw utwierdziła mnie też  w przekonaniu, że ?stare? kadry, które musiały działać w innych warunkach politycznych mają w sobie o wiele więcej patriotyzmu i dbałości o wspólne dobro.
Wracając jeszcze do wczorajszego procesu,  W. Juszczyński został pouczony przez Sąd o możliwościach dalszych kroków prawnych w tej sprawie związanych z wniesieniem kasacji do Sądu Najwyższego. Przekonany jestem, że z nich skorzysta.