Nie pochwalam złożenia przez Ciebie mandatu radnego Dzielnicy III Prądnik Czerwony. I apeluję abyś wycofał ten wniosek. Swoją decyzją ucieszyłeś trzy osoby: przewodniczącego Dzielnicy III z PO, jego politycznego patrona, barona PO Grzegorza Lipca i osobę, która zajmie Twoje miejsce w radzie.

Robienie w dzisiejszych czasach przyjemności tak marnym politykom z PO powinno być karane dwukrotnym wysłuchaniem rozmowy Pawła Grasia z Jackiem Krawcem albo Sienkiewicza z Belką. A Ty, Łukaszu tak z niczego dałeś doskonały pretekst do wypicia kolejnego piwka wszystkim, wyżej wymienionym, beneficjentom Twojej pochopnej decyzji.

Patrz na mnie co robię jako radna niezależna w Dzielnicy IV Prądnik Biały. Przez platformiastych radnych pozbawiono mnie członkostwa we wszystkich komisjach rady. Nie dostałam ani jednej delegacji, gdy inni radni , oczywiście członkowie PO, mają ich po kilkadziesiąt. Piszę pismo do swojego przewodniczącego z prostym pytaniem a ten mi odpisuje jakby zupełnie nie rozumiał o co chodzi ?? informuję, że wykonania przeze mnie Pani żądania nie jest prawnie możliwe?.                                                                                      

Swoje osiedlowe sprawy załatwiam poza radą i za mojej kadencji na Żabiniec poszły znaczne kwoty z puli miasta. Wspomnę tylko o przejściu z ogrzewania budynków kotłowniami gazowymi na sieć miejską i podciągnięciu do wszystkich budynków miejskiej sieci wodociągowej. Teraz robi się drugi wyjazd, niestety nie tam gdzie chcieliśmy, ale zawsze jest to maleńki kroczek do przodu. No i oczywiście usunięcie osiedlowego truciciela jakim była pralnia przemysłowa przy ul.Siemaszki.

Rezygnując z mandatu pozbawiasz się głównie informacji. Ja po każdej sesji piszę rzeczywiste sprawozdania piętnując oczywiste nieprawidłowości, bo gazetka dzielnicowa to typowa propagandówka partii rządzącej. Moją informację, że przewodniczący mojej dzielnicy Jakub Kosek (oczywiście PO) wraz z przewodniczącym komisji infrastruktury Tomaszem Regulskim spotykają się z deweloperem i negocjują sprzedaż działki miejskiej, przeczytało kilka tysięcy osób. Myślisz, że te osoby na tych ludzi zagłosują? Spokojnie szukam kandydatów na radnych w mojej dzielnicy w poszczególnych okręgach. Mam ich już kilkunastu i oni wiedzą z kim przyjdzie się im zmierzyć. Dla tych zasiedziałych od kilku kadencji radnych będą dużym zagrożeniem. A kilka ostatnich miesięcy tej kadencji poświecę na ?wyprostowanie? swoich praw przed WSA.

Łukaszu, idź raczej moją drogą, bo masz i miałeś dużo wspaniałych pomysłów i szkoda rezygnować, tylko dlatego, że jakieś miernoty nadepnęły Ci na odcisk.

Grażyna