W dniu 9 sierpnia 2014 roku na fasadzie krakowskiego Hotelu Forum zawisła siatka wielkoformatowa, za pośrednictwem której Sławomir Ptaszkiewicz, deklarujący chęć kandydowania na stanowisko prezydenta Krakowa, ogłasza trzy punkty swojego Manifestu Programowego i zachęca wszystkich, którym leży na sercu dobro Krakowa, do współpracy.

- Manifest Programowy „Kraków najlepszym miastem do życia” jest odzwierciedleniem mojej wizji nowej jakości polityki w Krakowie
– mówi Ptaszkiewicz. – Wizji Krakowa, który służy mieszkańcom, tworzy rozwiązania na 100% możliwości i pomaga mieszkańcom zarabiać pieniądze. Aby Kraków mógł stać się takim miejscem musimy współpracować. Musimy przestać narzekać i krytykować, a zacząć działać, mając przed sobą jeden cel: dobro wspólne i pragnienie, by Kraków stał się najlepszym miejscem do życia”.

Ptaszkiewicz przedstawia w trzech punktach, jak to osiągnąć:

I. Prezydent i urząd miasta powinien służyć mieszkańcom, słuchać ich potrzeb i ich wspierać.

- Kraków potrzebuje urzędów otwartych na mieszkańców, którzy służą pomocą,
a nie piętrzą formalności i odsyłają pod inne drzwi, czy inny numer telefonu – kontynuuje Ptaszkiewicz. - Każde stanowione przez gminę prawo, czy proponowane rozwiązanie powinno być proste i zrozumiałe nawet dla sześciolatka.  Każdy problem, pomysł, powinien mieć jasne kryteria oceny
i procedury rozwiązania. Osoby odpowiedzialne powinny być dostępne, służące pomocą i wsparciem niezależnie od tego, czy chodzi o sposób rozliczenia opłat za śmieci, niedziałającą latarnię, czy stanowiącą niebezpieczeństwo dla uczestników ruchu drogowego dziurę w jezdni.

II. Prezydent musi posiadać umiejętność  przyciągania najlepszych specjalistów, inwestorów, tak aby wykorzystywać 100% możliwości.

- By miasto rozwijało się na światowym poziomie potrzebuje dobrych projektów realizowanych z udziałem najlepszych architektów i  zaangażowaniem kapitału zewnętrznego -  mówi Ptaszkiewicz. - Prezydent i urząd powinien być gospodarzem i liderem, który wspiera i ułatwia współpracę. Powinien zabiegać o rozwijanie krakowskich firm i uniwersytetów, a także o tworzenie central zagranicznych firm i instytucji,.

III. Miasto ma pomagać mieszkańcom zarabiać pieniądze.

- By miasto się rozwijało potrzebne są partnerstwa publiczno-prywatne, prywatni inwestorzy, którzy wiedzą że pozwolenie otrzymają w kilka miesięcy, a nie kilka lat – mówi Ptaszkiewicz. - Projekty muszą być realizowane z wizją całości i myśleniem o długofalowym wpływie na miasto. Kraków Nowa Huta Przyszłości jest przykładem, jak nie powinno się tego robić. Z  całego opracowania wybrano inwestycje, które nie są kołem zamachowym gospodarki (Błonia 2:0, centrum wód geotermalnych to na tym etapie marnowanie publicznych pieniędzy). Kolejny przykład, to „przespanie” firm, które szukały dla siebie lokalizacji, m.in. Google, VW i BMW. By Kraków i Krakowianie się bogacili potrzebuje także nowych
i konkurencyjnych miejsc pracy. Tylko wtedy nasze dzieci będą chciały tu mieszkać i nie będą zmuszone wyjeżdżać w poszukiwaniu lepszej pracy.

- Kraków potrzebuje nowej jakości w zarządzaniu miastem – podsumowuje Ptaszkiewicz. - Potrzebuje nowych ludzi z doświadczeniem, otwartych na innych, którzy są kreatywni, budują współpracę. Kraków potrzebuje ludzi, którym się chce! Wszystkich, którzy chcą współtworzyć  nową  wizję Krakowa, miasta, które ma szansę stać się najlepszym miastem do życia zapraszam już dziś do współpracy. Dołącz do mnie i bądź częścią zmiany.

t. 533 508 582  Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.