Wszyscy już wiemy, że Sąd Najwyższy, a w zasadzie jego Izba Pracy, w skromnym, trzyosobowym składzie, wydała wyrok/orzeczenie ws Krajowej Rady Sądownictwa i Izby Dyscyplinarnej SN. Ten wyrok SN nawiązuje do wyroku TSUE odnoszącego się do zadanego mu pytania prejudycjalnego w sprawie wspomnianej KRS i ID. Kiedy słuchałem orzeczenia IP SN, komentarzy tego orzeczenia wygłaszanych przez sędziów SN, z panią prezes na czele, a także, kiedy wsłuchiwałem się w publiczne wystąpienia wielu niepokornych sędziów, darujmy sobie ich nazwiska, nasunęło mi się do głowy jedno skojarzenie, to nic innego, jak propagowanie sędziowskiego "sobiepaństwa".

I jeszcze to, że TSUE albo nie zna naszego sytemu prawnego, w którym najważniejszym sądem jest Trybunał Konstytucyjny, albo znać tego nie chce, wiedząc, kto obecnie kieruje SN i jaki wyrok może wydać w wiadomej sprawie. TSUE spowodował, że SN wdał wyrok we własnej sprawie, co jest złamaniem elementarnej zasady bezstronności i w żaden sposób nie wiąże też polskiego rządu do uruchomienia zaleceń wynikających z tego wyroku. Gdyby uznać ten wyrok za prawomocny, zasadny, to okazałoby się, że polskim państwem rządzi SN, a w zasadzie tzw "nadzwyczajna kasta", czyli część sędziów stawiających się ponad prawem.

Czy teraz każdy sędzia, zgodnie z mniemaniem tych w/w wymienionych "zbuntowanych" sędziów i im podobnych, może o sobie powiedzieć, "państwo, to ja"? Wg sędziów-opozycjonistów, każdy sędzia będzie, a przynajmniej może, podważać zasadność mianowania innego kolegi po fachu, np tych kilku setek mianowanych jeszcze przez Radę Państwa z czasów tzw "głębokiej komuny", albo tych mianowanych w czasie tuż po transformacji ustrojowej, kiedy rządzili, tak, tak, rządzili ci, którzy wprowadzali stan wojenny, a szeregi sędziowskie wypełnione były nominatami z poprzedniej epoki. Można(?), można, bo rzekomo tak surfował TSUE. Jeżeli tak, to łatwo można udowodnić, że wielu sędziów nie jest apolitycznych, czego wymaga od nich Konstytucja, ani niezawisłych, bo zależą od swoich przełożonych, którzy jednoznacznie stoją za określoną opcją polityczną. By to udowodnić, wystarczy przywołać odpowiednie przepisy wynikające z Konstytucji i "Prawa o ustroju sądów powszechnych" i przyrównać je do wystąpień i zachowań publicznych wielu sędziów, łącznie z tymi reprezentującymi najważniejsze sądy i organizacje sędziowskie.

Wiadome orzeczenie SN i jego komentowanie przez sędziów "nadzwyczajnej kasty", które wprost można odczytywać, jako zachęcanie do podważania nominacji sędziowskich i wydanych już wyroków sądowych, może grozić totalnym paraliżem funkcjonowania naszego państwa. Opozycji, która od 4 lat nie może pogodzić się z utratą rządów właśnie o to chodzi, wywołać chaos, a potem "sposobem" wrócić do władzy. Ci z sędziów, którzy przykładają rękę do takiego stanu rzeczy stawiają się ponad państwem, stają wyraźnie po jednej stronie politycznego sporu, a więc stają się politykami, tym samym, niejako automatycznie, wykluczają się ze stanu sędziowskiego. Dla nich, dla tych, którzy im kibicują, a szczególnie dla polityków opozycji, w szeregach których jest przecież wielu prawników, małe przypomnienie, wyjątki z naszej Konstytucji, a także obowiązującego prawa o ustroju sądów powszechnych. Czy te przepisy są do pogodzenia z tym, co wyczynia teraz "nadzwyczajna kasta"? Nasz system prawny, jak wszyscy twierdzą, jest do naprawy, a na naszych oczach "sędziowska elita" robi wszystko, "by było, jak było". Tej "elicie" zabrakło innych pomysłów, jak zachować swoje przywileje, więc postanowiła rozwalić system prawny, już jest na tej drodze i nie zauważa, że za chwilę, być może, nie będzie czego naprawiać.
A jak się wypowiadają sędziowskie "elity" o pomyśle SN na naprawę naszego wymiaru sprawiedliwości? Przytoczmy tylko wypowiedź pani prezes SN, osoby reprezentatywnej dla wspomnianych "elit", która wydaje się teraz być ważniejsza od rządu i prezydenta, bo to rzekomo SN jest powołany do tego, by decydować, co jest zgodne z Konstytucją i unijnymi traktatami, i ma prawo ustalać, która w trzech władz: ustawodawcza ( Sejm, Senat i Prezydent), wykonawcza (Rząd RP), czy sadownicza ( ma się rozumieć, wszyscy sędziowie i wszystkie sądy, z SN na czele) jest najważniejsza
Pani I prezes SN, wczoraj w poranku TOK FM, u J.Ż. o tym, jak rząd ma naprawić sytuację w sądownictwie, wg zaleceń SN: "Wybrać nową KRS wg standardów unijnych?" A jakie te standardy są? W którym kraju są te właściwe?
Może takie, jak w Niemczech, ulubionym kraju pani prezes(?), za rp.pl: "W Niemczech kwestie związane z funkcjonowaniem Komisji ds. Wyboru Sędziów działającej na szczeblu federalnym reguluje Ustawa Zasadnicza RFN. Kandydatów na sędziów może proponować federalny minister sprawiedliwości albo członkowie komisji rekrutacyjnej. Po zaopiniowaniu kandydata lub kandydatki przez tzw. radę prezydialną danego sądu komisja rekrutacyjna zwykłą większością głosów dokonuje wyboru na drodze tajnego głosowania. Po zatwierdzeniu wyboru przez rząd federalny sędziego mianuje prezydent RFN. Tę procedurę od lat krytykują przedstawiciele samorządu sędziowskiego, jako zbyt upolitycznioną i mało przejrzystą.
A może " … model francuski. Tam o nominacjach decyduje Najwyższa Rada Sądownictwa. Liczy 12 członków; w jej skład – oprócz prezydenta i ministra sprawiedliwości – wchodzi pięciu sędziów, prokurator, przedstawiciel Rady Państwa i trzy osobistości niezwiązane ani z parlamentem, ani z sądami, mianowane przez prezydenta i przewodniczącego Zgromadzenia Narodowego i Senatu. O wyborze sędziów SN decydują wyłącznie politycy." Nie pasuje?
To może Austria jest jednym z pięciu unijnych krajów UE (oprócz Niemiec, Finlandii, Luksemburga i Czech), w których nie ma rady sądownictwa – odpowiednika polskiej KRS. Kandydatów zgłasza prezydium sądu, które ogłasza nabór na wakaty sędziowskie. Wybór ostatecznie zatwierdza minister sprawiedliwości."
Przykłady można mnożyć, ale po co, nie ma dwóch takich samych, a już na pewno nie ma jednolitych unijnych zasad, wg których państwa członkowskie mają organizować swój wymiar sprawiedliwości. Polskie normy zarządzania sądownictwem są złe? Kto tak twierdzi, jakim prawem i dlaczego TSUE "nagina" swój wyrok pod oczekiwania polskiej opozycji?
PS. Dla cierpliwych, bo tekst już przydługi i dla "zapominalskich", tylko fragmenty przepisów regulujących władzę sądowniczą w Polsce, by przypomnieli sobie, ilu sędziów nie spełnia postawionych tam wymogów i, czy w związku z tym, można teraz kwestionować ich umocowanie i podważać wyroki wydane z ich udziałem. Dla jeszcze cierpliwszych zalecenie, by zechcieli zapoznać się z całością przepisów dotyczących stanu sędziowskiego zawartych w Konstytucji i wiadomym Prawie.

Z Konstytucji:
Art.177.
Sądy powszechne sprawują wymiar sprawiedliwości we wszystkich sprawach, z wyjątkiem spraw ustawowo zastrzeżonych dla właściwości innych sądów.
Art.178.
1. Sędziowie w sprawowaniu swojego urzędu są niezawiśli i podlegają tylko Konstytucji oraz ustawom.
……
3. Sędzia nie może należeć do partii politycznej, związku zawodowego ani prowadzić działalności publicznej niedającej się pogodzić z zasadami niezależności sądów i niezawisłości sędziów.
Art.179. Sędziowie są powoływani przez Prezydenta Rzeczypospolitej, na wniosek Krajowej Rady Sądownictwa, na czas nieoznaczony.
Art.180.
1. Sędziowie są nieusuwalni.
2. Złożenie sędziego z urzędu, zawieszenie w urzędowaniu, przeniesienie do innej siedziby lub na inne stanowisko wbrew jego woli może nastąpić jedynie na mocy orzeczenia sądu i tylko w przypadkach określonych w ustawie.
……
Art.183.
1. Sąd Najwyższy sprawuje nadzór nad działalnością sądów powszechnych i wojskowych w zakresie orzekania.
…..
Art.186.
1. Krajowa Rada Sądownictwa stoi na straży niezależności sądów i niezawisłości sędziów.
2. Krajowa Rada Sądownictwa może wystąpić do Trybunału Konstytucyjnego z wnioskiem w sprawie zgodności z Konstytucją aktów normatywnych w zakresie, w jakim dotyczą one niezależności sądów i niezawisłości sędziów.
Art.187.
1. Krajowa Rada Sądownictwa składa się z:
1) Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego, Ministra Sprawiedliwości, Prezesa
Naczelnego Sądu Administracyjnego i osoby powołanej przez Prezydenta
Rzeczypospolitej,
2) piętnastu członków wybranych spośród sędziów Sądu Najwyższego, sądów
powszechnych, sądów administracyjnych i sądów wojskowych,
3) czterech członków wybranych przez Sejm spośród posłów oraz dwóch
członków wybranych przez Senat spośród senatorów.
…..
Trybunał Konstytucyjny
Art.188.
Trybunał Konstytucyjny orzeka w sprawach:
1) zgodności ustaw i umów międzynarodowych z Konstytucją,
2) zgodności ustaw z ratyfikowanymi umowami międzynarodowymi, których
ratyfikacja wymagała uprzedniej zgody wyrażonej w ustawie,
3) zgodności przepisów prawa, wydawanych przez centralne organy państwowe, z
Konstytucją, ratyfikowanymi umowami międzynarodowymi i ustawami,
4) zgodności z Konstytucją celów lub działalności partii politycznych,
5) skargi konstytucyjnej, o której mowa w art. 79 ust. 1.
Art.189.
Trybunał Konstytucyjny rozstrzyga spory kompetencyjne pomiędzy centralnymi konstytucyjnymi organami państwa.
Art.190.
1. Orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego mają moc powszechnie obowiązującą i są ostateczne.

Z prawa o ustroju sądów powszechnych:
Art.60. Krajowa Rada Sądownictwa rozpatruje kandydatury na stanowiska sędziów sądów powszechnych, w trybie określonym w odrębnej ustawie
Art. 82.
….
§  2. Sędzia powinien w służbie i poza służbą strzec powagi stanowiska sędziego i unikać wszystkiego, co mogłoby przynieść ujmę godności sędziego lub osłabiać zaufanie do jego bezstronności.
……
Art. 85.
§1. Sędzia jest obowiązany zachować w tajemnicy okoliczności sprawy, o których powziął wiadomość ze względu na swój urząd, poza jawną rozprawą sądową
……..
Art. 86.
§1. Sędzia nie może podejmować dodatkowego zatrudnienia, ….z wyjątkiem zatrudnienia na stanowisku dydaktycznym, naukowo-dydaktycznym lub naukowym, jeżeli wykonywanie tego zatrudnienia nie przeszkadza w pełnieniu obowiązków sędziego.
§2. Sędziemu nie wolno także podejmować innego zajęcia ani sposobu zarobkowania, które przeszkadzałoby w pełnieniu obowiązków sędziego, mogło osłabiać zaufanie do jego bezstronności lub przynieść ujmę godności urzędu sędziego
……
Art. 104.
§1. Sędzia wstanie spoczynku jest obowiązany dochować godności sędziego.
§2. Za uchybienie godności sędziego po przejściu w stan spoczynku oraz uchybienie godności urzędu sędziego w okresie pełnienia służby sędzia wstanie spoczynku odpowiada dyscyplinarnie.

 

TEKST  UKAZAŁ  SIĘ  NA  SALON24.PL W DNIU  7 GRUDNIA 2019R