Małopolska Rada Kombatantów i Osób Represjonowanych zwróciła się - w ślad za pismami Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie na ten temat - do premiera Mateusza Morawieckiego z apelem o wywiązanie się z danego przezeń przyrzeczenia w sprawie wystąpienia na drogę prawną wobec Niemiec aby otrzymać od nich należne Polsce reparacje wojenne.
„Niemcy zamordowali blisko 6 milionów polskich obywateli, a cały kraj legł w gruzach. Do tej pory tych gigantycznych strat nie udało się zlikwidować. Państwo niemieckie nie uważało za stosowne zrekompensować ich.

Nie chcemy tu wchodzić w szczegóły tej materii, które zapewne Pan zna dokładnie z raportu Parlamentarnego Zespołu pod kierownictwem posła Arkadiusza Mularczyka ds. oszacowania wysokości odszkodowań należnych Polsce. Poseł Mularczyk stwierdził w dniu 19.12.2019 r.: . Uważamy, że 19 miesięcy było wystarczającym okresem, aby zakończyć tłumaczenie i wystąpić do Niemiec z żądaniem rekompensaty. Czas rozpocząć egzekucje należnych Polsce reparacji „ - czytamy w liście do premiera podpisanym przez przewodniczącego Rady Ryszarda Majdzika i jej członków.
Zdaniem Rady Niemcy mają nie tylko moralny i polityczny ale także prawny obowiązek wypłacenia odszkodowań Polsce. Nie tylko nie wywiązali się z niego do tej pory, ale nawet ochraniali przed sądami innych krajów swoich zbrodniarzy winnych ludobójstwa i pospolitych przestępstw, jak rabunki, mordy, gwałty, kradzieże. Przykładem może być Heinrich Friedrich Reinefarth – niemiecki wojskowy, od 1932 roku członek NSDAP, SS-Gruppenführer i Generalleutnant der Waffen-SS. Odpowiada on za liczne zbrodnie wojenne popełnione na cywilach podczas tłumienia Powstania Warszawskiego, m.in. za wymordowanie 50 tysięcy mieszkańców Woli w tym kobiet, dzieci i starców. Po wojnie był cenionym burmistrzem w Westerland na wyspie Sylt i posłem do Landtagu.
To, że Niemcy uchwalili prawo zwalniające ich od odpowiedzialności finansowej nie może powstrzymywać Pana Premiera od działania. Od odpowiedzialności za masowe zbrodnie ludobójstwa i zniszczenie całego kraju, a przez to spowodowanie również 50 letniej okupacji Polski przez Sowietów, nie chroni żaden immunitet. Żadne państwo, również niemieckie nie ma immunitetu od takich zbrodni. Niemcy przekonali się o tym w Norymberdze. Większość swoich zbrodniarzy, być może nawet ponad 90%, państwo niemieckie powstałe po klęsce III Rzeszy w 1945 roku uchroniło przed karą i za to też powinno odpowiedzieć, przynajmniej finansowo.
„Dawanie sobie przez Niemcy prawa do bezkarności i wyłączenia od roszczeń kompromituje to państwo. To Niemcy współdziałając z Rosją Sowiecką, doprowadziły do zniszczenia II Rzeczypospolitej Polskiej, a następnie do 45- letniej okupacji Polski przez Sowietów. Spotykamy się z twierdzeniem, że Polska w 1953 r. zrzekła się roszczeń wobec Niemiec. Jest ono nie do przyjęcia. Polska była wtedy pod okupacją sowiecką i jako taka pozbawiona możliwości podejmowania suwerennych decyzji. Nawet odszkodowania dla Polski były przekazywane Sowietom i to oni mieli decydować o ewentualnym przekazywaniu ich Polsce. Jest rzeczą oczywista, że tak traktuje się tylko okupowane państwa” - napisano w apelu.
- Polska musi się przestać bać silnych Niemiec, bo inaczej skończymy jako państwo marionetkowe, jako klient naszego zachodniego sąsiada. Nie rozumiemy dlaczego do tej pory nie zostały rozpoczęte rozmowy na najwyższym szczeblu o wysokości reparacji do zapłacenia przez Niemcy i o konkretnych terminach spłat. Każdy kraj ponosi odpowiedzialność za skutki swoich działań. Państwo niemieckie nie może być wyjątkiem. Z prawnego i moralnego punktu widzenia oznacza to obowiązek zrekompensowania strat Polsce. Raport w sprawie wysokości odszkodowania od Niemiec dla Polski za zniszczenia podczas II wojny światowej jest gotowy i należy go opublikować. Czekamy więc na wykonanie tej decyzji politycznej,. Niemcy muszą zapłacić. To jest być może ostatni moment. Bo jeżeli nie teraz to kiedy? - mówili członkowie Rady podczas dyskusji nad treścią listu do szefa polskiego rządu.
„Apelujemy do Pana Premiera o sformułowanie i postawienie oficjalnych żądań reparacyjnych. Rząd Polski ma w tej sprawie silne poparcie społeczne i nas - weteranów kolejnych konspiracji” - czytamy w zakończeniu apelu Małopolskiej Rady Kombatantów i Osób Represjonowanych do premiera Mateusza Morawieckiego.

Tekst ukazał się na Salon24.pl 15 lipca 2021r