Wczoraj w Klubie Adwokata im. adw. Janiny Ruth Buczyńskiej w Krakowie odbyła się promocja książki „Spotkanie w Słowie. O twórczości literackiej Karola Wojtyły” autorstwa prof. Zofii Zarębianki. W rozmowie udział wzięli prof. Jacek Popiel, Ojciec prof. Jan Andrzej Kłoczowski ,Ks. prof. Tadeusz Dzidek. Spotkanie prowadził Henryk Woźniakowski. Fragmenty książki czytał Jerzy Trela. Karol Wojtyła, kardynał, a potem papież, w końcu święty naszych czasów, to nie tylko dostojnik kościelny i charyzmatyczny hierarcha, ale także artysta, którym nigdy nie przestał być, choć porzucił, czy mocno ograniczył od pewnego momentu swego życia czynne uprawianie sztuki.

Pisarstwo- poezja i dramaturgia, oraz teatr, aktorstwo współtworzyły jego osobowość i jego tożsamość, zanim wstąpił do seminarium duchownego i zanim podjął decyzję o kapłaństwie. Wojtyła zafascynowany bratem Albertem tak jak on porzucił sztukę- poezję na rzecz Boga, ale później stwierdził, że nie trzeba porzucać sztuki i był kapłanem a zarazem poetą. Poezja wyraża nieskończoność ludzkich sytuacji. Myśl Wojtyły wyrażała się w różnych formach słownych .Najpierw pojawiała się w poezji jak choćby w „Pieśni o Bogu ukrytym”. Zaś doświadczenie mistyczne zawarte jest w poematach. Sztuka jest urzeczywistnieniem tego co w sercu. Wojtyła jako artysta i kapłan prowadził ludzi ku dobru i pięknu. Tematy przez niego poruszane to m.in. rozwój człowieka , miłosierdzie. Dramat „Brat Naszego Boga” to studium rozważania o Miłosierdziu. To duchowe rozterki Adama Chmielowskiego między powołaniem artysty a powołaniem zakonnym. Wojtyła pisał o bracie Albercie, że to piękno czyste samo w sobie, to miłosierdzie. Bycie artystą jest sposobem istnienia, sposobem bycia w świecie, a dopiero wtórnie, niejako w wyniku owej wrażliwości, realizuje się w aktach twórczych. Bycie artystą to kwestia pewnej wrażliwości, sposobu patrzenia na świat, siebie i Boga jako dysponowanie pewną potencją duchową przekształconą w dzieło. W „Liście do artystów” mówił, że każdy twórca powinien traktować własne życie jako materią dzieła i to swoje życie tak przeżywać i tak kształtować by stało się ono arcydziełem. Wojtyła pozostał artystą do końca swoich dni nie tylko ze względu na egzystencjalny aspekt związany z doskonaleniem siebie i dążeniem do świętości ale bardziej konkretny wymiar owego bycia twórcą- poprzez typ wrażliwości i osobowość. Miał wrażliwość, osobowość i ekspresję artysty i one stanowiły jego wyposażenie psychiczne, niezbywalne i niezmienne. Zmieniły się jedynie po wyborze na Stolicę Piotrową formy wyrazu i sposoby owej ekspresji twórczej, zmieniło się audytorium i – po części- materia przekazu; pozostała jednak nienaruszona zarówno wrażliwość na słowo ,jak i świadomość operowania nim- tak w piśmie ,jak i w wystąpieniach publicznych. Wojtyła aktor i Wojtyła pisarz, poeta żył nadal w papieżu Janie Pawle II i dostarczał mu narzędzi skutecznego docierania do ludzi.

     W drugiej części spotkania odbył się uroczysty koncert z udziałem Katarzyny Oleś-Blachy sopran, Marioli Cieniawy fortepian, Stanisława Kufluka baryton i Roberta Kabary skrzypce. Katarzyna Oleś-Blacha przejmująco zaśpiewała „Nieszpory uroczyste” Mozarta. Wykonała także po 2 pieśni Karłowicza i Rachmaninowa m.in. „Wieczorną ciszę” i „Wiosenne wody” a także „Rajskiego ptaka” Różyckiego. Śpiewaczka zachwyciła nas pięknym głosem szczególnie w górnych rejestrach w brawurowo wykonanych „Wiosennych wodach”. Natomiast Stanisław Kufluk zachwycił zebranych gości arią Cześnika Moniuszki. Robert Kabara wykonał zaś „Melodię” Padarewskiego, „Sonatę wiosenną” Beethovena , „Harnasie” Szymanowskiego, „Kujawiak” Wieniawskiego i Nokturn cis-moll Chopina. Artyście towarzyszyła na fortepianie Mariola Cieniawa. Gospodarzem spotkania był mec. Stanisław Kłys, który jak zawsze wykazał się dużą wiedzą muzyczną i poczuciem humoru. Należą się wyrazy uznania za tak ciekawy i interesujący wieczór zarówno jemu jak i Okręgowej Radzie Adwokackiej w Krakowie. A Państwa zachęcam do lektury książki Zofii Zarębianki „ Spotkanie w Słowie. O twórczości literackiej Karola Wojtyły”.

  Bardzo sobie z mężem cenimy zaproszenia mec. Stanisława Kłysa na imprezy kulturalne organizowane w Klubie Adwokackim w Krakowie. Adwokatura, powołana jednym z najstarszych Dekretów Naczelnika Państwa Marszałka Piłsudskiego 24 grudnia 1918 r w tym roku obchodzi 100-lecie swojej działalności. Ten okrągły jubileusz wybrzmiewał zarówno w dyskusji o poezji Karola Wojtyły jak również w zapowiedziach prowadzącego spotkanie mec. Stanisława Kłysa. I również z okazji jubileuszu 100 lecia odzyskania niepodległości  mec. Kłys bardzo ładnie wspomniał Ignacego Padrewskiego, który był genialnym artystą, kompozytorem i pianistą, o którym jak mówiono wówczas, że „wygrał niepodległość Polski”, a pkt 13 deklaracji Prezydenta Wilsona bez wątpienia był owocem podziwu amerykańskiego Prezydenta dla tego Wielkiego Polaka, którego portret wisi w Klubie Adwokata  na naczelnym miejscu.

       Klub Adwokata w Krakowie im. adw. Janiny Ruth Buczyńskiej cieszy się niezwykłą estymą wśród mieszkańców.  Prof. Krystyna Moszumańska - Nazar, mówiła że jest jedynym salonem tego typu w Polsce jaki zna.  Klub zajmuje się sztuką wysoką całkowicie akomercyjnie, ma charakter otwarty i przychodzą tam ludzie nie tylko środowiskach prawniczych (sędziowie, prokuratorzy, radcy prawni, notariusze,  komornicy) lecz- w najlepszym tego słowa znaczeniu- Inteligencji, gdyż ma on charakter otwarty.

      Adwokatura przedstawia w Klubie od ponad 30 lat sztukę wysoką na co składają się koncerty, poezja, proza, a występowali tu i występują takie osoby jak np. Arcybiskup Józef Życiński, Czesław Miłosz, Andrzej Wajda, Jerzy Pomianowski, Ks. Józef Tischner, Sławomir Mrożek, Kaja Danczowska i wielu innych znamienitych artystów, których czyny chlubnie wpisują się w tradycje polskiej inteligencji i  stanowią dla niej wartość nie do przecenienia.

Dlatego wyrażam ogromne uznanie dla mec. Stanisława Kłysa za bycie „dobrym duchem” Klubu Adwokata oraz dla adw.  Pawła Gierasa- Dziekana ORA w Krakowie, jego poprzedników i całej Okręgowej Radzie Adwokackiej w Krakowie za wspieranie Go w tym –jakże potrzebnym – dla nas wszystkich -działaniu.  

  • 20180424kad1
  • 20180424kad2
  • 20180424kad3
  • 20180424kad4
  • 20180424kad5
  • 20180424kad6
  • 20180424kad7
  • 20180424kad8
  • 20180424kad9
  • 20180424kad9a
  • 20180424kad9b
  • 20180424kad9c
  • 20180424kad9d
  • 20180424kad9e
  • 20180424kad9f
         

Zdjęcia: Edward Brożek                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                   

PRZECZYTAJ

 📝 Najnowszy artykuł
20 Września 2024

Nasza bardzo wielka wina…

Odpowiedzialności za powódź nie da się zero jedynkowo przerzucić na kogokolwiek. Ci nie zrobili, ci zaniedbali, tamci protestowali, ci nie chcieli ustąpić, a jeszcze inni się wyprowadzić. Ale w tym jednym wypadku ta porażka nie jest sierotą… wszyscy jesteśmy jej rodzicami. Odpowiedzialności za powódź nie da się zero jedynkowo przerzucić na kogokolwiek. Ci nie zrobili, ci zaniedbali, tamci protestowali, ci nie chcieli ustąpić, a jeszcze inni

...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 3 minuty i 36 sekund.)


20 Września 2024

Nasza bardzo wielka wina…

(139) Radosław Marciniak

Odpowiedzialności za powódź nie da się zero jedynkowo przerzucić na kogokolwiek. Ci nie zrobili, ci zaniedbali, tamci protestowali, ci nie chcieli...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 3 minuty i 36 sekund.)


18 Września 2024

Feministki na wały, aktywiści na wały

(451) Radosław Marciniak

Najbardziej na świecie chciałbym zobaczyć na pierwszej linii walki z żywiołem pustoszącym południowo zachodnią część Polski wszelkiej maści...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 2 minuty i 52 sekundy.)


16 Września 2024

Prognozy nie są przesadnie alarmujące, nie ma powodów do paniki – to słowa, które będą towarzyszyły Tuskowi do końca jego kariery politycznej

(795) Piotr Gursztyn

Donald Tusk nie jest politykiem przesadnie przywiązanym do mówienia prawdy. Ma silną osłonę medialną, więc długo będzie mu to uchodziło płazem. Ale...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 1 minuta i 58 sekund.)


13 Września 2024

Dlaczego z sekretarzem Blinkenem rozmawiał Cezary Tomczyk, czyli ktoś, kto cierpi na trwały rozstrój logiczny oraz kompetencyjny?

(310) Stanisław Janecki

Tomczyk to przykład „chłopca”, czyli specyficznego gatunku w polskiej polityce, obok Hołowni, Budki, Trzaskowskiego, Nitrasa, Szczerby czy …...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 4 minuty i 49 sekund.)