Wójt Gminy w Zielonkach postanowił nieco ?postrzyc? swoich mieszkańców. Dlatego też niektórzy mieszkańcy wsi Trojanowice z tej gminy zupełnie niespodziewanie dostali jednostronicowe pisma o treści zwalającej z nóg.

??Urząd Gminy Zielonki informuje, iż wskutek stworzenia warunków do podłączenia nieruchomości składającej się z działki (łek) nr (?) o łącznej pow. (?)położonej w obrębie Trojanowice, Gmina Zielonki do gminnej sieci kanalizacyjnej został sporządzony operat szacunkowy określający wzrost wartości w/w nieruchomości. Rzeczoznawca (?) określił wzrost wartości nieruchomości na kwotę (miedzy 10 a 15 tys. zł. przyp.EB). W związku z faktem, iż zostały poniesione nakłady na rzecz budowy kanalizacji sanitarnej w wysokości 500 zł, wzrost wartości nieruchomości oszacowany przez rzeczoznawcę majątkowego zostanie pomniejszony o tę kwotę i wyniesie (?) Dalej wójt pisze :Rada Gminy Zielonki w &3 Uchwały nr IX/59/2007 z dnia 21 czerwca 2007rw sprawie ustalenia stawek procentowych opłaty adiacenckiej na obszarze Gminy Zielonki, (?) ustaliła jednorazową opłatę w wysokości 32% wzrostu wartości nieruchomości co z kwoty (?) daje (między 3 a 5 tys. przyp. EB).

Gmina poinformowała, że istnieje możliwość zapoznania się z aktami sprawy w terminie 7 dni od dnia otrzymania pisma w siedzibie urzędu. Ludzie, którzy przyszli do naszej redakcji w tej sprawie z prośbą o pomoc nie kryli oburzenia i ?strachu. Nie ukrywam, że dla mnie to też była absolutna nowość. Znałem inny haracz wymyślony przez gminy związany z przekształceniami działek z rolnych na budowlane i sprzedaż ich po upływie 5 lat od przekształcenia, ale taki dziwny twór językowy ?opłata adiacencka? był dla mnie nowością.

Mieszkańcy skorzystali z prawa do zapoznania się z aktami sprawy w gminie, zrobiono kopię i mi dostarczono. Zacząłem się w nie wgryzać,choć przychodziło mi to z dużą trudnością. Jednak zauważyłem tam dużo nieścisłości i takiego urzędniczego chodzenia na skróty. W jednej konkretnej sprawie napisaliśmy odwołanie do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Krakowie, od prawomocnego postanowienia Wójta Gminy Zielonki. Zakwestionowaliśmy sam operat szacunkowy wykonany przez p. Witolda Szmuglera pisząc w odwołaniu: <??Uważam też, że wartość mojej działki została znacznie przeszacowana. Znajduje się ona na końcu wsi, daleko do centrum i głównej ulicy Krakowskiej. Prezentowane w ?Operacie szacunkowym? ceny działek w gminie Zielonki nie dotyczą miejscowości Trojanowice. Biegły w swojej wycenie napisał, że w ciągu ostatnich dwóch lat na 170 transakcji nieruchomości w gminie Zielonki tylko dwie dotyczyły Trojanowic. ?Wieś jest w strefie mniej niż średniego zainteresowania inwestorów? ? napisał biegły>.  

Po kilku tygodniach otrzymaliśmy decyzję Samorządowego Kolegium Odwoławczego w składzie: Małgorzata Witek, Małgorzata Żmudka i Łukasz Walo (spr.) Decyzja brzmiała: uchyla zaskarżoną decyzję w całości i przekazuje sprawę do ponownego rozpatrzenia organowi I instancji. Jestem pełen uznania za niezwykle merytoryczne uzasadnienie tej decyzji. Kolegium na 13 stronach ?wypunktowało? rzekomo prawomocną decyzję Wójta Gminy Zielonki. Nie będę tutaj cytował wszystkich zarzutów do tej decyzji Wójta, ale o dwóch muszę wspomnieć. Wygląda mi na to, że takie instytucja jak Nadzór Budowlany nie ma nic do poczynań inwestycyjnych w Zielonkach, skoro jest przez Wójta ignorowany, jak również bezkrytyczne powielanie opinii rzeczoznawcy w decyzjach zwanych ostatecznymi, jest, b. delikatnie pisząc, pewną niefrasobliwością. Uważam, że wszystkie decyzje w tej sprawie w stosunku do innych mieszkańców Trojanowic, którzy nie złożyli odwołania, ale prosili o rozłożenie płatności na raty, powinny być przez Wójta Gminy Zielonki anulowane, a tym, którzy już zapłacili, pieniądze powinny zostać zwrócone. Choć może tak już się stało, bo przecież decyzja SKO do Wójta Gminy Zielonki przyszła również.