felekWłaściwie sprawy już przybrały taki obrót, że właściwie już nawet jakiekolwiek kalkulacje mają drugorzędne znaczenie. Wszak pytanie o cenę suwerenności i zachowania własnego państwa oraz możliwości robienia w nim porządku z możliwością skutecznej eliminacji wkładania kija w szprychy – w końcu ma i tak jedną odpowiedź. Jest nią krótkie i dosadne non possums. Że kosztowne? Lecz czy zgoda na zniewolenie kulturowe i wpakowanie się w dominium obcego państwa nie jest o wiele bardziej i na dłużej kosztowne.


Są jednak – sądząc po wynikach wielu wyborów i niemożności ich przeprowadzenia bez znaczącego wkładu obcych interesów w dzisiejszą opozycję – którzy tej oceny Polskiej Racji Stanu uważają za nienowoczesną i nieważną. Tak mają już przemielone słowa Bóg Honor i Ojczyzna za które przodkowie oddawali zycie – dla nich nie ma to znaczenia. Znaczenie ma to że sam Pan Tusk dostąpił zaszczytu podania marynarki Wielkiemu Europejczykowi. Jaka wielkość taki też zaszczyt. Ci nasi współobywatele już są ślepi na prostą czysto też biznesową sprawę. Ładowanie paru milionów (już powoli można policzyć od KOD – poprzez Mecenasa – aż po dzisiejsze szkolenia i konta niezależnej Pani od protestów spontanicznych) w neotargowicę to dla tych inwestorów jest najbardziej perspektywiczną akcją z nadzieją na przejęcie wszelkich aktywów państwa. Tak tanio a tak wiele można zabrać. Bez kosztownych i krwawych bojów, bez czołgów, samolotów, rakiet, bomb. Trochę na cyber ataki ochłapy na protesty – ze wspomaganiem masowo posiadanych mediów i sprawa załatwiona.
To dla tych niżej ceniących lub wręcz ślepych na cenę ich zdaniem nie zagrożonej a może i wręcz zbędnej suwerenności - proponuję kalkulację czysto biznesową. Co jak co ale ta powinna do tych ludzi przemówić.
Czy ktoś podsumował – można to chyba uchwycić – ile Polska EURO otrzymała z UE od czasu wstąpienia do niej a ile EURO w sumie wpłaciła tytułem składki i ile Polska EURO straciła tytułem a/ zysków wytransferowanych z Polski przez firmy ze strefy euro b/ ile straciła na obniżonych lu kreatywnie liczonych podatkach c/ ile EURO w bilansie kosztowały nas wymuszenia pod hasłami redukcji emisji CO2 dekarbonizacji (dziwnie – jednostronnej – bo Niemcy budują nową kopalnię węgla i to brunatnego) i wdrażania innych polityk narzucanych przez – właśnie – kogo konkretnie –czy drogą demokratyczną czyli przez większość czy coraz to bardziej branych z kapelusza dyrektyw.
Proszę zauważyć – a razie nie dotknąłem spraw, w które poza traktatowo czyli wprost bezprawnie urzędnicy brukselscy wsadzają nos a tu już mówimy dosłownie o samostanowieniu urządzania ustroju państwa czyli o suwerenności. Nie ruszałem celowo bo tym ludziom już wtłoczono przekonanie, że te decyzje nie dotyczą suwerenności. Jak nie – to czego dotyczą? Jak zapytasz – to następuje bluzg albo – minimum potok okrągłych haseł bez faktycznej treści. Tylko by to zauważyć trzeba wyjść poza poprawność propagandową.
Nie miejsce tu na takie dyskusje bo wymagają one przyjmowania argumentów a doktrynerstwo poprawnościowe takiego czegoś nie przewiduje. Włożenie przekonania że taka postawa jest racjonalna – choć od rozumnej rozmowy jest daleka – to wielki sukces – trzeba przyznać przewagi lawiny propagandowej leżącej w niepolskich rękach. Ta podnosi krzyk o rzekomej presji ze strony w sumie tylko trzech gazet i trzech stacji TV – które są rzekomo kontrolowane przez reżim. Celowo używam tego nazewnictwa jako zrozumiałego dla zwolenników suwerenności neotargowiczańskiej. .
Proponuję więc myślenie tylko o poprzednio proponowanym bilansie.
Jak wziąć tylko te dostępne cyferki – a mam nadzieję że zostaną one położone na stół – to trudno będzie udowodnić iż czysto finansowo na tym Polska zyskała. Taki jest świat. Nikt nikomu nic nie daje za darmo, Nawet wygrana w Totolotka jest zyskiem jednego a stratą setek tysięcy - bilans jest dla graczy ujemny. To jasne, Każdy z nich płaci za złudzenia i nadzieję. To widać też jest dziś towarem,
Nie wspominam o kosztach – dramatycznych kosztach które ponieśli ludzie - właściciele firm budujących – rozgrzebujących autostrady. Może o to też zapytać kto i ile zarobił na wpompowaniu w tę sprawę pieniędzy pozyskanych z Unii i czy te pieniądze to był i jest deszcz Euro ze źródła łaskawości?
Ewidentną winą PiS – z punktu widzenia kierujących pieniądze - jest to że zadaje takie pytania, w ogóle myśli nad nimi – i co gorsze mówi o jakieś suwerenności. Plan szlag trafia – to trzeba takich – cytuję – zagłodzić
Zróbmy szybko bilans - informacje źródłowe w tej sprawie są u rządzących – i póki się da – po położeniu ich na stół, zwiewać przed zagłodzeniem Nikt mi nie powie, że gdyby się dalej zgadzać z obecnym dywanowym nalotem na Polskę, nie postawić non possumus – i zgodzić się na pałkę gotową do użycia wedle uznania urzędniczego (proszę pokazać i definicję praworządności i gdzie jest łamane prawo przez rzekomo niepraworządnych rządzących.
Jest jasne, póki w Polsce będzie obrona Krzyża i Kościoła, przywoływanie zasad i pamięci oraz nauczania św Jana Pawla II – nie zaakceptuje się prawnie tzw małżeństw homoseksualnych i adopcji dzieci co można tłumaczyć na zgodę z rezygnacji własnej odwiecznej kultury – póty Polska będzie krajem niepraworządnym. Powinna się wzorować na praworządności i trwałości podstaw kulturowych takich wiodących krajów jak Niemcy i Francja.

Nie mówię dziś, natychmiast decydować ale podjąć i to szybko poważną rozmowę o Polexiccie należy. Jest to koniczne dla jasnego i już niedwuznacznego pokazania postawy i mówiąc krótko – droga Unio – Polska nie jest i nie pozwoli się postawić w roli łysej kobyle, na której się jeździ i to korzystając z nahajki podawanej przez frustratów politycznych a bez rzetelnego sprawdzenia realiów i odwołania się do faktów i oparcia o zapisy traktatowe. Dość już tego. Ta rozmowa też się przyda jako informacja dla tzw inwestorów w Polskę jako karta negocjacyjna.
Całość tła tych rozważań – dla Polskiej opinii publicznej można by uzupełnić kosztami Polexitu – nie wydumanymi a tymi zapisanymi w traktatach. I z jasnym wyjaśnieniem porównawczym jak w krajach UE wygląda struktura własnościowa mediów czyli możliwości dotarcia do społeczeństwa z rzetelną i sprawdzalną informacją. Takie coś jak wyrzucanie dziennikarzy z racji miejsca zatrudnienia czyli i cenzurowanie nie tylko odpowiedzi czy wypowiedzi ale nawet możliwości zadawania pytań musi być jasno podawane do wiadomości chętnym do opowieści o praworządności – z pytaniem kto tu działa przeciw praworządosci. .
Prezydent Lech Kaczyński podpisywał – ale nie na stan obecny a traktatowy.
Neotargowicę właściwie może i można było przewidzieć.
Też po działaniach nawet ówczesnego establishmentu z Bolkiem włącznie. Lecz o był tak czarny scenariusz że aż trudno było go brać na poważnie. Wszak każdy człowiek w Polsce nawet bez matury wie czym była, co i w imię czego robiła Targowica XVIII w – i jak targowiczanie kończyli. Nie w splendorze – to pewne i nie opływając w dobra.
Jedynie Jakub Szela – który ze swej niegramotności i chytrości wykonał za zaborcę austriackiego brudną robotę wymordowania elity został wynagrodzony gospodarstwem na zachód od Krakowa.

Sądzę że nawet czysto ćwiczebnie myśl o Polexicie i o kalkulacji bilansu zysków i strat – byle uczciwego – będzie ozdrowieńcza.
Nie ulega przecież wątpliwości ze i względny sukces samogospodarzenia się i fatalny przykład kraju, który śmie być postępowy w chęci zastosowania swych odwiecznych praw czyli nie uginający się przed kolonizacją kulurową – są solą w oku i fatalnym przykładem.
Tamte społeczeństwa już chwytają jaką ma rację Polska pomagając w miejscu powstawania kryzysu, nie godząc się na szantaż poprawnościowy – to przykład który ma być zlikwidowany, zagłodzony, odczłowieczony. Ludzie zachodu chyba jeszcze nie wiedzą że to są tradycyjne już metody lewactwa, Zawsze i wszędzie.
My to wiemy i poza garstką i to jak ewidentnie widać najemnych – rozumiemy, ze jeden krok w tył zrzuca nas w przepaść.
Skąd św. Jan Paweł II wiedział, że wtedy wobec wdawałoby się powszechnego entuzjazmu mówił to co wtedy wydawało się być oczywiste a dziś okazuje się proroczym nakazem „Brońcie mi tego Krzyża” Dziś nawet na Giewoncie profanowanego.
Przez kogo? Ludzi gór – bo tego co zrobiono nie wykona żaden ceper.
Górale Go chlubnie stawiali. Dziś zakrupówczeni tandentą i błotem kulturowym – nie słyszę by nawet reagowali.
Pęksowy Brzyzek się chyba obrusza i to za całą Polskę.