- Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 6 minut i 42 sekundy.
W reakcji na tekst red Edwarda Brożka w sprawie ostatnich wygibasów z uginaniem się przed – jak sądzę - mało zasadną nadzieją na kasę pt KPO – w dużej mierze mogę powiedzieć – słusznie Redaktor prawi.
Do tej pory przed publicznym wyrażeniem podobnej opinii wstrzymywało mnie uznanie, ze jest ważne utrzymanie przewagi Sejmowej i możliwość kontynuacji myśli propaństwowej, a nie dopuszczenie do dekompozycji sił pracjących dla Polski. W końcu przecież totalsi mianujący się nadmiarowo opozycją potrafią tylko wkładać kij w szprychy. Również inne ugrupowania polityczne koncentrują się na układankach konstelacji politycznych pod tym samym hasłem myśląc tylko o swoim dalszym istnieniu.
Tak więc oprócz ZP z PiS jako jego trzonem nikt nie deklaruje i patrząc na całą historię sceny politycznej, nie stara się realnie i skutecznie kultywować myśli o patriotyzmie wierze i suwerenności. Innymi słowy – z mojego punktu widzenia jako wyborcy, w kolejnych wyborach – wybieram realizatorów tych wartości. Różnice w obrębie tego ugrupowania maja tylko wartość odcieni
Tertium non datur i wcale nie jest to wybór mniejszego zła a wybór dobra.
Po ostatnich wyczynach i kolejnym podkładaniem się w nowoczesną niewolę w imię – bo KPO - nie ma wyjścia - należy reagować. czego przesłanki są dość oczywiste a warunek jeden, że będzie to rozmowa wewnątrz grupowania a nie młócka ku uciesze gawiedzi. Przesłanki konieczności zabrania głosu są więc następujące i same się narzucają.
Pierwsze - suwerenność czyli wolność i niepodległość nie są dane nieodwracalnie a trzeba ich bronić i to nawet dużymi kosztami. To pewnik.
Drugie mit, że pieniądz i interesy nie mają narodowości jest fałszem a tym bardziej w demokracji działa.
Trzecie - przynależność do Unii Europejskiej na zasadach jasno określonych w Traktacie Akcesyjnym jest ważna i pod kątem bezpieczeństwa i pod kątem szans rozwojowych – lecz nie może być formą zgody na oddanie suwerenności, czyli wyzbycia się podmiotowości co oznacza zgodę na zniewolenie i regres rozwojowy. To też oczywistość
Europa suwerennych Państw i Narodów a nie Eurosojuz założony z niby państw pod butem konstrukcji już nie nazwanej Rzeszą – na to się umawialiśmy. Inne działania pod przymusem muszą ulec unieważnieniu bo na gimnastykach wokół podobnego pomysłu powstał Związek Sowiecki.
Po kolejne – zwłaszcza w powyższym kontekście– lekceważenie wręcz pomijanie tego, co jasno mówią jako wskazanie alternatywnego rozwiązania – prof. R. Legutko europoseł J. Saryusz-Wolski czy w końcu poseł i Minister Z. Ziobro przestaje być zrozumiałe. Trąci dryfem w kierunku pomysłów niepodległość oddamy za kasę. Złudzeniem, czyli skrajną naiwnością karalną w polityce jest osąd, że kamienie milowe – nie jest projektem usypywania piargu u stóp góry dążeń do złudzeń pokazywanych jak onegdaj świecidełka ludom prymitywnym. Z wyrażanych bez osłonek a wprost wypowiedzi i czynów figur z UE wiadomo, że może jakieś jedno czy drugie ojro przypłynie do Polski ale dopiero po wypełnieniu najważniejszego kamienia milowego – odsunięcia PiS od władzy i po bezrefleksyjnej zgodzie na oddanie się w niewolę gospodarczo ideologiczną poprzez wygraną Niemców via neotargowiczanie. Też nie przesadzajmy nie będzie tych ojro aż tyle by choćby zrekompensować wysiłek pomocy Ukrainie i to dla obrony nie tylko Polski ale i UE bo raz nie mieściłoby się to w interesach (pieniądze nie przekazane Polsce a za które Polska płaci odsetkami i ratami – wcale nie leżą na kupce i ich już niema) lecz też i dlatego że Polacy mają wiedzieć że to wina tego strasznego PiS – choć nie jest to prawdą nawet w promilach. Totalsi – mówiąc uogólnieniem - wszak mają jeden jedyny punkt programu wyborczego – właśnie - odsunąć PiS od władzy. Przy braku rzeczowych propozycji programowych ten cel ma być osiągnięty wzbudzeniem emocji wyłączających myślenie o własnym interesie. Szczujnie mają funkcję czysto znieczulającą do tej operacji A na to jest tylko jedno określenie – Haniebna Zdrada Stanu. I żadne słowa tego faktu nie zmienią
Efekty są skoro połowa obywateli chyba naprawdę sądzi, że w eurolandzie czeka ich szczęśliwość. Oby nie wieczna lub co najmniej 120 letnia. Ci nawet nie patrzą na spokój na ulicach Niemieckich czy Francuskich z płonącą Katerą Notre Dame i seryjnymi ogniskami z samochodów. Tam katolików już opiłowano. Nasi łagiewniccy katolicy są tym nawet chyba zachwyceni bo osoby takiego typu jak Pan Nitras czy nawet już teraz tzw kabarety odwalają za nich brudną robotę zohydzając Dekalog, Wiarę i obrzędy.
W tej sytuacji musi zostać zwłaszcza młodym ludziom – bo to Ich przyszłość - postawione pytanie czy są pewni, że niewolnik jak już znajdzie się w dybach będzie miał choćby to obiecane stałe żarcie
Tylko tyle i aż tyle do czego można dodać przypomnienie jak targowiczanie skończyli swe nadzieje na łaskawość i uczciwość zaborców
Oczywiście Ziobro ma rację - a pytanie czy na tym może wygrać wybory staje się drugorzędne.
Pytanie co robić?
Jest ponad pół roku - piekielnie mało - by do ludzi dotarło że ta sytuacja nie jest winą PiS czy ZP a po prostu wynikiem popierania neotargowicy i siłowej pozatraktatowo realizowanych interesów NIEMIECKICH
Instrukcja wspomnianych europosłów i Ministra jasno powie ludziom jaka to jest droga i musi zaowocować zrozumieniem dla trudności, które nadchodzą. Tak, bo albo trudności i wolność albo niewola i hańba i poddanie się grabieniu – które już przecież mieliśmy w wykonaniu mafii paliwowej, watowskiej, prywatyzacjach itd. czyli i tak trudności tylko tyle że większe. Zakładając sidła nikt nie mówi – jak sięgniesz po przynętę to cię zdekapitują. Mysz może tego nie wiedzieć tak jak i człowiek biorący smartfon za real. \\
Innymi słowy – powszechne zrozumienie tych uwarunkowań – mimo działania przewagi medialnej TVN itd. stanowi filary do utrzymania niepodległości. Tak, tej nie danej a – zadanej.
Po zachowaniu się Niemiec w sprawie wsparcia Ukrainy w wojnie nie można mieć złudzeń, że pakt Ribbentrop- Mołotow działa Tyle, że pole bitew się zmieniło - przynajmniej dla Zachodu. Ten cierpi na amnezję, czym się ów pakt i dla niego skończył. Chcieli uniknąć wojny w imię spokoju i za cenę hańby i mieli to co mieli
W PE robią sobie jeszcze śmiechy z wystąpień prof. R. Legutki ale warto je pokazywać w zestawieniu z tym co się wyrabia w PE z realnym poszanowaniem choćby debaty i pojęcia demokracji. O praworządności i to po ostatnich Katargate w tym towarzystwie żyjącym w swym lewitującym świecie – trudno mówić. Nagłaśnianie łajdactw i domaganie się reasumpcji tej lawiny rezolucji grillujących Polskę, pokazywanie tego co dziś tak kochający demokracje Niemcy robili w Polsce w czasie II wojny i co leży u podstaw ich statusu gospodarczego – to już jedyna możliwa droga.
Trzeba jasno w Unii mówić o swej podmiotowości a na wizyty KE reagować gościnnym przyjęciem i – odstawieniem do granic z wręczeniem kopii Traktatu Akcesyjnego i stosownych wypisów z Polskiej Konstytucji.
Czy dziś ludzie, zwłaszcza młodzi dla których socjalizm to Bareja i wesolutko wybiorą wolność? Jednak warto im uzmysławiać w co się pakują będęc naiwnymi do bulu jak pisał klasyk eurogatunku – bo słowo – niewola jest dla nich czymś nierealnym, niemożliwym.
Nigdy młodzi nie słuchają starych, ale niech przynajmniej to wiedzą i
sobie przypomną jak będą w sytuacji, że się im po raz kolejny zechce się zrzucić zniewolenie. Tyle można zrobić
A praktycznie jakie mamy pola? Oto przykłady
Mówienie o ekoreligii i pokazywanie jakim oszustwem biznesowym jest
mowa o "światopoglądzie naukowym" czy atrakcyjności gender - też może trafić do młodych. Też pokazywanie jakim i w jakim zakresie jest kantem pod hasłem eko taka np fotowoltaika czy elektromobilność jako uniwersalne panaceum na zapewnienie bezpieczeństwa energetycznego – to też powinno przemówić
Od czasu kryzysu paliwowego lat 70 tych - czyli ropy użytej przez Arabów jako broń (Rosjanie tego nie wymyślili tylko przerobili na swoje cele i kopyto ich cywilizacji) i patrząc się na skalę zasobów powiem tak;
Kolejne wojny będą o nieodnawialne źródła energii. Dziś mamy węgiel -
stąd schzofreniczne zachowania Niemców - z handlem prawami emisyjnymi włącznie a Rosjanie się i z tym nie kryją Stąd Niemcy Chiny Stany Indie już dziś zaklepują sobie prawo dostępu do węgla bo tego zasoby są jeszcze spore.
Następne siłówki będą o pierwiastki ziem rzadkich i też inne metale w tym srebro (panele to nie tylko krzem i spora energia do produkcji). W perspektywie wyczerpywanie się zasobów nieodnawialnych, pamiętamy np jaka była reakcja Rosji po eksploracji tzw Greanpeace w Arktyce czyli przeszkadzania jej w zaklepaniu sobie wyłączności na dostęp do znajdujących się tam prawdopodobnych zasobów. Wyciągnęli wnioski ze sprzedaży Alaski. Kiedy to było ale biznes nie zna pojęcia kadencja a nawet orientacja polityczna. Zachód wtedy położył uszy po sobie nie doceniając tego, co Ruscy wiedzą bo są państwem opartym na surowcach.
W następnej kolejności będzie targanie się o wodę zdatną do picia Dziś mamy jej poniżej procenta
W sumie dlatego jest niezbędne domaganie się pełnego liczenia kosztów środowiskowych każdego eko fiksum dyrdum tak naprawdę – narzędzia walki gospodarczej pod hasłem eko. Pokazanie tej perspektywy może trafić też nawet do rzeczywistych a nie opłacanych tzw ekoaktywistów a to są bojówki zmian w mózgach.
Niemniej przykro, że naiwni wierzą w euroświcidełka
Zostaliśmy ograbieni – a nie obdarowani (czy to ktoś liczył z rozdawnictwem z czasów tuskolandii wszystkiego czego by się nie dało) i to w skali i metodyką chyba nie tak odległymi od tych, które Niemcy osiągali w trakcie okupacji. Wtedy do grabieży też podchodzili przygotowani i metodycznie, by nie rzec fachowo.
Tak te pieniądze są nam dziś potrzebne, bo na bieżąco są relatywnie tanie ale dziś skoro się za nie płaci choć ich nie ma to są piekielnie drogie a ich brak już wręcz niebezpieczny. Dla Niemców i Zachodu na dziś to jest zabawa (albo celowy sabotaż) w wysyłanie hełmów i obiecanek, blokad nieba do przelotu z pomocą, piętrzenie kłopotów z logicznie koniecznym i wzmacniającym bezpieczeństwo nas wszystkich – przekazaniem wyrzutni systemu Patiot
I dziś, to co robą i UE i totalsi pod hasłem przekręcania UE z przyjętych na początku zasad, powinno być pokazane W CAŁOŚCI i do BULU – jak napisał naczelny co to chlebem i solą witał a jego umfas albo może i szef na molo ręka w rękę jak patomorfolodzy – po molo się przechadzał pokazując gdzie w młodości haratał w gałę.
FSD
Kraków 12,01,23 r