Kategoria: Kultura

Ten niezwykły festiwal znowu zagościł na Wiśnickim  Zamku za sprawą  skrzypaczki Agaty Szymczewskiej i pianisty Marka Brachy. W ubiegłą  sobotę tych dwoje młodych, a zarazem znanych już na świecie artystów dało wspaniały koncert.

W jego repertuarze  były: Sonata F-dur ?Wiosenna? Op.24 Ludwiga van  Beethovena i Sonata A-dur Op.13 Gabriela Faure?a oraz Polonez D-dur Op.4 Henryka Wieniawskiego. Beethoven pisząc swoją sonatę wiosenną był ?po uszy? zakochany w swojej uczennicy pięknej hrabiance  Giuliecie  Guicciardi i pod wpływem tej miłości napisał właśnie tę najsłynniejszą sonatę skrzypcową epoki klasycznej.

Jest ona cudownie melodyjna w skrajnych częściach ?będąc utworem czteroczęściowym- lekko sentymentalna w drugiej i skrząca dowcipem w trzeciej.  Wspaniale charakter tej sonaty oddała Agata Szymczewska wydobywając piękne  dźwięki ze skrzypiec na których grała. A były to słynne skrzypce Antonio Stradivariusa (Cremona,ca.1680) użyczone artystce przez Deutsche Stiftung Musikleben z niemieckiej kolekcji instrumentów. Skrzypaczce towarzyszył nie mniej utytułowany pianista Marek Bracha. Można rzec iż tych dwoje muzyków było tak fantastycznie zgranych iż sprawiali wrażenie jakby tworzyli jedno. Trudno się temu dziwić, aby było inaczej, gdy mamy do czynienia z artystami tej klasy. W ich grze nie zabrakło też pierwiastków wirtuozowskich, czemu z zaciekawieniem  przyglądali się przodkowie właścicieli Zamku, spoglądając  z pięknych portretów w sali balowej, gdzie odbywał się koncert. Nie mniej pięknie, brzmiała również, sławna sonata skrzypcowa Op.13 Fauer?a. Tu również mieliśmy do czynienia z dużą inwencją melodyczną,  charakteryzującą się wrażliwością harmoniczną. Ciekawostką jest to, że żyjący w odległych od siebie epokach obaj kompozytorzy mieli problemy ze słychem, które w konsekwencji skończyły się u obu głuchotą ,co nie przeszkadzało im w tworzeniu dalszych wspaniałych dzieł muzycznych. To jeszcze jeden dowód na to iż muzyka, którą tworzyli była  w ich wnętrzu.

Koncert zakończył brawurowo zagrany Polonez D-dur Wieniawskiego. Polonez tchnący bohaterskim duchem i pełnym rozmachem, z nasyconą wirtuozerią, obfitującą w kontrasty i dramatyczne momenty, z czym skrzypaczka sobie świetnie poradziła, pewnie i lekko prowadząc smyczek, co zaowocowało pięknym,  pełnym brzmieniem. Można było odnieść wrażenie, że Wieniawski  to jej kompozytor. Ona  grając całkowicie się z nim identyfikowała. Trudno się temu dziwić bo Agata Szymczewska to laureatka  13 Edycji Konkursu  skrzypcowego im.Henryka Wieniawskiego.  Ten wspaniały koncert zakończył się dwoma bisami na stojąco, podczas których artyści wykonali Tango Piazzolli  i  jedną z miniatur Debussy?ego.

Odsłon: 1018