W ramach letnich spotkań przy winie, w minioną niedzielę, odbyło się spotkanie z poetą Józefem Baranem.  Zamek  w Dębnie to twierdza obronna, która powstała w XIII w jako drewniany kompleks warowny.

Niestety na początku XIV w uległa spaleniu jednak już w drugiej połowie tegoż wieku  Piotr Herbu Odrowąż wziął się za jej odbudowę, ale już jako kompleks warowny kamienno ?ceglany. Dzieła  odbudowy  dokończył Kasztelan Krakowski Jakub Odrowąż zw. Dębińskim. Później na  Zamku rezydowali :Lanckorońscy, Rogawscy, Rudniccy, Spławcy-którzy przechowywali uciekinierów z powstania listopadowego- oraz Jastrzębscy. Obecnie jest to siedziba oddziału Muzeum Tarnowskiego. A wracając  do Józefa Barana to, spotkanie miało charakter promocyjny jego nowej książki p.t.?Spadając, patrzeć w gwiazdy?. Bardzo interesująca, głęboko refleksyjna  ?dużo mówiąca o poecie- jest okładka na, której widnieje piękna aleja ze starymi drzewami, kończąca się zamglonym światłem. To nic innego jak ?droga życia? bo przecież te wiersze, zwłaszcza dotyczące swojskich klimatów, są właśnie o życiu w tej najpiękniejszej jego postaci. Zresztą sam autor nazywa siebie ?dziecię borzęckich  pól i lasów? Opisuje?krajobrazy serdeczne?gdzie są ?zastygłe słowiki przed zachodzącym słońcem?i?skowronek trajkotka przestrzeni?tak więc?trwaj chwilo jesteś piękna?tak mówi napis motyli? Słuchając tych wierszy ,które są tak plastyczne, można oczyma wyobraźni zobaczyć piękne ojczyste krajobrazy, bo Józef Baran maluje słowem, tak jak malarz, pejzaże pędzlem. Uważa też on, iż poezja jest ?poręczna w ciemności?Dlatego też  w jego twórczości nie brakuje również wierszy filozoficznych, takich jak: ?Hymn poranny? gdzie ?wędrowcem tu jesteś chwilowym?a?chwilość chwili w wieczność się przemieni?Światła świata srebrzą się na rosie?tchnienie Pana chmurą się unosi?bo już nastaje pierwszy dzień stworzenia?To wszystko jest?przebłyskiem istnienia?i za to wszystko jest?uśmiech dziękczynienia?I tym uśmiechem właśnie jest poezja Józefa Barana.

Spotkanie uświetniła  Kinga Rataj  ,która  swoim śpiewem, przy akompaniamencie Marka Bazyli,  dopełniła piękna tych wierszy.

  • wieba_1.jpg
  • wieba_2.jpg
  • wieba_3.jpg
  • wieba_4.jpg
  • wieba_5.jpg
  • wieba_6.jpg
  • wieba_7.jpg
  • wieba_8.jpg
  • wieba_9.jpg