- Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 1 minuta.
Znany małopolski dziennikarz Jan Salamon obchodzi 75 rocznicę urodzin i 5o rocznicę pracy w zawodzie. Wystawiając kilkadziesiąt swoich fotografii w galerii ?Fakt? mieszczącej się w siedzibie Ratusza w Wiśniczu Nowym udowodnił, że na opinię rzetelnego kronikarza swoich czasów w pełni zasłużył.
Oglądając, w większości czarno -białe, zdjęcia mieszkańcy powiatu bocheńskiego mogą przypomnieć sobie osoby znane i zasłużone dla lokalnej społeczności. Widzimy m.in. prof. Stanisława Fischera odbierającego wysokie odznaczenie państwowe, czy siedzącego za szachownicą wybitnego bocheńskiego zawodnika tej królewskiej gry dr Arytmowskiego. Wystawa Jana Salamona przypomina też inne wydarzenia z Bochni: zgliszcza po pożarze zabytkowej dzwonnicy obok Bazyliki św. Mikołaja, wymianę wiaduktu kolejowego, czy zdjęcie dzwonu z kościoła w Sobolewie odlewanego równolegle z dzwonem Zygmunta z Wawelskiej katedry. Na tym samym zdjęciu widzimy księdza proboszcza Stanisława Jachyma z tej parafii.
Jan Salamon na swoim dziennikarskim posterunku w Bochni trwa już od pół wieku. Jest bystrym i wnikliwym obserwatorem, ale ? jak to ładnie powiedział burmistrz Nowego Wiśnicza ? bardzo przyjazny ludziom. Dzięki niemu wiele ważnych lokalnych wydarzeń nie uległo zatarciu przez upływający czas. Ta wystawa to wyraźnie pokazuje.
Miałem przyjemność pracować z Janem kilkadziesiąt lat w Telewizji Kraków. Tam, do redakcji ?Kroniki? Jan - prawie codziennie ? przysyłał materiały filmowe pokazujące wydarzenia w Bochni i jej okolicach. Dzięki niemu ludzie mieszkający w zasięgu nadawania Telewizji Kraków, czyli dzisiejsze województwa: małopolskie, nowosądeckie, świętokrzyskie, rzeszowskie, wiedzieli co ważnego lub ciekawego w Bochni się dzieje. Angażował się również w odbudowę pamiątek kultury. Pamiętam jego felietony poświęcone odbudowie i renowacji rezydencji J.I.Paderewskiego w Kąśnej Dolnej.
Polecam Państwu wystawę Jana Salamona ?Moje dokumenty? w Wiśniczu Nowym, a jej Autorowi życzę zdrowia i dalszych dziennikarskich sukcesów.