W Muzeum im. Stanisława Fischera w Bochni miał miejsce niecodzienny wernisaż wystawy malarstwa i rysunku, znanego krakowskiego malarza, dramaturga, poety, reżysera a także filozofa.

I to właśnie sprawia iż w jego spojrzeniu na otaczający świat, a szczególnie na architekturę miast, które odwiedza jest pewien niepowtarzalny charakterystyczny tylko dla niego klimat.Tym razem były to miasta kresowe Galicji.Jego obrazy to pastel olejny gdzie jak sam mi powiedział najpierw operuje światłem,kolorem a później wszystko oprawia w kreskę.Te obrazy przedstawiające detale architektoniczne nie są fotograficznym obciciem miast, gdyż artysta pozostawia w nich wiele niedomówień, licząc na wyobraźnię widza.Tym samym zmusza do twórczego odbioru jego dzieł.

Obrazy Orzechowskiego to dyskretne piękno odwiedzanych przez niego miast.To artystyczana wędrówka za naszą wschodnią granicę, w której widzimy iż charakter i atmosfera tych miast szczególnie Drohobycza,Stryja czy Krzemieńca nie uległa presji upływającego czasu.Na wystawie można zobaczyć bardzo dużo obrazów ze Lwowa, pełnego ciepła chociaż i z ułomnościami.W ten sposób artysta ukazuje w całej prawdzie dawną metropolię Galicji.Wystawie towarzyszyła prelekcja Jana Flaszy, dyrektora bocheńskiego muzeum, na temat Bocheńskie ślady we Lwowie i lwowskie wątki w Bochni,który licznie zebranym słuchaczom uświadomił iż w bocheńskiej tożsamości jest cząstka dawnych Kresów Wschodnich Rzeczpospolitej.Bochnia zawdzięcza to ludziom dla których stała się drugą ojczyzną po utracie tej pierwszej wskutek dramatycznych zawirowań II wojny światowej i jej następstw.


  • kresy_1.jpg
  • kresy_2.jpg
  • kresy_3.jpg
  • kresy_4.jpg
  • kresy_5.jpg
  • kresy_6.jpg
  • kresy_7.jpg
  • kresy_8.jpg
  • kresy_9.jpg
  • kresy_9a.jpg
  • kresy_9b.jpg
  • kresy_9c.jpg
  • kresy_9d.jpg
  • kresy_9e.jpg
  • kresy_9f.jpg