W dniach 20-23 listopada pod auspicjami Naczelnej Rady Adwokackiej w Warszawie i Okręgowej Rady Adwokackiej w Krakowie odbywają się kolejny już raz Dni Kultury Adwokatury.

Są to spotkania adwokatów z całej Polski gdzie wymianie doświadczeń prawniczych i podnoszeniu fachowej wiedzy towarzyszy wątek ściśle artystyczny w postaci koncertu ,malarskiego wernisażu, a także korzystanie z aktualnej oferty kulturalnej naszego miasta. A więc wizyta w muzeach i teatrach. I tak jest tym razem. Wczoraj w Klubie Adwokatów im. adw. Janiny Ruth- Buczyńskiej w Krakowie odbyła się inauguracja tegorocznych spotkań. Otwarcia dokonał Prezes NRA adw. Andrzej Zwara, Przewodniczący Komisji Integracji Środowiskowej, Kultury, Sportu i Turystyki NRA adw. Stanisław Estreich, Dziekan ORA w Krakowie adw. Paweł Gieras a także mecenas Stanisław Kłys, dobry „duch” salonu adwokackiego w Krakowie. Podkreślali oni, że jakość prawa to jakość kultury stosunków międzyludzkich. Niestety są one w dzisiejszej rzeczywistości w naszym kraju bardzo niskie. Koniecznością staje się podwyższenie standardów, aby stosunki między ludzkie miały charakter cywilizowany a nie dziki a nawet zwierzęcy. Do tego niezbędne są przeżycia estetyczne i duchowe.A kultura powinna stać się najwyższą racją człowieka. Jakby dla potwierdzenia tych słów z wykładem inauguracyjnym „O szacunku i chamstwie” wystąpił prof. Piotr Sztompka. W prologu swojego wykładu nawiązał do „Tanga” Mrożka. Dzieła poruszającego kwestię upadku moralnego współczesnego świata gdzie głównym beneficjentem „nowej epoki” jest Edek – bohater bezmyślny i brutalny. W dzisiejszych czasach coś się stało z tą kulturą szeroko pojęta iż „Tango” napisane przed 50-ciu laty jest nadal aktualne. Prof.Sztompka stwierdził iż po przełomie ustrojowym naszą rzeczywistość opisuje metafora 3 zegarów. Pierwszy zegar prawa i polityki biegnie szybko. Drugi zegar ekonomiczny biegnie wolnej. Natomiast trzeci zegar kultury biegnie bardzo wolno. Reguły gry społecznej w mentalności zbiorowej zmiany będą trwać najdłużej. Problem kultury, lojalności, relacji między ludzkich, szacunku w zwyczajnym życiu w pracy , na ulicy ,wydawałoby się ,że rzeczy to oczywiste, a jednak jako społeczeństwo mamy z tym problem. Za wzór niedościgły do naśladowania podał Japonię ,której poziomem cywilizacyjnym i kulturowym jest oczarowany. Szczególnie poziomem kultury społecznej a za przykład dał sposób posługiwania się telefonem komórkowym. Tam jest nie do pomyślenia aby ktoś posługiwał się nim w miejscu publicznym wyrażając w ten sposób brak szacunku dla otoczenia a jednocześnie wyzbywając się intymności. A u nas o zgrozo potrzebna jest aż uchwała rady miasta o zakazie rozmów telefonicznych w środkach komunikacji publicznej. Tak więc gdzie my jesteśmy ? Za główną przyczynę tego stanu rzeczy Profesor uważa fakt iż zdobyta przez nas wolność stała się rozpasaniem. Czego konsekwencją jest rozpanoszenie się chamstwa w każdej płaszczyźnie życia społecznego. A już szczytem takich zachowań są pseudo standardy w polityce. A przecież przestrzeń wokół nas to obcowanie z drugim człowiekiem jak powiedział ks. prof. Józef Tischner. Nasza tożsamość, osobowość zależy od tego z kim przestawaliśmy na drodze swojego życia. Krótko mówiąc …z kim przestajesz takim się stajeszJestem tym z kim w życiu się spotykałem –stwierdził Profesor. Inni są dla nas swoistym zwierciadłem. Treścią naszego życia jest  odniesienie do innych, dlatego też poczucie odrzucania działa destrukcyjnie. Świat społeczny jest światem uporządkowanym bo w przeciwnym razie byłaby anarchia i chaos. Ludzie w społeczeństwie nie są równi. Jedynym równym wyznacznikiem jest śmierć. Jednak każda ludzka jednostka ma niepowtarzalne cechy społeczne. Są one unikalną własnością każdego z nas. Aby poradzić sobie z nierównością to muszą być określone jasne reguły współżycia. A więc wzajemność i sprawiedliwość obecna w stosunkach między ludzkich bo to tworzy ład społeczny. Nie do przecenienia jest tu rola uznania i szacunku. Szacunku wyrażanego przez gest ,słowo, spojrzenie czy sposób zwracania się do innych. Na przeciwległym biegunie jest dwulicowość, czołobitność na pokaz itp. To zaprzeczenie szacunku. Tak więc szacunek uzależniony jest od wzajemności. Można rzec ,że przekleństwem naszych czasów jest pozorny szacunek w celu uzyskania korzyści. Do szacunku trzeba dorosnąć. Nie można zachowywać się niegodnie piastując pewne stanowiska w każdym wymiarze. Naszym nieszczęściem jest ordynarny język debaty publicznej. Na szczęście zaczyna to budzić sprzeciw w pewnych środowiskach. Wrażliwość etyczna jest konieczna. Ludzie musza się sami szanować. Jeśli zostanie wyeliminowane chamstwo a tym samym będzie więcej szacunku, to nasze społeczeństwo będzie szczęśliwsze. O to trzeba walczyć na każdym kroku. To nasza praca u podstaw. Ten interesujący wywód Profesor zakończył stwierdzeniem…Nie będziemy drugą Japonią, ale bądźmy szczęśliwą Polską !

W drugiej części wieczoru królowała muzyka i poezja. Wiersze Zbigniewa Herberta recytował prof. PWST w Krakowie Tadeusz Malak a wspaniałą muzyką w repertuarze J.S.Bacha, L. van Beethovena i H. Wieniawskiego raczyły nas: wybitna krakowska skrzypaczka Aleksandra Kuls, uczennica prof. Kai Danczowskiej, a przy fortepianie towarzyszyła jej równie wspaniała Justyna Danczowska.

  • 4dka_1.jpg
  • 4dka_2.jpg
  • 4dka_3.jpg
  • 4dka_4.jpg
  • 4dka_5.jpg
  • 4dka_6.jpg
  • 4dka_7.jpg
  • 4dka_8.jpg
  • 4dka_9.jpg
  • 4dka_9a.jpg
  • 4dka_9b.jpg
  • 4dka_9c.jpg
  • 4dka_9d.jpg
  • 4dka_9e.jpg
  • 4dka_9f.jpg