W siedzibie Towarzystwa Lekarskiego Krakowskiego odbyła się promocja książki red. Krystyny Rożnowskiej o prof. Julianie Aleksandrowiczu - człowieku i lekarzu. Książka powstała w oparciu o dane z literatury i źródeł archiwalnych, a także to co najcenniejsze z rozmów z ludźmi oraz osobistych spotkań samej autorki z tym wielkim człowiekiem.

Na spotkaniu oczywiście nie mogło zabraknąć prof. Aleksandra Skotnickiego wiernego ucznia prof. Aleksandrowicza, który jego dzieło dalej tak wspaniale kontynuuje i rozwija, który jest godnym następcą człowieka legendy jakim niewątpliwie był i jest jego Mistrz. Najlepiej oddają to słowa samego prof. Aleksandrowicza...Każdy nosi w sobie chęć przedłużenia swojego życia w pamięci innych,nasza twórczość jest ukierunkowana na dobro drugiego człowieka,by pozostać w jego pamięci...Ta maksyma to kwintesencja tego kim był ten wspaniały człowiek a zarazem lekarz, dla którego dobro drugiego człowieka szczególnie pacjenta było celem jego życia.

Pięknie opowiadał o tym prof. Aleksander Skotnicki ,który m.in. przypomniał credo prof. Aleksandrowicza...Człowiek,pacjent jest niepowtarzalną indywidualnością psychosomatyczną...

Stąd Jego idea indywidualnego leczenia. Uważał,że jądrem medycyny jest spotkanie dwóch ludzi-lekarza i pacjenta. Sam potrafił maksymalnie skupić się nad konkretnym pacjentem. Jego wizje to idea fix medycyny niestety w naszej obecnej rzeczywistości zatracana przy propagowanej i promowanej przez NFOZ technokratyzacji pacjenta. Wydaje się,że dzisiejsi decydenci często bywają głusi na słowa prof. Aleksandrowicza...nie odbieraj nadziei bliźniemu swemu...Jest to zarazem smutne i wielce przygnębiające. Jednak jakimś światełkiem w tunelu są wierni uczniowie Profesora, którzy się nie poddają mimo rozlicznych trudności i można powiedzieć, że bohatersko walczą o życia każdego pacjenta, które jest ze wszech miar niepowtarzalną wartością.

Redaktor Krystyna Rożnowska na ten niezapomniany wieczór wybrała ze swojej książki te fragmenty, które mówiły o prof. Aleksandrowiczu jako lekarzu w getcie, partyzantce oraz w czasach powojennych. Odczytał je nie kto inny jak prof. Tadeusz Malak. Przybliżył on nam również złote myśli Profesora jak ta, jakże znamienna iż ...nasz świat jest jeden i tylko sztucznie został rozdarty siłą złych ,ale słabość najlepszych jest jego nadzieją. To, że prof. Aleksandrowicz był człowiekiem renesansu uzmysłowił nam również Tadeusz Malak, który wspominał o tym jak wielkim zwolennikiem Teatru Rapsodycznego był Profesor i jak bardzo protestował przeciwko jego likwidacji. Zresztą sam bardzo interesował się literaturą i poezją szczególnie Haliny Poświatowskiej. Bliski mu był jej wiersz ?Ptaku mojego serca? O Profesorze mówili też Jego inni uczniowie jak prof. Igor Gościński czy prof. Chłap. Wszyscy oni podkreślali wielki entuzjazm badawczy prof. Aleksandrowicza można rzec iż był on wizjonerem w dziedzinie medycyny. Mogłabym Państwu jeszcze wiele ciepłych słów przytoczyć o Profesorze ze wspomnień osób zgromadzonych tego dnia w siedzibie Towarzystwa Lekarskiego w Krakowie ,ale obawiam się, że nie starczyłoby czasu ani miejsca w mojej gazecie na tak szerokie relacjonowanie tego spotkania dlatego też odsyłam Państwa do lektury wspomnianej książki Uleczyć świat. Ta książka to przesłanie dla nas -uleczyć świat w każdym wymiarze zarówno duchowym jak i fizycznym.

To wspaniały pomnik postawiony słowem przez Krystynę Rożnowską dla Człowieka przez duże ?C? jakim był prof. Julian Aleksandrowicz.

  • aleks_1.jpg
  • aleks_2.jpg
  • aleks_3.jpg
  • aleks_4.jpg
  • aleks_5.jpg
  • aleks_6.jpg
  • aleks_7.jpg
  • aleks_8.jpg
  • aleks_9.jpg