Jest to drugie wydanie książki sprzed 40 laty. Otrzymała ona pierwszą nagrodę w konkursie wspomnień lekarskich. Wznowienie książki nastąpiło w 40-lecia: przewodzenia przez autora Polskiemu Towarzystwu Lekarskiemu, otrzymania medalu Gloria Medicinae i ... ślubu.

Prof. Jerzy Woy-Wojciechowski, specjalista ortopedii, traumatologii i medycyny nuklearnej oraz współtwórca odrodzonych izb lekarskich, ma na swym koncie liczne naukowe, popularno-naukowe i beletrystyczne książki, artykuły i utwory. Odniósł też duże sukcesy jako kompozytor wielu, bo ponad 200, piosenek wykonywanych przez gwiazdy naszej estrady.
Ramy czasowe treści książki zakreśla całodobowy sylwestrowy dyżur lekarski w klinice traumatologicznej. Krótsze i dłuższe relacje /w liczbie 18/ następują po sobie w mniej więcej godzinnych odstępach. Bieżąca narracja stanowi często asumpt do wspomnień z dzieciństwa i młodości, ze szkół i studiów na tle trudnych czasów wojennych i powojennych.
Najwięcej uwagi poświęcono wybranym chorym /dzieciom i dorosłym/, rytuałom obchodów i konsultacji, interwencjom chirurgicznym różnego kalibru, dalej ? szefom, kolegom i praktykantom, a także samemu szpitalowi /?fabryce zdrowia?/ - jego salom, przychodniom, pracowniom, dyżurkom i zwierzętarni. Wspomnienia autora wracają do jego pierwszych kontaktów z medycyną, studiów w zniszczonej przez Niemców Warszawie, do pamiętnych egzaminów, pierwszego ?własnego? pacjenta i zatrudnienia na kolonii letniej. Dalsze wspominki dotyczą budzenia się zainteresowań literaturą, teatrem, a zwłaszcza ?karierą? muzyczną, w tym w dzieciństwie ? nagłego zastępstwa organisty, a później ? wiodącej roli w teatrzyku ?Eskulap?.
Ze wzruszeniem czytamy o szkolnych wagarach, pierwszym papierosie i winie, o zachwycie Tatrami i Zakopanem, dalej ? o pierwszych miłościach, dwu małżeństwach, dzieciach, o pierwszym wywiadzie prasowym. Z ?mieszanymi uczuciami? /humorem i smutkiem/ są wspominane perypetie z nabyciem i remontem pierwszych: samochodu i mieszkania oraz telewizora.
Książka pisana wytrawnym piórem przypomina niekiedy swą ciepłą atmosferą ?Szczenięce lata? Melchiora Wańkowicza. Stanowi cenny dokument współczesnych autorowi i nam czasów oraz przemianom medycyny i służby zdrowia. Przedstawia zarazem zbiór faktów i ich literacką interpretację. Spotykamy dwie ilustracje /jedna barwna/, a na końcu 0 anonsy niektórych innych książek autora: ?Śpiewający konsyliarze?, ?Poczytanki zdrowotne?, ?Opowieści lekarza, czyli ZOO-z? i ?Jan Paweł II i medycyna? wydanych również przez oficynę Domena. Jej to zasługą jest świetna strona edytorska. Książkę chroni twarda, lakierowana okładka.
Lekturę książki należy polecić nietylko wszystkim związanym z medycyną lub nią zainteresowanym, lecz również szerokiej rzeszy czytelników ? amatorów beletrystyki.