Jeszcze o centralnym ogrzewaniu na Żabińcu
Kilka dni temu na naszym osiedlu zabrakło ciepłej wody i mieliśmy zimne kaloryfery. Jedna z mieszkanek osiedla - zadeklarowana przeciwniczka przejścia do MPEC ? napisała do redakcji list w tej sprawie:
Kilka dni temu na naszym osiedlu zabrakło ciepłej wody i mieliśmy zimne kaloryfery. Jedna z mieszkanek osiedla - zadeklarowana przeciwniczka przejścia do MPEC ? napisała do redakcji list w tej sprawie:
Przed rokiem na tym miejscu straszyły chaszcze, podrzucone śmieci i gruz, co widać na zdjęciach z 2011r. Dziś mamy w tym miejscu park, może jeszcze nie do końca urządzony, ale dzięki firmie Metropolis, zrobił się tam uroczy zakątek.
Pisałem poprzednio, że pozbyliśmy się pieca gazowego. Okres przechodzenia na zasilanie ciepłem z EC trwał zaledwie kilka dni. Podziwiałem ekipę z MPEC, która w naszym budynku dokonywała instalowania nowego zasilania a co za tym idzie niezbędnych przełączeń i drobnych przeróbek.
Pod moim poprzednim tekstem o tym zniszczonym, a przez to niebezpiecznym dla bawiących się tam dzieci, placu zabaw na ul. Konecznego zamieściłam odpowiedź z ZIKiT-u na ten temat. Na sesji Rady Dzielnicy IV 28 sierpnia br zabrałam również głos w tej sprawie.
Z pewnością dzień jutrzejszy przejdzie do historii naszego budynku na ul. Solskiego. Kilka dni temu został zdemontowany gazowy piec centralnego ogrzewania zakupiony przed 20 laty jeszcze przez Spółdzielnię Mieszkaniową ?Ziemi Krakowskiej?