Nie zachwyciła mnie dzisiejsza konwekcja wyborcza urzędującego prezydenta Jacka Majchrowskiego. Czysto polityczna impreza powinna odbywać się po godzinach pracy a nie przed południem.

Nie słyszałem, żeby prezydent Majchrowski wziął sobie urlop na czas kampanii wyborczej o co kilkanaście dni temu apelowali niezależni kandydaci Łukasz Gibała i Sławomir Ptaszkiewicz. Zaprezentowani kandydaci na radnych z listy Komitetu Wyborczego Jacka Majchrowskiego to –mówiąc w uproszczeniu „budżetówka” silnie związana z miastem. Przykładowo kandydująca w II okręgu wyborczym Elżbieta Sieja, dyrektor DPS-u na ul. Łanowej, podlegającego miastu. Generalnie mówiąc duży rozmach przy dosyć ograniczonej merytorycznej zawartości.

Nie wróżę też zaprezentowanym dziś kandydatom większych sukcesów wyborczych. Dobrze będzie jak powtórzą wynik sprzed 4 lat, czyli 7 mandatów. Wiąże się to również ze znacznie słabszą pozycją urzędującego prezydenta. Mam przed sobą ostatni sondaż zrobiony na zlecenie jednego z kandydatów niezależnych, gdzie wyraźnie widać, że poparcie dla prof. Majchrowskiego nie bardzo przekracza 30 % , gdy tymczasem przeciwnicy mocno rosną w siłę.

  • wyjm_1.jpg
  • wyjm_2.jpg
  • wyjm_3.jpg
  • wyjm_4.jpg
  • wyjm_5.jpg
  • wyjm_6.jpg