Lekturę tygodnika ?Przegląd? zawsze rozpoczynam od rubryki ?Przebłyski?. Zawarte w nich informacje o Lilianie Sonik nie wymagają komentarzy, szczególnie teraz gdy głównym inkasentem abonamentu telewizyjnego stał się?komornik.

NADPREZES LILIANA SONIK

Każdy przy placu Powstańców Warszawy wie, że interesy PO w Ośrodku Programów Regionalnych (TVP Info i ośrodki regionalne) reprezentuje Liliana Sonik (prywatnie żona Bogusława, wpływowego europosła PO). Pani o opinii osoby kompletnie nieznającej się na tym, co robi. W telewizji pani wicedyrektor funkcjonuje jako Dama Nieobecna. Głośno o jej nieusprawiedliwionych nieobecnościach zrobiło się w połowie ubiegłego roku. Częste wyjazdy do rodzinnego Krakowa tłumaczyła uczestnictwem w obiadach u kard. Dziwisza. Pisali o tym w liście otwartym do władz spółki dziennikarze TVP Info. Sprawa urosła na tyle, że obiadowym związkom z panią Sonik zaprzeczył sekretarz kardynała. Ale jak to zwykle w TVP wszystko rozeszło się po kościach. Choć obyczaj unikania pracy przez panią S. pozostał. W grudniu, gdy było najwięcej roboty, bo zamykano ramówkę, przysłała kilka SMS, że jest obłożnie chora. ?Zapomniała? złożyć zwolnienie lekarskie. Informacja o bumelantce trafiła więc do prezesa Brauna i kadr. Zaczęły się narady co z Damą zrobić. Gdyby to był ktoś niezwiązany z partią rządzącą, już by po nim śladu nie było. Ale wiadomo, że w telewizyjnym folwarku obowiązują inne reguły. Można mianować i utrzymywać kogoś, kto jest pośmiewiskiem zawodowym i bumelantem. Do czasu misie, do czasu.

(Przegląd 11 luty 2013)

SONIK ZA 20 TYSIĘCY (MIESIĘCZNIE)

Jeśli ktoś z czytelników chciałby zarabiać 20 tys. zł, to może się zgłosić do Zarządu TVP na Woronicza. Warunek jest w zasadzie jeden. Trzeba mieć w najbliższej rodzinie ustosunkowanego polityka partii rządzącej. Najlepiej takiego, który był w konspiracji i pił ocet. Jeśli spełniasz ten warunek, to możesz zostać wicedyrektorem w TVP INFO. Takim samym ?wickiem? jak Liliana Sonik. Z tej rodziny, co to mąż na tłustej posadzie w Brukseli reprezentuje PO a żona Liliana za 20 tys. reprezentuje telewizję publiczną i ciebie, DROGI płatniku abonamentu. Wyniki pracy p.Liliany są takie, że oglądalność INFO spadła o 21 %, a udział w rynku z 4,09% do 3,23%. Pani dyrektor oczywiście zaprotestuje, bo przecież na programie się nie zna. I tu zgoda. Kompletnie się nie zna. Ale gdyby utrzymywać jej etat, zatrudnić kilku dobrych dziennikarzy, to sytuacja TVP INFO byłaby lepsza czy nie? Autorom prawidłowej odpowiedzi ufundujemy książki typu: jak dobrze żyć i się nie spocić.

(Przegląd 4 marzec 2013)

Faktycznie, przy tak ?minimalnych? dochodach (lekko licząc 50 tys, zł miesięcznie) bardzo trudno jest uregulować 9 tysięczny dług w stosunku do mnie za prowadzenie zwycięskiej kampanii wyborczej Bogusławowi Sonikowi do Parlamentu Europejskiego w 2004r. Jak widać w tej rodzinie bumelanctwo do rzadkości nie należy, bo z kolei on, w trakcie kampanii zabiegał o zwolnienia lekarskie.