- Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 2 minuty.
Na terenie Kozłówka pierwszy blok mieszkaniowy postawiono w 1967r. Czasy były ciężkie, w budownictwie obowiązywały normy narzucane przez ówczesnego I sekretarza KC PZPR Władysława Gomułkę. Czyli 7 m2 na mieszkańca, ślepa kuchnia i - zazwyczaj –brak balkonu. A i tak uzyskanie takiego mieszkania przez przeciętnego Kowalskiego graniczyło z cudem, bo czas oczekiwania na takie mieszkanie wynosił kilkanaście lat.
Spółdzielnia Mieszkaniowa „Na Kozłówce” powstała z podziału Krakowskiej Spółdzielni Mieszkaniowej w 2000r która takich „gomułkowskich” bloków miała większą ilość i czas by się u niej zatrzymał gdyby stanowisko prezesa w spółdzielni nie objął menadżer z wizją, z zawodu prawnik z doświadczeniem zawodowym nabytym w amerykańskich firmach konsultingowych mgr Radosław Gruszka.
I Prezes Gruszka wraz z zaangażowanym zespołem pracowników i przy wsparciu Rady Nadzorczej zaczął poprawiać Władysława Gomułkę.
Kierowana przez niego Spółdzielnia już kilka lat temu pozbyła się piecyków gazowych w swoich zasobach mieszkaniowych. Wdrażany przez spółdzielnię pionierski program pozyskiwania ciepłej wody użytkowej z centralnego ogrzewania stał się wzorem do naśladowania dla innych krakowskich spółdzielni. Oczywiście nie dla wszystkich bo nie wszędzie rządzą ludzie z wiedzą, z wizją, z odwagą czyli tym czym dysponuje prezes SM „Na Kozłowce”
Po załatwieniu „sprawy” piecyków przyszła kolej na dobudowywanie balkonów. Na zdjęciu (20180427smnk2) widzimy jak blok wyglądał przez dziesiątki lat. Były drzwi na nieistniejący balkon. Na kolejnych zdjęciach widać jak wyglądają nowo dobudowane balkony. Dało się? Dało! Pytam więc prezesa Gruszkę jak to zostało sfinansowane. Koszt budowy jednego balkonu to kwota około 10 tys. złotych. Spółdzielnia połowę tej kwoty pokrywała z funduszu remontowego a drugą połowę pokrywa właściciel mieszkania. Z tym, że te 5 tys. spłaca w ramach podwyższonego o 100 złotych comiesięcznego czynszu. Lepsze warunki trudno sobie wyobrazić.Ale na tym nie koniec bowiem dobudowano również balkony „wiszące” w późniejszych budynkach. Były to budynki, gdzie dwa na trzy mieszkania na klatce miały loggie natomiast trzecie mieszkanie tylko drzwi na nieistniejący balkon. Ale – po wykonaniu stosownych ekspertyz – tym mieszkaniom bez loggii dobudowano balkon.
Kolejną inwestycją na osiedlu to budowa okazałego krytego basenu: 25 części pływackiej ze zmiennym dnem, jaccuzi, sauny, hydromasażem, basenem dla małych dzieci, siłownią, klubem fitness i zabiegami rehabilitacji dla osób starszych. Wszystko to idealnie współbrzmi z istniejącym obok kortem tenisowym i dużym placem zabaw, jak też będącym w przygotowaniu parkiem rzecznym Drwinka.
Basen, którego głównym inwestorem jest Zarząd Infrastruktury w Krakowie powinien być gotowy we wrześniu 2019r tak, aby uczniowie osiedlowych szkół mogli w swoim basenie rozpocząć naukę pływania.
A więc zapraszam Państwa na Kozłówek – pięknie utrzymane i zagospodarowane osiedle. Oczywiście nie wszystkie budynki są własnością SM „Na Kozłowce” ale nie ulega dla mnie najmniejszej wątpliwości, że to spółdzielnia jest inicjatorem i współuczestnikiem wszystkich osiedlowych inicjatyw i pomysłów.

