- Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 1 minuta i 57 sekund.
International Congress of the UMEM, Union Mondiale des Ecrivains Medecin /, który odbył się w Versailles / w France / w terminie Thursday 15 - Sunday 18 September 2022. Theme;" Literature and Medicine" W Kongresie spotkali się Lekarze Piszący z Niemiec, Bułgarii, Ekwadoru, Francji, Włoch, Portugali oraz z Polski. Polskę reprezentował dr Ryszard ŻABA.
W materiałach kongresu wydrukowano m.in. jego te utwory (również w tłuczemaczeniu na:język angielski)
Ludzie ludziom
Są ludzie co biorą
Są ludzie co dają
Są ludzie co nic do zaoferowania nie mają
Są ludzie radośni
Są ludzie podli
Są ludzie, nie ludzie
I świat się za nich modli
Są ludzie ludziom potrzebni
Są ludzie ludziom niezbędni
Są ludzie ludziom zwyczajni
----
A Man Upon A Man
There are folk who take
There are folk who give
There are folk that do not have anything to offer
There are joyful folk
There are mean folk
There are people, non people
And the world prays for them
There are folk needed by others
There are folk indispensable to others
There are folk regular to others
Ogrody bez zapachów
Pola bez łanów
Łąki bez kwiatów
Ogrody bez zapachów jabłek i gruszek
Pola niezagospodarowane
Myśli zaminowane
Uczucia zaniedbane, zapomniane i niechciane
Kochankowie zamyśleni
Pragnienia uśpione
Lampy i życie zgaszone
--------------------------------------------------------
Gardens Without Fragrances
Fields without crops
Meadows without flowers
Gardens without the scent of apples or pears
Fields uncultivated
Thoughts in a minefield
Feelings neglected, forgotten and unwanted
Lovers lost in thought
Desires dormant
Lamps and life snuffed out
U wrót życia
U wrót życia, bardzo biedni
że łóżeczko od orkiestry
darowali
U wrót życia, tacy biedni
że do maszyn
przywiązali
U wrót życia,
serca matki pozbawieni
i do maszyn przytuleni
U wrót życia, tacy mali
i bez Ciepła matki
już zostali
Komputery podłączyli,
które wiedzą
w każdej chwili
Ogrom wiedzy,
myśl szalona
jedna rura, druga rura
podłączona
Życie mądrzy
poprawiają
Skąd ta pewność,
że rozumieją, że się znają
co zgubiono, co popsuto
czego Życie nam nie dało
At the gate of life
At the gate of life, very poor
that the cot from the orchestra
they gave
At the gate of life, so poor
that to the machines
they tied
At the gate of life,
deprived of the mother's heart
and to the machines they hugged
At the gate of life, so little
that without the mother's warmth
they remained
Computers they connected,
which know
at any time
Vast knowledge,
a crazy thought
one pipe, another pipe
connected
So wise
that life they improve
Why so confident
that they understand, that they know
what was lost, what was broken
what life has not given us
Poplamieni,
Poranieni dobrociami
poszarpani donosami
poplamieni toastami
Tak codziennie zagonieni
tak niezmiennie zadręczeni
tak zwyczajnie poplątani
Plany, rany nieistotne
dziury w plecach od przyjaciół
w oczach niesmak, w ustach piana
Tak codziennie, tak niezmiennie
zawsze z rana
wygoleni, uśmiechnięci
dary losu
prawie święci
The stained
Hurt by the kindness
torn by Denunciations
stained by toast
So busy every day
so invariably tormented
so much entangled
Plans, wounds unimportant
holes in the back from friends
disgust in the eyes, foam in the mouth
Every day so invariably
always in the morning
clean-shaven and smiling
Gifts of fate
Almost saint