- Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 1 minuta i 22 sekundy.
Kilka dni temu Szewach Weiss spotkał się z czytelnikami swojej nowej książki pt. ?Ludzie i miejsca?na krakowskim Kazimierzu. Zazwyczaj tak bywa, że jeżeli książkę pisze polityk a dodatkowo jeszcze naukowiec to na jej promocji wieje powagą by nie rzec ?nudą.
Na spotkania z Autorem przychodzą ludzie, którzy nie mieli możliwości przeczytania promowanej książki, a więc to całkowicie ogranicza możliwość merytorycznej debaty. Byłem na kilkunastu takich spotkaniach i wszystkie przebiegały tak, jak zrelacjonowałem wyżej. Spotkanie z wielkim przyjacielem Polski b. ambasadorem Izraela w Polsce prof. Szewachem Weissem było zupełnie inne. Mimo trudnego tematu wzajemnych stosunków miedzy obu naszymi narodami spotkanie autorskie przerywane było co chwilę wybuchami śmiechu i gromkimi brawami. Zapewne miała na to wpływ duża grupa przyjaciół profesora, a szczególnie Leopold Kozłowski, z którym na zakończenie spotkania Autor odśpiewał kilka pięknych żydowskich piosenek. Prawie godzinnego wystąpienia Szewacha Weissa wysłuchałem z ogromną uwagą. Autor, dziecko Holokaustu, w barwny i ogromnie naturalny sposób zrelacjonował swoje życie, od ucieczki z borysławkiego getta do najwyższych stanowisk w Izraelu.
Książka podzielona jest na kilka części. Mnie zafascynował rozdział ?Żydzi polscy i ich światowe dziedzictwo?. Okazuje się, że amerykański przemysł filmowy nie ruszyłby z miejsca, gdyby nie polscy Żydzi, którzy usadowili się w Hollywood. Współtwórcą znanej wizytówki MGM czyli ryczącego lwa był Żyd z Warszawy Samuel Goldwyn. Twórcą m.in. słynnego filmu ?Pół żartem, pół serio? był Billy Wilder urodzony w Suchej Beskidzkiej. Biskup Paryża Jean Lustiger urodził się w Będzinie. Słynny śpiewak Jan Kiepura pochodził z Sosnowca.
Szewach Weiss nieco żartobliwie powiedział, że teraz można zauważyć na świecie nowe zjawisko z dziedziny socjologii. Otóż kobiety najbardziej poszukują na mężów mężczyzn, którzy są Żydami. Jako przykład podał jedyną córkę b. prezydenta USA Clintona.
Warto też wspomnieć iż z książki i wystąpienia na spotkaniu widać, jakim ogromnym autorytetem dla prof. Szewacha Weissa był papież Jan Paweł II.