Logiczna Alternatywa pod wodzą Łukasza Gibały zarejestrowała liczbę głosów powodującą referendum w sprawie odwołania ze stanowiska Prezydenta Miasta Krakowa prof. Jacka Majchrowskiego. Nawiązka ilościowa jest na tyle duża, że nie pomoże pracowite przeliczanie głosów i pilnowanie prawdziwości danych, które i tak już są w posiadaniu PKW. Niegdyś przyniosło to efekt w postaci oddalenia podobnego referendum. Wypompowano sporo podpisów – uznano że niewielu ale zabrakło.

Już wtedy rządzący w Krakowie doszli chyba do wniosku że takie referendum jest niemożliwe. I to jest pierwszy sukces LA – okazuje się że nie wszystko uchodzi płazem a referendum jest możliwe. Zauważam przy okazji – to co tak naprawdę w pełni dopiero uzmysławia kontredans, którego jesteśmy świadkami z TK. Oto instancja, Urząd, których dana kwestia dotyczy, sama ma ją rozstrzygać. Zauważmy, że jeden z głównych polityków PO w todze, (Poseł – nie, prawnik – chyba tak, choć giętki i lekceważący zapisy prawa, Prezes kadencyjny – tak, p. Rzepiński) zwraca się do Prezydenta by Ten, uchwaloną Ustawę w sprawie TK skierował do weryfikacji – gdzie? Do Trybunału Konstytucyjnego. Lege artis rzecz jasna. I w tym naszym przypadku Wybory Samorządowe przeprowadza – władza lokalna – czyli ta, której ów proces dotyczy. Sądzę iż jest to jedno z poważnych i rzeczywistych źródeł zagrożeń demokracji.  

Powszechne zjawisko używania władzy dla jej utrzymania nie jest wcale polskim wynalazkiem i nie datuje się od wczoraj. Jest to wada systemowa.

Logiczna Alternatywa głosi niebywały sukces – bo rzeczywiście liczba głosów jest taka, że żadna wcześniejsza akcja tego typu jej nie sięgnęła. Inni mówią – zebrali, ale też dysponowali środkami na akcję zbierania podpisów czyli tak naprawdę mówimy o przedmiotowym używaniu mieszkańców w walce interesów. Chodzi o dostęp do możliwości, które daje władza. Ci, których sprawa stanięcia przed osądem dotyczy bezpośrednio lub pośrednio – są raczej skłonni rzecz lekceważyć, co oznacza, że idą śladami poprzedników, którzy z samego faktu zebrania pokaźniej liczby podpisów ludzi popierających podobne akcje nie wyciągnęli żadnych konstruktywnych wniosków. Ich wybór i sprawa. Mówią mniej więcej tak Referendum i tak nie przyniesie niczego. Liczba zebranych głosów – gdyby nawet wszyscy podpisani zgłosili się do głosowania i tak świadczy o tym, że i tak referendum nie byłoby skuteczne. Ot tak sobie Pan Gibała zrobił przedakcję wyborczą. A zresztą jak by Pan Gibała zaśpiewał, gdyby tak swój cel destrukcyjny osiągnął – krakowianie szybko się by przekonali. Zdrowa, rozsądna i myśląca pozytywnie część i tak niezbyt licznego aktywnego elektoratu uratuje Kraków przed paskudną destrukcją.

By było jasne – wcale nie jestem doktrynerskim zwolennikiem tego co głosi Logiczna Alternatywa. Nie dlatego jednak bym uważał, że rządy – już wieloletnie rządy, obecnej ekipy dałyby się określić jako sukces w perspektywie realizacji jakiś zadań strategicznych. W tej sprawie mam akurat sprecyzowane zdanie, oddzielające zagadnienia sprawnego administrowania i trwania przy władzy, od rzeczywistego myślenia o kultywowaniu kierunków ważnych dla Miasta w perspektywie rozwoju dziś i w przyszłości. Zresztą otwarty wciąż pozostaje problem co nazwać rozwojem. Czy przemianę Miasta w centrum piwno- rozrywkowe – czy uruchomienie w nim zupełnie innego a drzemiącego potencjału. W moim odczuciu i doświadczeniu mieszkańca mam dość ugruntowaną opinię a o dokonaniach odczucia raczej negatywne niż pozytywne. Może jednak od czasu – jak dla mnie dość destrukcyjnej dla perspektyw miasta porażki dr Lasoty – coś do ludzi dotarło skoro jest jednak taka liczba podpisów. Wiem jednak na pewno, że trwanie w obecnym dryfie pozującym na rozwój, a odwołującym się do blichtru i zaspakajania gier sprzecznych interesów – nie jest niczym dobrym.

Pan Gibała w tym zakresie – przyznaję - jakoś nie pokazuje niczego więcej niż deklaracje szczęśliwości – a to nie o te wszak chodzi. Cóż można zrobić w tygodnie bez szerokiego dostępu do mediów.

Konkrety zresztą LA może dopiero wypowiedzieć w trakcie samej akcji przedreferendalnej, na co zresztą oczekuję.

A na co oczekuję w owej akcji przed referendum?

Na pewno reakcji na argumenty typu a/ to walka personalna b/ Gibale chodzi o stołek c/ przecież tyle zrobiliśmy - Kraków kwitnie d/ odwoływać? tak w połowie - a tyle jeszcze można zrobić - a nowy będzie się wdrażał i będzie to czas stracony. Dochodzi też motyw odpowiedzialności za bilans. Nie da się postawić prostej czarnej diagnozy dotychczasowych rządów, choć można wskazywać decyzje i pociągnięcia, które będą ciążyły Krakowowi nie przez jedną kadencję samorządową. Te muszą zostać wskazane – by następcy mieli szansę na odwołanie się do mieszkańców z prośbą o zrozumienie i akceptację tego co będą musieli podjąć i przez co trzeba będzie przejść.

Proszę zwrócić uwagę i zapamiętać – jak się skończyło i to gremialnie – dla aż pięciu v-ce. Prezydentów zakusy na uporządkowanie gospodarką przestrzenną, na urealnienie bezpieczeństwa w mieście, na realistyczną a nie hucpiarską dbałość o środowisko. Wszak – twierdzę – że w tej ciągnącej się latami sprawie – nie chodziło o nic innego jak tylko o wyłączenie tych osób z obiegu życia publicznego.

Nie oczekuję oczywiście by w tak krótkim czasie przed samym referendum został pokazany cały program dla Krakowa. Jednak jego zarysy – w zakresie celów strategicznych a nie koncertu pobożnych życzeń i obietnic – muszą zostać pokazane by kogokolwiek przekonać, że trwanie w obecnym stanie rzeczy i realizacja dotychczasowych kierunków nie prowadzi do niczego dobrego.

Samo odwołanie przecież pozwala odwołanej ekipie na ucieczkę w narrację „chcieliśmy dobrze, robiliśmy dobrze – ale uniemożliwiono nam dokończenia dzieła” Inicjatorzy odwoływania powinni wskazać pozytywy zatrzymania obecnych rządów

Inaczej wyjdzie na to że chodzi tylko o stołki a ludzie nie zaakceptują wkręcania ich w taką zabawę.

Oczywiście czas jest krótki – ale i argumenty muszą być krótkie i jasno pokazane.

Tak by trafiły do ludzi.

Ci naprawdę nie interesuje gra w salonowca towarzyskiego w Magistracie.

Ludzi interesują warunki życia i realistyczne perspektywy.

Nie to że ktoś Im będzie dawał słowo honoru, że będą piękni, zdrowi i bogaci – aż do wieczności.

Zresztą co to znaczy być pięknym, co znaczy być zdrowym a już bogatym – to zupełnie indywidualna sprawa

PRZECZYTAJ

 📝 Najnowszy artykuł
01 Grudnia 2025

Park kulturowy Półwsie Zwierzynieckie

felekPark i to Kulturowy – jak pięknie brzmi – czy można się nie cieszyć?
Na pierwszy rzut oka ów projekt ma być reakcją na poczynania inwestora budowy hotelu – w skrócie powiedzmy – na miejscu budynku Miastoprojektu i chyba ma wychodzić naprzeciw protestom mieszkańców wobec tego co nieuchronnie

...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 6 minut i 37 sekund.)


01 Grudnia 2025

Park kulturowy Półwsie Zwierzynieckie

(264) dr inż. Feliks Stalony - Dobrzański

Park i to Kulturowy – jak pięknie brzmi – czy można się nie cieszyć?Na pierwszy rzut oka ów projekt ma być reakcją na poczynania inwestora budowy...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 6 minut i 37 sekund.)


25 Listopada 2025

NASZ WYWIAD. Ppłk Radziwon: Tusk sprowokował konfrontację służb z opozycją. Za to odpowiada się przed sądem wojskowym

(893) Michał Kursun

„Zamiast konfrontacji aparatu państwa z działaniami obcych służb, mamy sprowokowaną przez premiera Tuska konfrontację służb z opozycją. Powiem tak,...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 15 minut.)


17 Listopada 2025

Znikający napis na ogrodzeniu hotelu Miastoprojektu w Krakowie

(1262) Feliks Stalony - Dobrzański

Na ogrodzeniu terenu budowy hotelu, w skrócie powiedzmy na miejscu Miastoprojektu, pojawił się napis – baner. Co prawda wisiał krótko. lecz został...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 2 minuty i 50 sekund.)


15 Listopada 2025

Prezydent na meczu z Holandią. TVP nie pokazała go ani razu. Semka: To pokazuje śmieszną małostkowość tej ekipy

(1345) Redakcja w.polityce.pl

„Realizatorzy TVP w likwidacji bardzo likwidowali normalność przekazu. Niepokazywanie głowy państwa, która przyjeżdża na mecz, pokazuje śmieszną...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 1 minuta i 27 sekund.)


Cookies user preferences
We use cookies to ensure you to get the best experience on our website. If you decline the use of cookies, this website may not function as expected.
Accept all
Decline all
Analytics
Tools used to analyze the data to measure the effectiveness of a website and to understand how it works.
Google Analytics
Accept
Decline
Unknown
Unknown
Accept
Decline
Save