W relacjach ekipy Tuska z Putinem i jego służbami doszło do czegoś wyjątkowego, a wręcz niebywałego. Dwunastą miesięcznicę nieoddania wraku tupolewa rządowi Prawa i Sprawiedliwości obchodzi właśnie Radosław Sikorski. To chyba najbardziej bezczelny i obrzydliwy jubileusz, jaki można sobie wyobrazić. Sikorski, jeden z najważniejszych członków ekipy Donalda Tuska i jeden z tych, którzy w największym stopniu odpowiadają za to, że Rosjanie nie oddają kluczowych dowodów, w tym wraku, urządza sobie kpiny z czegoś, za co w każdym demokratycznym państwie poniósłby odpowiedzialność.

I kpi sobie w okolicach Wszystkich Świętych i Dnia Zadusznego, co tylko pokazuje kompletny brak klasy. Ta obrzydliwa bezczelność to jednak tylko moralny i estetyczny aspekt czegoś znacznie ważniejszego. Ujawnione w tygodniku „W Sieci” dokumenty dotyczące katastrofalnej polityki wobec Rosji przed katastrofą smoleńską, w dniu tej tragedii i przez wiele miesięcy po niej wpisują się w plan Putina zrealizowany w dużej części polskimi rękami.

Wiele wskazuje na to, że służby Rosji oraz jej ówczesny premier Władimir Putin doskonale orientowali się, także poprzez agenturę w Polsce, że rząd Donalda Tuska jest w stanie zrobić bardzo dużo, by Lech Kaczyński nie został prezydentem na drugą kadencję. Żeby było jasne: nie rysuję tu żadnego spisku kulminującego zamachem, bo to byłyby zbyt daleko idące i zdecydowanie za słabo udokumentowane spekulacje. Interesuje mnie przemyślana i typowa dla służb Rosji oraz jej dyplomacji gra, m.in. z Radosławem Sikorskim, której rząd Donalda Tuska nigdy nie powinien podjąć, bo nie miał w niej najmniejszych szans. Przede wszystkim ze względu na obsadę kluczowych stanowisk: Donalda Tuska jako premiera, Radosława Sikorskiego jako szefa MSZ, Bogdana Klicha jako ministra obrony narodowej, Jerzego Millera jako ministra spraw wewnętrznych, Tomasza Arabskiego jako szefa KPRM oraz Mariana Janickiego w roli szefa BOR. Rosjanie, jak to mają w zwyczaju, dokładnie każdego z nich rozpracowali, a potem tylko wykorzystywali ich słabości i nawyki. Chodzi np., jak sadzę, o amatorszczyznę, niefrasobliwość i lekkomyślność Donalda Tuska, o chorobliwą megalomanię, pychę i zaciekłość Radosława Sikorskiego, o totalną niekompetencję Bogdana Klicha, o bezrefleksyjną służbistość, oportunizm i złą wolę Jerzego Millera oraz Tomasza Arabskiego, a wreszcie o absolutne i pod każdym względem niedorastanie Mariana Janickiego do funkcji szefa służb ochrony najważniejszych osób w państwie.

Każdą z wymienionych wcześniej osób, a przez to właściwie cały rząd Tuska można było rozgrywać, wykorzystując nie tylko ich słabości i cechy charakteru czy sugerując jakąś wiedzę o skrywanych tajemnicach, ale też posługując się agenturą, technikami dezinformacji bądź wielopiętrowymi manipulacjami. W każdym razie tym ludziom można było wiele wmówić, np. to, że tylko oni dokonają przełomu w stosunkach z Rosją i przejdą do historii, a przez to także otworzy im się brama do najwyższych stanowisk w międzynarodowych instytucjach, choćby w Unii Europejskiej, co miało znaczenie przynajmniej w wypadku Donalda Tuska i Radosława Sikorskiego. Łatwo sobie wyobrazić Rosjan wciągających ludzi Tuska i jego samego w piętrowe gry, których celu nie potrafili nawet dostrzec, a nawet jeśli niektórzy coś zauważyli mieli już nie tylko rękę, ale i znacznie więcej w nocniku. Wykonawca obcych planów, nawet w jakimś sensie mimowolny, nie zawsze musi zdawać sobie sprawę, w co został wciągnięty, a potem zwykle jest już za późno. I to jest optymistyczna wersja wydarzeń, bo całkiem łatwo można sobie wyobrazić znacznie gorszy scenariusz, a wręcz bardzo zły.

W najlepszym wypadku Rosjanie rozegrali ekipę Tuska jak dzieci, wykorzystując wszystkie słabości tych ludzi. W gorszej wersji nastąpiła jakaś interakcja z grą Rosjan, bo ci ludzie kompletnie nierealistycznie ocenili swoje możliwości i zdecydowanie przecenili rachuby, że są w stanie Putina przechytrzyć, np. wtedy, gdy włączył się on w wewnętrzną polską wojnę przeciwko prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu, proponując wspólne uroczystości w Katyniu 7 kwietnia 2010 r. Pomijając naiwność czy zacietrzewienie przeciwko politycznemu wrogowi, także w tej wersji chodzi o ewidentne działanie na szkodę własnego państwa, co obecnie wyjaśnia prokuratura, a co byłoby oczywiste w każdym praworządnym państwie. W najgorszej wersji doszło do jakiejś formy zdrady. W każdym scenariuszu sprawy wyglądają niedobrze dla ekipy Donalda Tuska, a w dwóch wersjach wręcz fatalnie. Na to wskazują dokumenty opisane i zacytowane przez Marka Pyzę i Marcina Wikłę we „W Sieci”. To pokazują skutki decyzji Tuska, Sikorskiego, Klicha, Millera, Arabskiego czy Janickiego widoczne w późniejszych działaniach Rosjan. To potwierdzają rezultaty tych wszystkich wielopiętrowych gier. Po stronie ekipy Tuska są same porażki. Po stronie Putina jest osiągnięcie niemal wszystkich założonych celów, w tym przede wszystkim uniknięcie najbardziej niewygodnego i kosztownego dla Rosji scenariusza.

Niezależnie od tego, jak potoczy się wyjaśnianie tego, co poza kwestiami technicznymi zaszło przed, w trakcie i po katastrofie smoleńskiej, w relacjach ekipy Tuska z Putinem i jego służbami doszło do czegoś wyjątkowego, a wręcz niebywałego, co rzutuje na stosunki Polski z Rosją i jeszcze długo będzie rzutować. A nawet wyjaśnienie części tajemnic nie rozwiąże istniejących problemów, lecz wręcz może stworzyć nowe. I ten niebywały kompleks wydarzeń w oczywisty sposób obciąża ekipę Tuska. I obciąża Radosława Sikorskiego, obchodzącego kolejne rocznice nieoddania wraku. Jasne, że niektórzy bezczelnością odreagowują strach wynikający z tego, co mogą sobie uświadamiać lub tylko przeczuwać. To jednak w żaden sposób nie usprawiedliwia cynizmu i obrzydliwości pewnych zachowań, szczególnie w okolicach 1 i 2 listopada.

Tekst kazał się na portalu wPolityce 2 listopada 2016r

PRZECZYTAJ

 📝 Najnowszy artykuł
05 Października 2025

Hotel Miastoprojekt w okolicach krakowskich Błoń cz.2

Przeciw a nawet za czyli o postawie Rady Dzielnicy VII wobec projektów inwestora . Hotelu Miastoprojekt. Oto powstaje super hotel w super lokalizacji.
Za istniejącym od lat 50 tych budynkiem Miastoprojektu - budowa już trwa, a niebawem, w drugim etapie – za pozostawioną jego fasadą ma się odbyć gruntowna zmiana jego wnętrza po prostu nowa budowa przysłonięta starym frontonem. To taki rodzaj nowej formy dbania o obiekt wpisany

...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 9 minut.)


05 Października 2025

Hotel Miastoprojekt w okolicach krakowskich Błoń cz.2

(1207) dr inż. Feliks Stalony - Dobrzański

Przeciw a nawet za czyli o postawie Rady Dzielnicy VII wobec projektów inwestora . Hotelu Miastoprojekt. Oto powstaje super hotel w super...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 9 minut.)


30 Września 2025

Mocne słowa szefa Pentagonu do generałów: Nie będzie miesięcy tożsamości w armii, facetów w sukienkach. Koniec z tym g***em.!

(634) Edward Brożek

• Szef Pentagonu Pete Hegseth w mocnych słowach zwrócił się do setek generałów w bazie w Quantico pod Waszyngtonem, zapowiadając rewolucję w armii....
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 2 minuty.)


29 Września 2025

Jedno słowo z Campusu Trzaskowskiego

(288) Feliks Stalony - Dobrzański

Codziennie mamy do czynienia z różnymi wypowiedziami i zdarzeniami. Jedne zauważamy z innymi mamy ochotę polemizować jedne nam się podobają inne...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 2 minuty i 42 sekundy.)


28 Września 2025

W zieleni

(236) Joanna Zakrzewska

  Kiedy świat wali się w każdej swojej cząstceA serce tak boli...... Ja pragnę zieleni tej prostejChłonę ją z każdą chwilą Gdy oddałam sie...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 20 sekund.)


Cookies user preferences
We use cookies to ensure you to get the best experience on our website. If you decline the use of cookies, this website may not function as expected.
Accept all
Decline all
Analytics
Tools used to analyze the data to measure the effectiveness of a website and to understand how it works.
Google Analytics
Accept
Decline
Unknown
Unknown
Accept
Decline
Save