- Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 3 minuty i 33 sekundy.
Pod takim hasłem w minionym tygodniu odbyły się dwudniowe warsztaty obywatelskie organizowane przez bocheńską Fundację ?Salina Nova?. W trakcie warsztatów mieszkańcy pod okiem fachowców ?głównie architektów- zastanawiali się nad wspólną wizją rozwoju Bochni w latach 2014-2030.
Warsztaty te miały formę gry konsultacyjnej pobudzającej kreatywne myślenie o rozwoju miasta na najbliższe lata. Jest to nowa forma konsultacji społecznych, które odbyły się pod honorowym patronatem burmistrza Bochni Stefana Kolawińskiego. Warsztaty były przeprowadzone przez trenerów z British Council ,a przybyłych gości i uczestników powitał Prezes Fundacji ?Salina Nova? Adam Piskór.
Gra konsultacyjna dotyczyła śródmieścia Bochni, które podzielono na 7 kwartałów : Rynek, Regis, Sutoris, Gazaris, Floris ,Bochneris i Campi stanowiących Specjalną Strefę Salinarną. Te nazwy związane są z istniejącymi kiedyś szybami kopalnianymi z których do dzisiaj funkcjonują dwa: Sutoris i Campi. Dziedzictwo salinarne Bochni to czynnik kształtujący tożsamość miasta w kontekście lokalnym, ale także w kontekście regionalnym jako ?Żupy Krakowskie?. W regionie mamy różne ślady wydobywania soli, nie tylko kopalnie, ale także warzelnictwo. A znajdujące się na tym terenie dwie kopalnie soli Bochnia i Wieliczka różnią się od siebie swoją strukturą geologiczną .Kopalnia Bochnia ma pokłady soli idące w głąb ziemi z charakterystycznymi katedrami solnymi, a Kopalnia Wieliczka ma pokłady soli biegnące wzdłuż pod powierzchnią ziemi. Dlatego też każda z nich stanowi odrębną atrakcję turystyczną , ale zarazem tworzą niepowtarzalną wartość światowego dziedzictwa. Natomiast w kontekście lokalnym obiekty salinarne Bochni, znajdujące się na powierzchni ziemi, będące solą miasta, powinny również trafić ? w ręce turysty?, co mocno podkreślano. Wypracowane w trakcie warsztatów pomysły miały być atrakcyjne, ekscytujące, innowacyjne i futurystyczne, stanowiące nową jakość. Oczywiście zbieżne z wyzwaniami lokalnymi i globalnymi. A przede wszystkim służące mieszkańcom przez to zapewniające ich wsparcie. A także muszą wywierać trwały i pozytywne wpływ oraz gwarantować możliwość realizacji . Uczestnicy warsztatów byli podzieleni na cztery, kilku osobowe grupy i wszyscy ostro zabrali się do pracy. Było widać ich wielkie zaangażowanie i pasję twórczą. A wszystko to wypływało z autentycznej troski o piękno ich małej ojczyzny. O to aby zachować cenne ślady historii związane z wydobyciem soli. Jednak uwspółcześnić je tak, aby stały się one przyjazne do spędzania wolnego czasu, nie tylko dla mieszkańców, ale również zachęcały turystów do przyjazdu. Zwiedzania miasta, rozkoszowania się pięknem okolicznej przyrody. Stąd pomysł ścieżek rowerowych prowadzących z miasta do Puszczy Niepołomickiej czy na Murowiankę. Obserwując ich przez te dwa dni, widziałam zadziwiającą determinację w działaniu na rzecz zmian w Bochni, aby stała się ona piękniejsza, a myślenie o niej dalekowzroczne i perspektywiczne. Aby to swoje miasto mogli przekazać przyszłym pokoleniom ,w którym każdy będzie chciał mieszkać i żyć pełnią życia i być z niego dumnym. Są jednak realistami i mają tego świadomość ,że nie będzie to takie łatwe bo czasami muszą to być trudne decyzje, które będą wymagały zmiany przyzwyczajeń czy mentalności. Jednak patrząc na nich wiem, że się nie zrażą trudnościami, bo ich ?marzenia jak ptaki szybują po niebie?. Oni w nich odnajdują siebie.
A dlaczego to mogą być trudne decyzje, bo to wiąże się z wyprowadzeniem ruchu samochodowego z Rynku ,czy ?dworca busów? z pl.Puławskiego. Co generalnie wiąże się z wyprowadzeniem ruchu ze ścisłego centrum, a stworzeniem parkingów bardziej na obrzeżach miasta. Wszystkim na sercu leży też piękno Rynku z którego chcieliby zrobić ?salon sztuki? .Miejsce spotkań mieszkańców i turystów, w przyjaznym otoczeniu pięknej zieleni. Ciekawym pomysłem był też szlak salinarny, który ma za zadanie wyprowadzić turystów z kopalni również na powierzchnię i pokazać ciekawe zabytki związane z dziedzictwem salinarnym. Reasumując wszystkie te pomysły były bardzo ciekawe i są godne zastanowienia realizacji ,ale jak to w grze bywa musiała zwyciężyć niestety tylko jedna drużyna. Tym zwycięskim projektem był pomysł Bochnia ?Miasto otwartych drzwi? który zaprezentowali Marta Kubala, Rafał Kłosowski, Zdzisław Szklarzewicz oraz ks. Tomasz Garwol z Bazyliki św. Mikołaja. Projekt ten odnosił się szczególnie do Światowych Dni Młodzieży 2016r. gdzie przewidziane jest przebywanie około 100 tys. pielgrzymów w Bochni ,Brzesku i Tarnowie. W tym projekcie rewitalizacji Rynku ,koncepcji trasy salinarnej i.t.p. zastosowano nowoczesne technologie IT. Mnie szczególnie zafascynowała koncepcja otwartej bramy- fontanny. W części wchodzącej , woda spływająca do wnętrza to nawiązanie do soli pod ziemią ,do korzeni i tradycji ,a w części wychodzącej woda spływająca na zewnątrz to patrzenie w przyszłość. Jest to koncepcja niezwykłe atrakcyjna wizualnie jak również głęboko filozoficzna. Z resztą trudno to wszystko opisać słowami.
Wyniki wszystkich tych prac zostaną przekazane przedstawicielom Urzędu Miasta Bochnia .A najlepsze rozwiązania mają szanse na włączenie ich w proces twórczego rozwoju miasta. Należą się słowa uznania dla bocheńskiej ?Fundacji Salina Nova? a szczególnie jej Prezesa Adama Piskóra za zorganizowanie tak nowatorskiego sposobu działania, którego celem jest pobudzenie aktywności obywatelskiej dla poprawienia jakości życia mieszkańców miasta oraz zainteresowanie miejscowych władz Bochnią ?Miastem Przyszłości?.