Pojawienie się Pawła Kukiza na scenie politycznej skojarzyło mi się z początkami powszechnej motoryzacji, stworzeniem auta dla mas. Być może nie wszyscy znają historię Modelu T, więc w kilku słowach streszczę. Henry Ford wprowadził Model T. w 1908 roku. Nazwał go samochodem "wyjątkowo wspaniałym, skonstruowanym z najlepszych materiałów". Samochód był wprawdzie oferowany tylko w jednym kolorze i w jednym modelu, ale za to cechował się niezawodnością, trwałością i łatwością naprawy. Najważniejsza była jego cena. Większość Amerykanów było na niego stać.

Kosztował w roku 1908 - 850 dolarów (połowa ceny innych samochodów). W 1909r. cena spadła do 609$, a w 1924 do 290 dolarów. Dla porównania cena powozu konnego (powszechny środek komunikacji tamtych czasów) wynosiła około 400 dolarów.

Tak jak w tamtych słusznie minionych czasach, tak i teraz przeciwnicy motoryzacji robili co mogli, by powstrzymać nadchodzące "nowinki". Po lekturze (tralala) ostatnich wyjaśnień Państwowej Komisji Wyborczej dotyczących prowadzenia kampanii referendalnej i wyborczej do Sejmu i Senatu RP, przypominają się amerykańskie restrykcje zwolenników jazdy końmi i powozami. Wówczas działacze antysamochodowi blokowali drogi,  bojkotowali ludzi poruszających się autami, a ów zaparkowany przedmiot sprzeciwu otaczali drutem kolczastym. Nawet przyszły prezydent Woodrow Wilson rzekł: "Nic nie doprowadziło do rozpowszechnienia socjalistycznych uczuć bardziej niż samochód... przejaw arogancji bogatych". Zapewne słyszeliście już sporo stwierdzeń w mediach od dziennikarzy, komentatorów i profesorów na temat Kukiza i jego ruchu. Podobnie było z początkami motoryzacji dla wszystkich.

Pomijam mnie najbardziej ciekawiące szczegóły dotyczące tego jak H.Ford osiągnął sukces zapisując się na stałe w historii, gdyż P.Kukiz jest na początku swej drogi i podobnie jak Ford musi podjąć kilka decyzji strategicznych by konkurencja stała się nieistotna, a polityka dostępna dla każdego.

Na koniec warto jeszcze dodać kontekstu: sprzedaż Modelu T po prostu eksplodowała. Udział Forda w rynku wzrósł z 9% w roku 1908 do 61% w roku 1921, a już w 1923 większość amerykańskich gospodarstw domowych posiadała samochód.

Tekst ukazał się na Salon24 w dniu 22 lipca 2015r