- Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 1 minuta i 39 sekund.
Jechałem ja sobie przez Kryspinów w kierunku Liszek – i zobaczyłem plakat wyborczy Pana Wojciecha Burmistrza. Jest kandydatem na stanowisko Wójta w Gminie Liszki. Cofnąłem się myślą do czasów sprzed początków samorządności. Był on wtedy pracownikiem AGH – na Wydziale Metalurgicznym, a zajmował się strukturalnymi badaniami rentgenowskimi.
Warto wiedzieć – a wiem to z autopsji i z rozmów z ludźmi, którzy w tym czasie i później zajmowali się serwisowaniem mojej aparatury, że był tym, który z konieczności naprawy pewnej części mechaniki precyzyjnej tej aparatury, używając zdrowego rozsądku jako podstawowego narzędzia ową cześć zdemontował i potem o dziwo – złożył i … działało.
O tyle było to ważne dokonanie, że przy okazji rozgryzł dość złożony mechanizm tego urządzenia i zasadę jego sterowania pokonując po drodze NRD – owskie zabezpieczenia, które były pozakładane jak miny i w sposób przypominający konieczność wkładania ślipek przez głowę – jak się to mawia.
Wykonał pierwszy krok, potem wraz z nieżyjącym już niestety mgr inż. Pawłem Czapnikiem i mgr inż. Wacławem Musiałem wykonywaliśmy następne. Tak to zostało wykonane własne sterowanie tej aparatury – a Niemcy, ci sami którzy tą moją aparaturę montowali, a przyjechali już jako przedstawiciele firmy chcącej sprzedawać następne jej egzemplarze, nie mogli się potem nadziwić – jak to co Pan zrobił widząc co zostało zmierzone. Uwierzyli gdy zobaczyli tą aparaturę i zadali tylko pytanie jak to działa.
Odpowiedź – to już nasza sprawa – ich uspokoiła. Wynik zobaczyli? Zobaczyli.
Dlaczego to opowiadam?
Niedługo po tej sprawie Pan W. Burmistrz – na podobnej drodze jak późniejszy Marszałek Małopolski śp. Marek Nawara – poszli do pracy w samorządzie.
I obaj się sprawdzili. Uważam, fundamentem Ich sukcesu był właśnie zdrowy rozsądek i otwarcie się na informacje. Niezwykle cenne cechy. Wszędzie – w zarządzaniu polegającym na rozważaniu racji niezwykle przydatne.
Morał więc z historii tych obu samorządowców, która mi się przypomniała w czasie tej jazdy przez Kryspinów – nie przyrównując bezpośrednio do siebie Ich obu – jest jeden – i ten bym chciał przekazać jako informację dla potencjalnego wyborcy.
Zdrowy rozsądek i umiejętność samodzielnego myślenia – to są najważniejsze cechy dobrego samorządowca. Bez tego ktoś, o najwspanialszych nawet formalnych kwalifikacjach może więcej narobić kłopotu niż przynieść pożytku.
Im przyświecała, jak się to mawia – Ustawa o Zdrowym Rozsądku
I to jest główny powód – oprócz tego, co widzę jako skutki między innymi i działań Pana W. Burmistrza w obrazie Liszek i przestrzeni pomiędzy Kryspinowem a Liszkami – bym mógł powiedzieć;
Od tego czasu się nie widzieliśmy – ale życzę Panu Panie Wojciechu – po akademicku - złamania karku.