A jeszcze zaledwie kilka dni temu podczas Rady Miasta Gdańsk, na którą został zaproszony prezydent parlamentu Bremy Frank Imhoff podczas swojego przemówienia grzmiał: "Z punktu widzenia demokraty, prezydenta regionalnego parlamentu, lekceważenie europejskich wartości przez polski rząd jest niesamowicie niebezpieczne". W swoim wystąpieniu zamiast skupić się na współpracy obu miast, zajął się krytykowaniem polskiego rządu. Na wystąpienie Niemca zareagowali gdańscy radni Prawa i Sprawiedliwości:
"Skandaliczna wypowiedź prezydenta Parlamentu Bremy Franka Imhoffa podczas sesji Rady Miasta Gdasńsk pouczającego polski rząd...Jako potomek niemieckich katów w takim mieście jak Gdańsk powinien uszanować historię i nie pouczać innych państw, które takich plam w swojej historii nie mają."

To tylko jeden z wielu przykładów niemieckiej "troski" o nas i naszą demokrację. Chcieliby najchętniej na czele polskiego rządu usadowić po raz kolejny znanego "demokratę", którego niedawno zesłali nam tu z Brukseli, aby było tak , jak było, a jak było wszyscy jeszcze pamiętamy, dlatego ten niemiecki kandydat, mimo że wychodzi ze skóry, a raczej zmienia ją, jak kameleon, nie ma szans na powtórny awans. Niemieccy donatorzy niecierpliwią się coraz bardziej i coraz bardziej bezczelnie próbują na siłę i wbrew woli Polaków go tam wepchnąć.

Jak bardzo Niemcy skupili się na naszej (i węgierskiej) demokracji i jak bardzo przez to zaniedbali swoją własną świadczą ostanie wybory, które odbyły się tydzień temu. W „Der Tagesspiegel” opublikowano tekst dotyczący wyborów parlamentarnych w Niemczech, w którym podkreślono, że wyniki wyborów nie zgadzają się w co najmniej 16 berlińskich okręgach wyborczych! Chodzi o frekwencję przekraczającą 100 proc. W niektórych okręgach wyniosła ona 150 proc.! Takimi wynikami nie może się co prawda poszczycić nawet inny słynny europejski demokrata Putin, z którym Niemcy ostatnio tak się zżyły, ale jak widać wzorce były zaczerpnięte bezpośrednio stamtąd.

W kontekście chaosu wyborczego w Niemczech warto zwrócić uwagę na krytykę, jaka spada ze strony instytucji UE na Polskę i Węgry w związku z rzekomo zagrożoną demokracją w tych krajach. Zwrócił na to uwagę w swoim wpisie na Twitterze belgijski historyk prof. David Engels. "W niektórych dzielnicach Berlina w niedzielnych wyborach oddano 150 proc. głosów. Ale jasne: demokracja jest zagrożona w Polsce i na Węgrzech, oczywiście…" — napisał na Twitterze prof. David Engels. Czy po tym skandalu do samych Niemców w końcu dotrze, że w kwestii demokracji w innych krajach są robieni w przysłowiowego konia przez swoich przywódców i zmuszą ich, aby zajęli się w końcu bardziej swoim krajem i narodem?

 Tekst ukazał się na Salon24.pl 4 października 2021r

PRZECZYTAJ

 📝 Najnowszy artykuł
30 Maja 2025

Targowica rozproszona

felekTargowiczanie końca XVIII w należeli do warstwy, wedle wtedy istniejącego systemu politycznego, uprawnionej do wpływu na życie publiczne. Dziś byśmy może powiedzieli – formalnie należeli do elity. W ich pojęciu – Konstytucja 3-ciego Maja była zagrożeniem nie tylko ich praw ale i całkiem nieraz

...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 2 minuty i 55 sekund.)


30 Maja 2025

Targowica rozproszona

(119) Feliks Stalony - Dobrzański

Targowiczanie końca XVIII w należeli do warstwy, wedle wtedy istniejącego systemu politycznego, uprawnionej do wpływu na życie publiczne. Dziś byśmy...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 2 minuty i 55 sekund.)


28 Maja 2025

Prosty wybór…

(525) Prof. Grzegorz Górski

To co się dzieje od 2 – 3 dni w Polsce w związku z wyborami, z pewnością przejdzie do historii. I nawet nie dlatego, że wynik tych wyborów w sposób...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 3 minuty.)


11 Maja 2025

Co wynika z tekstu Polemika p. Anieli

(446) dr Feliks Stalony - Dobrzański

Nie da się pozostawić bez reakcji tekstu p. Anieli Langiewicz sprzed paru dni, który zresztą nie wiedzieć dlaczego zawiera w tytule słowo polemika....
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 7 minut.)


10 Maja 2025

"Człowiek, który się nie boi. Jest wojownikiem". Takiego Karola Nawrockiego nie znaliście! "Czuję się przez całe życie odpowiedzialny za Polskę"

(898) Redakcja wPolityce.pl

„Patriotyzm to jest właściwie tylko i wyłącznie i aż miłość do ojczyzny” - mówi Karol Nawrocki, kandydat obywatelski na prezydenta RP z poparciem...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 7 minut i 50 sekund.)