Chaos w sprawie (nie) przyznania 20 milionów złotych na Wyższą Szkołę Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu jest kolejnym potwierdzeniem tezy, że po zakończeniu w kampanii (i jednorazowych próbach uspokojenia sytuacji) komunikacja w obozie władzy leży i kwiczy. W ciągu ostatnich 24 godzin politycy Prawa i Sprawiedliwości i obozu rządowego zdążyli w sprawie pieniędzy dla Torunia:

— zgłosić poprawkę budżetową przekazującą szkole utworzonej przez o. Tadeusza Rydzyka 20 mln złotych przeznaczonych do tej pory na teatry i kulturę (autorem przewodniczący Terlecki)

zacząć bronić tego pomysłu, przekonując, że to słuszne rozwiązanie (poseł Jaworski)

— wycofać się z tego pomysłu, przekonując, że to niemożliwe, nietrafne i niezgodne z prawem (Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, wicepremier Gliński, senator Bielan)

— zgłosić - rzucając niedbale do dziennikarki tvn24 - inicjatywę znalezienia tych samych 20 mln w budżecie Ministerstwa Nauki (ponownie przewodniczący Terlecki)

— wycofać się i z tego pomysłu, przekonując, że to niemożliwe (Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego, wicepremier Gowin)

Ciąg dalszy z pewnością nastąpi.

WIĘCEJ: Zamieszanie ws. pieniędzy na uczelnię w Toruniu. Terlecki mówi, że to sprawa resortu Gowina. Reaguje ministerstwo, a także pani premier

Abstrahuję tu od oceny samej decyzji o przyznaniu pieniędzy szkole z Torunia. 20 milionów złotych to duża kwota i choć toruńskie inicjatywy (media, szkoła, geotermia i inne) były przez ostatnie 8 lat zwyczajnie sekowane przez władzę, to odbicie wahadła w drugą stronę nie przyniesie niczego poza przekonaniem (niechby nawet niesłusznym) większości społeczeństwa, że „dają swoim”. Można było to zrobić w o wiele bardziej dyplomatyczny sposób.

Piszę o tym dlatego, że zamieszanie w sprawie poprawki budżetowej związanej ze szkołą w Toruniu wpisuje się w szereg kompletnie niezrozumiałych i wywołanych na własne życzenie pożarów komunikacyjnych. Dla przykładu - równolegle do poprawki „toruńskiej”, zgłoszono inną, w której postulowano, by rezerwę przeznaczoną na hospicja przekierować na Fundusz Kościelny. I znów - być może to decyzja do obrony z  merytorycznego punktu widzenia. Mając jednak ponad dwudziestoletnią świadomość tego, w jakiej rzeczywistości żyjemy, można było przewidzieć, że przekaz będzie prosty - PiS zabiera chorym, by dać księżom. Nawet ci, którzy nie obserwują dokładnie mediów i realiów III RP domyśliliby się negatywnych skutków takiej propozycji.

Mało tego, „dobrą zmianę” w komunikacji PiS odczuł nawet sztandarowy program obozu władzy, czyli 500+. List Ministerstwa Finansów, w którym projekt ustawy został skrytykowany i uznany za nieprzygotowany (chodziło o przesunięcia na poziomie 200 mln w skali kilkunastu miliardów) tylko spotęgował poczucie chaosu i dał wodę na młyn opozycji i nieprzychylnym mediom. Wspólna konferencja ministrów Rafalskiej, Kowalczyka i Szałamachy była tylko gaszeniem pożaru zamiast ogłoszeniem sukcesu i prężeniem muskułów.

Rzecz jasna normalną sprawą są różnice interesów, wewnętrzne spory i walka o wpływy i pozycję - zwłaszcza w obozie, który od ośmiu lat musiał zaciskać zęby (i pasa). Oczywiste jest też, że nie wszystkich błędów da się uniknąć, ale wspomniane w tym krótkim tekście przykłady (a było ich więcej) pokazują, że kwestia dotyczy spraw elementarnych dla prowadzenia polityki medialnej dużej partii i rządu. Politycy PiS - w momentach gdy gabinet Szydło jest pod naprawdę dużym ostrzałem wielu wpływowych, w tym zagranicznych, środowisk - dorzucają „swoim” kolejne kłody pod nogi.

Negatywnym rezultatem takich błędów nie będą drastyczne spadki w sondażach czy obalenie rządu, co życzeniowo wieszczy opozycja, ale utknięcie „dobrej zmiany” w gęstym błocie wątpliwości i nieprzebicie się do opinii publicznej z naprawdę realnie zmieniającymi polską rzeczywistość zmianami, które przecież są wprowadzane.

W szeroko rozumianym otoczeniu rządu brakuje dziś spójności, sprawnej komunikacji i precyzji przekazu. O ile w kampanii wyborczej posłowie i działacze PiS byli zdyscyplinowani i grali do jednej bramki, o tyle po wyborach pojawiło się wyraźne rozluźnienie. Nie pomogą w tym ruchy personalne w stylu zamiany sprawnej Elżbiety Witek na Rafała Bochenka, który nadawał się do prowadzenia kampanijnych wieców, a nie odgrywania roli twarzy rządu 40-milionowego kraju. Brakuje kogoś pokroju Marcina Mastalerka.

WIĘCEJ: Dla takich żołnierzy jak Marcin Mastalerek miejsce w obozie zwycięzców po prostu powinno się znaleźć. Premier Szydło pytana o sprawę, odpowiada unikiem

Krótko mówiąc - albo „dobra zmiana” PiS obejmie też komunikację z obywatelami i wewnątrz obozu władzy, albo mogą utopić ją nie tyle przeciwnicy czy złe media, ale „swoi” posłowie i ministrowie. Gole samobójcze bolą najbardziej.

Tekst ukazał się na portalu wPolityce 29 stycznia 2016r

PRZECZYTAJ

 📝 Najnowszy artykuł
04 Listopada 2024

Tak to widzę..

felekPrzyjmijmy, że ok 30% obywateli ślepo i bezkrytycznie popiera to co robią obecnie rządzący. Amok, szczepionka nienawiści metodyka odczłowieczania przeciwnika wprowadzone pracą nad zabetonowaniem elektoratu – zostawmy teraz na boku. Oznacza to jednak, iż ok 70 % ludzi znajduje się poza tym kręgiem.

...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 2 minuty i 51 sekund.)


04 Listopada 2024

Tak to widzę..

(218) Feliks Stalony - Dobrzański

Przyjmijmy, że ok 30% obywateli ślepo i bezkrytycznie popiera to co robią obecnie rządzący. Amok, szczepionka nienawiści metodyka odczłowieczania...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 2 minuty i 51 sekund.)


04 Listopada 2024

Bogdan Klich to żywy dowód na to, że obecna ekipa nie ma prawa rozliczać nikogo za Smoleńsk

(426) Marek Pyza

Od kilkunastu dni trwa festiwal wyżywania się obecnej władzy na podkomisji smoleńskiej i jej przewodniczącym. Jestem ostatnim, który broniłby...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 10 minut.)


02 Listopada 2024

Dochody przestały wystarczać na życie. Polacy zaczynają przejadać oszczędności

(563) Tomasz Wypych

Przez Polskę przetacza się fala grupowych zwolnień, a tylko co czwarty Polak ma oszczędności na wypadek utraty dochodu. Coraz więcej osób sięga po...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 2 minuty.)


30 Października 2024

Po drugiej stronie

(435) Joanna Zakrzewska

Coś tam jestPo drugiej stronieStamtąd będę zaglądać do CiebieI dotykać Twe włosyJak gwiazdy na niebie każdej nocy Pod poduszkęWłożę Ci sny...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 22 sekundy.)