Skazanie, choć nieprawomocnym wyrokiem, i to hurtowo, byłych wice Prezydentów Krakowa, ale jednak skazanie, budzi we mnie delikatnie mówiąc – mieszane uczucia przechodzące w sprzeciw. Ktoś powie – co Pan zabierasz głos. Ani Pan nie zna dokumentów, ani przy tym nie byłeś – to na jakiej podstawie można w ogóle zastanawiać się nad takimi dylematami. Jest Sąd, są oskarżyciele, są obrońcy. Sąd niezawisły wydał wyrok.

W niezbyt, uważam na dodatek, dobrym momencie. Odczekano sporo lat – i teraz wyrok, który łatwo zinterpretować jako zemstę polityczną. Bez sensu – ale można. Niby by niszczyć ludzi PO. Jeśli nawet tak było, to byłby to strzał w kolana czyli właśnie akcja polityczna w kierunku pokazywania tej okrutnej twarzy – maski PiS.

Lecz zostawmy te myśli pod rozwagę politykom.  

Z tym wyrokiem - niby racja. Niezawisły Sąd zawyrokował. Coś długo się zastanawiał. Można by było to kupić – pod warunkiem wszakże, że jest jeszcze ktoś, kto ma nadzieję, uzasadnioną nadzieję, że Sąd rzeczywiście i zawsze docieka prawdy a nie działa z automatu lub rozgrzania. Przykładów jest sporo. Od Starucha po wyroku Sędziego Tulei. W tym konkretnym przypadku, wyrok po tylu latach trzymania ludzi pod pręgierzem zarzutów i tak późnym a teraz dość nagłym zakończeniu tego procesu– trzeba jednak zadać narzucające się pytania a w zasadzie przedłożyć swoje wątpliwości. Co to? Wcześniej nie było podstaw do udokumentowanego postawienia zarzutów i osądzenia? Coś nowego się wydarzyło – co spowodowało uruchomienie zakończenia procesu? I to jest – racjonalna i chyba uzasadniona wątpliwość. Ktoś coś zmalował – są dowody – jest Sąd, a nie wieloletnia zabawa w kotka i myszkę.

I drugie co pokażę jako podstawę moich wątpliwości.

Onegdaj – w jednej z poprzednich kadencji samorządu – z ramienia ugrupowania Samorządny Kraków – które wtedy było drugą siłą w mieście, byłem jako swego rodzaju ekspert – doradca, jak zwał tak zawał - członkiem Komisji Planowania i Ochrony Środowiska spoza Rady. Wtedy taka konstrukcja jeszcze funkcjonowała. Nawiasem mówiąc było to jak sądzę dobre rozwiązanie – zlikwidowane. Dlaczego była dobra? Odciążała Radnych od analizy wszystkich dokumentów – a co Sesja jest ich sporo. Takie osoby jak ja, wykonywały za nich pierwszą część pracy kwerendy i podsuwania argumentacji mając do tego podstawy ze swej wiedzy i z uczestnictwa w obradach Komisji. Dlaczego zlikwidowano? Pod pozorem „oszczędności” – choć diety za tą robotę były niewielkie lub czasem wręcz żadne. W mojej opinii funkcjonowanie takich osób zostało zlikwidowane z prostej przyczyny. Taki człowiek – był spoza RMK, miał wgląd w dokumenty, uczestniczył aktywnie w pracach danej Komisji, był świadkiem, poznawał fakty, a nie był związany innymi obowiązkami jakie ma każdy Radny. Moja konkretna rola polegała na przygotowaniu Radnym Klubu, który mnie desygnował do Komisji – argumentów w danej sprawie. Radni – odciążeni – zajmowali się tym co należy – rozważaniem racji i używaniem też i moich argumentów w fechtunku na sali obrad.

Dla świata interesów – była to szalenie niewygodna sytuacja.

Odczułem to wielokroć. Zamiany działek, umowy – takie jak obejmujące Motel Krak lub inwestycję IVACO by tylko te wymienić, a aktualne w tamtym czasie, w swej istocie, z powołaniem się każdorazowo na zasady Prawa Handlowego – miały być dla Radnych niedostępne. Zresztą, który Radny miałby siłę za każdą taką sprawą chodzić i ją drążyć? Źródła informacji takich ludzi jak ja, ujawniały niejedne kulisy spraw i ukazywały źródła zysków i strat dla Miasta i stron.

I oto dokładnie wszyscy dziś sądzeni – poza jak mam wrażenie panem – dziś trzeba mówić - S. przejęli swe funkcje z pewnymi zamiarami. Taki na przykład zamiar domknięcia utworzenia Planu Zagospodarowania dla wszystkich obszarów miasta – to nie ukrywajmy poważne zagrożenie dla różnych roszad działkami i inwestycjami, ich funkcją. To działka Pani E. K-B a ta na dodatek wstawiła głowę z konkretnymi argumentami w sprawie poważnej inwestycji w okolicach Kopca Kościuszki. Do dziś – dzięki uciszeniu Pani E. K-B, inwestycja i samowolnie postawiony jak dzwon mur ją okalający, sobie stoi. Prawo sobie niby jest inwestor ma je w głębokim poważaniu. Czysta kpina. Jak dla mnie - póki ta sprawa nie zostanie załatwiona zgodnie z prawem, w życiu – jako obywatel nie uwierzę w realną winę Pani E. K-B. Została po prostu uziemiona. Oczywiście, można powiedzieć co ma wspólnego zarzut łapówki czy spowodowania straty dla Miasta (co do końca i to nie jest jasne) i ta jedna z wielu, a tu wskazywana konkretna sprawa? Każdy powie nic. Lecz dziś zagrożenia dla biznesu nie ma – a no – nie ma. Bingo.

To samo dotyczy innej sprawy - realizacji umowy pomiędzy Miastem. a w skrócie mówiąc – RMF-em Zbyt potężny to gracz medialno - biznesowy by w dzisiejszych czasach interes kogokolwiek przy tym się liczył. A interes miasta? w zasadzie co to jest? A media to kolejna władza – dziecko to wie. Lepiej nie zadzierać nawet w najsłuszniejszej sprawie.

Następny podsądny P. Z – dział ochrona środowiska i działania w dalszej perspektywie niż jedna kadencja – to mało? Start do poważnych rozwiązań w zakresie gospodarki odpadami – to mało? A cała otoczka udziału Miasta w dbaniu o inne elementy środowiska – też mało?

Mam głębokie i w moim odczuciu nie pozbawione podstaw odczucie, iż w tej sprawie – właśnie dlatego rozciągniętej na lata – by ci ludzie zostali skutecznie wyeliminowani z życia politycznego i odsunięci od decyzji – a teraz już ostatecznie i pro memoria utopieni, została dokonana misterna (choć to by było dowartościowanie) prowokacja. Nie potrafię wskazać wykonawców – nie jestem wprowadzony w relacje – niemniej stara zasada – pytaj kto korzysta, razem z tym, czego byłem naocznym świadkiem w innych sprawach, doprowadza mnie do mego przekonania.

I takowe mam prawo wyrazić.

Mam nadzieję, że od strony Sądu – to tylko konsekwencja suchego oglądu dokumentów i zeznań – czyli siły argumentacji wyprowadzonej z zasady – Dura lex sed Lex W zalewie dokumentów i ich interpretacji – Sąd może i mógł nie brać pod uwagę takiej możliwości, którą wyprowadzam. Ten okres wieloletniego mielenia sprawy. Nie do wyjaśnienia logiką nawet opieszałością, a i ta ma zazwyczaj jakieś powody. Obiektywne lub subiektywne.

I właśnie dlatego pokazuję swoje poważne wątpliwości. Nie tyle dla ślepej obrony Osób skazanych, a dla pokazania całkiem możliwego mechanizmu używania prawa przez kręgi interesów, o których mieszkaniec nie ma pojęcia

Wszak każda decyzja RMK – owocuje skutkami biznesowymi i po stronie grup interesów i po stronie miasta. Tu uzasadnienie jest takie, że miasto straciło.

Czy na pewno ? Nie jestem taki pewny. W decyzjach biznesowych często strata dziś owocuje zyskiem jutro albo jest uzasadniona dziś a jutro przynosi straty. Niemniej – to buchalteryjny rachunek jest jednym z argumentów Sądu.

W tej sprawie odkładam na bok moje poglądy polityczne, choć są one zbieżne z tym co deklaruje PiS. W swoim subiektywnym tekście wyrażam jedynie, i aż, daleko idące wątpliwości w tej sprawie i jednak nadzieję, że w dalszym postępowaniu zostaną wzięte pod lupę i inne okoliczności – w tym te, które tu wskazuję.

Bo proszę sobie wyobrazić – jeśli moje opinie znalazłyby potwierdzenie – jakie skutki przyniosło by uniewinnienie tych, tak hurtowo teraz skazanych osób, dla tych, którym to Oni właśnie realnie zagrażali w interesach. Skazanie - dziś ochrania te osoby.

W sumie oczekuję – jako obywatel, że następne kroki w tej sprawie mnie przekonają że mówimy o sprawiedliwości a nie interesach.

PRZECZYTAJ

 📝 Najnowszy artykuł
25 Grudnia 2025

NASZ WYWIAD. Prof. Andrzej Nowak: To stąd bierze się furia wrogów niepodległości Polski i prezydenta Nawrockiego

„W naszej historii podejmowano już tyle wysiłków, przez rozmaite siły zewnętrzne i służącą im część wewnętrznych elit w Polsce, żeby polskość zlikwidować, stłumić, sprowadzić do śmieszności. Wszystkie te wysiłki nie przyniosły jednak rezultatu” – powiedział prof. Andrzej Nowak w rozmowie z portalem wPolityce.pl.
Panie profesorze, Okrągły Stół opuścił Pałac Prezydencki i trafi do Muzeum Historii Polski. Proces ten zapoczątkował

...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 7 minut.)


25 Grudnia 2025

NASZ WYWIAD. Prof. Andrzej Nowak: To stąd bierze się furia wrogów niepodległości Polski i prezydenta Nawrockiego

(798) Tomasz Karpowicz.

„W naszej historii podejmowano już tyle wysiłków, przez rozmaite siły zewnętrzne i służącą im część wewnętrznych elit w Polsce, żeby polskość...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 7 minut.)


23 Grudnia 2025

Bogucki: Nie 5,18 zł i nie 5,19 zł. To, co zrobił Tusk w mediach społecznościowych, to jest taki policzek wymierzony Polakom

(579) Redakcja wPolityce.pl

„Polski rząd próbuje udawać, że problemu nie ma. Wszystkie mechanizmy, które mają ograniczyć umowę Mercosuru, tak jak powiedział pan prezydent, to...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 3 minuty i 49 sekund.)


21 Grudnia 2025

Gwiazda

(307) Joanna Zakrzewska

Za gwiazdą idziemy przez życie Jak Mędrcy ze wschoduDo szopki gdzie się Boże Dziecię rodziNiosąc radość światu.... Ja też podążam za gwiazdą przez...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 21 sekund.)


21 Grudnia 2025

Opłatek

(350) Joanna Zakrzewska

Przychodzę dzisiaj do was z opłatkiem Moi kochani przyjaciele Ci bliscy i dalecy......Co was wiatr wywiał do miejsc dalekichCi co stoją przed moim...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 14 sekund.)


Cookies user preferences
We use cookies to ensure you to get the best experience on our website. If you decline the use of cookies, this website may not function as expected.
Accept all
Decline all
Analytics
Tools used to analyze the data to measure the effectiveness of a website and to understand how it works.
Google Analytics
Accept
Decline
Unknown
Unknown
Accept
Decline
Save