Pytania czy tak jest, już chyba nie trzeba zadawać. Gospodarka, emigracja, wybory, rezygnacja z dbałości o państwowość jako wartość zmiany i stan nauczania od szkoły podstawowej po licencjaty i tytuły – są dowodami z natury.

Nawet pytanie po co miało by się takowe obrzydzanie polskości jako nienormalności (cytat) odbywać? Pozornie – i tak to pytanie jest pokazywane – to maligna oszołomów, spiskowa teoria. Znajduje jednak banalnie prostą odpowiedź w relacjach biznesowych i politycznych w krajach, w których dba się o własny garnek. Dbałość o własny kraj, świadomość narodowa i ciągłość historyczna oraz strategia w działaniu publicznym dla dobra wspólnego nie pozwala na tracenie szans i na zaistnienie szarej masy klienteli przy kasie i urnie. Dziś czołgi nie są tak potrzebne jak strategia gospodarcza i narodowa. Powiedzenie że naród który traci ciągłość historyczną, odcina się od przeszłości (u nas nauczanie historii kończy się na końcu zaborów) traci byt. U nas - pełna duma z Polaka Papieża i pamięć o kremówkach, a nie o Jego nauczaniu, które w tych sprawach jest fundamentem.

Święty jak wielu – szlachetna postać i nic więcej.

Warto chyba ciągle przywoływać przykłady – jak owa operacja socjotechniczna jest przeprowadzana. Minęły przecież czasy w których łopatą się wkładało ciemnemu ludowi rozkułaczenie i śmieszność wiary. Dziś to samo robi się inaczej tak by lud już odcięty od pamięci nie zechciał do niej powrócić.     

To dlatego chcę pokazać dość, jak się wydaje, reprezentatywny przykład realizacji często stosowanej techniki.

Jej podstawą jest sugestia – oto jakiś mianowany na wielkiego światowiec mówi – kocham Polskę tylko ..i tu seria wykluczeń sprowadzających się do tego, że polskość w powiązaniu z Bóg Honor i Ojczyna to nie jest patriotyzm ale za to polskość internacjonalna jest patriotyczna. Cementem wiążącym konstrukcję jest obrzucenie inaczej myślących, tolerancyjne oczywiście, niesiołowszczną czyli odpowiednim, wtedy jak najbardziej dopuszczalnym bluzgiem i sugestią, iż to oni są agresywni i co najgorsze - kompletnie zacofani, sięgający czasów liberum veto – ściślej burzący demokrację itd. My światowcy mamy obiektywny ogląd. Oczywiście jesteśmy patriotami, kochamy Polskę – ale postępową.

I oto przykład. Bardzo konkretny i to dość reprezentatywny.

Dlatego to na nim pokażę często stosowaną technikę.

Jej podstawą jest sugestia – oto światowiec mówi – kocham Polskę, jestem patriotą tylko ..i tu seria wykluczeń sprowadzających się do tego, że polskość w powiązaniu z Bóg Honor i Ojczyna, to nie jest patriotyzm, za to polskość internacjonalna jest patriotyczna. Cementem wiążącym konstrukcję jest obrzucenie tych innych niesiołowszczną czyli odpowiednim, wtedy już jak najbardziej dopuszczalnym bluzgiem i sugestią, iż to właśnie oni - są agresywni i co najgorsze - zacofani, wręcz kato-talibowie, sięgający czasów liberum veto – ściślej burzący demokrację itd. Zobaczmy jak to działa.

Są i to dość spore kręgi w tym i tych tzw. „dobrze” (co samo w sobie, w dzisiejszym systemie nauczania, studiowania i promocji jest dyskusyjne) wykształceni z wielkich i średnich miast (lokalna elyta) dla których bokser posiadający w tej dziedzinie lania się w ringu pewne osiągnięcia, jest kimś. Jest autorytetem. Że nie ta dziedzina co analiza pojęć Ojczyna, patriotyzm, itd. – któż by na to zważał. Ważne – jest znany, ergo – wszech – autorytet. Na okładce w podpisie - dużą czcionką – dyskwalifikacja już dawno pogrążonych w otmętach szaleństwa – etykietką – barany. Istoty nierozumne, idące bez zastanowienia w kierdelu, na rzeź. Niższy gatunek homo sapiens. On wie i zawyrokował. Ma taką opinię. Mniejszą czcionką – sławny bokser, dlaczego kocha Polskę (jest prawdziwym patriotą a nie baranem) – no i dobicie – nie lubi PiS i katolików obłudników. Widać PiS jako całość i katolików, ale tylko niektórych. Zauważmy. Rezygnacja z ataku na katolicyzm jako całość i pomieszanie PiS – uogólnienie – wszystkich, bez względu na to czy są w nim katolicy czy protestanci a może nawet prawosławni lub innych wyznań i wszystko jedno czy są obłudni czy nie. Nie lubi ich wszystkich. Programowo. Ale też z tego wynika, że nie lubi też katolików obłudników (któż lubi ludzi obłudnych? – samograj etykietki) tych, którzy nie lubią PiS. Fakt - katolicy na ogół patrzą na Dekalog a ten jako żywo jest podstawą dla triady Bóg, Honor i Ojczyzna. PiS deklaruje wierność tej triadzie – więc można wnioskować z tej światłej wypowiedzi autorytetu, ze ci katolicy, którzy nie są z PiS –em są obłudni. Razem – wychodzi na to, ze nie lubi katolików – tyle że nie jest to powiedziane wprost. Ja bym takiej tezy w dobie tolerancji nie ryzykował – ale autorytetowi jak i każdemu wolno wypowiedzieć każdą myśl. Nie każda jednak trafia na okładkę pisma leżącego w każdym kiosku w Polsce a każdy choć nie kupi nawet pisma. Zauważmy więc, że w istocie, ten plakacik propagandowy zobaczy i mimo woli przeczyta każdy zbliżający się do punktu sprzedaży prasy a – i to jest „sprytne” go sfinansuje każdy kupujący. Każdy widzący wystawę dostanie komunikat uogólniający za to niezwykle tolerancyjny. Brzmi on niesłuszni a mówiący, że są patriotami są baranami. Mniejsza z tym w jakiej sprawie usiłują coś głośno powiedzieć mając marginalizowaną decyzyjnie swą reprezentację z wyboru i mając chęć pokazania swej opinii w jedyny już sposób, który pozostaje na masową skalę.

Mamy jak widać słusznych i niesłusznych. To już było. Dowie się też coś o katolikach.

Nie ma chyba potrzeby ciągnąć myśli na temat tak światłej i przemyślanej ale podejrzewam, że przez chyba w kręgach Redakcji wypowiedzi myśliciela.

Podnoszę – nie analizując myśli niewartych chyba analizy - jednak jedną ważną jak się wydaje rzecz. Warto by każdy – bez względu na swe poglądy ją zauważył.

Oto jak dowodzą tego kolejne okładki Newsweek Polska już od dłuższego czasu epatuje skandalizującymi ich obrazami. Widać Redaktorzy sądzą, że tym przyciągną jakiś segment odbiorcy, a nakład jest wszak ponad wszelkie inne racje. Ale czy tylko o to chodzi ?

Tak jak powiedziałem – ktoś wpadł na prosty pomysł, ten który już pokazałem.

Po co na agitki polityczno – światopoglądowe wydawać pieniądze.

Agitki jako okładki albo pismo z okładką jako agitką, ludzie sami kupią.

Stara leninowska zasada. Burżuje drogi ludu sami przyniosą nam sznur na którym ich powywieszamy.

Jak widać działa, a do realizacji zadania idealnie nadają się ludzie, dla których samo znalezienie się na okładce jest nobilitacją i potwierdzeniem ich wielkości. Znamy takich np. aktorów, reżyserów o dawno przebrzmiałej sławie. Są użytecznymi bo chętnymi i gotowymi.Byle zaistnieć.

Bo co kto wie o patriotyźmie i co sądzi o wadze posiadania poczucia tożsamości kulturowej, odwołania się wspólnoty do wspólnego kodu kulturowego i czy sądzi, że polskość to duma czy nienormalność – to wie i ma swój osąd.

A dla interesów, które wynikają z pytań zadanych na początku – ważnym jest tylko sączenie. Może jakaś rybka się złapie – zwłaszcza taka, dla której mięśniak odporny na ból jest autorytetem myśli.

 

PRZECZYTAJ

 📝 Najnowszy artykuł
11 Maja 2025

Co wynika z tekstu Polemika p. Anieli

felekNie da się pozostawić bez reakcji tekstu p. Anieli Langiewicz sprzed paru dni, który zresztą nie wiedzieć dlaczego zawiera w tytule słowo polemika. Porządkując pole rozmowy może od tego należałby zacząć. Polemika przecież to reakcja na jakiś pogląd a tekst pani Langiewicz jest serią zdań, opinii,

...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 7 minut.)


11 Maja 2025

Co wynika z tekstu Polemika p. Anieli

(391) dr Feliks Stalony - Dobrzański

Nie da się pozostawić bez reakcji tekstu p. Anieli Langiewicz sprzed paru dni, który zresztą nie wiedzieć dlaczego zawiera w tytule słowo polemika....
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 7 minut.)


10 Maja 2025

"Człowiek, który się nie boi. Jest wojownikiem". Takiego Karola Nawrockiego nie znaliście! "Czuję się przez całe życie odpowiedzialny za Polskę"

(807) Redakcja wPolityce.pl

„Patriotyzm to jest właściwie tylko i wyłącznie i aż miłość do ojczyzny” - mówi Karol Nawrocki, kandydat obywatelski na prezydenta RP z poparciem...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 7 minut i 50 sekund.)


09 Maja 2025

Polemika wyborcza

(353) Aniela Langiewicz

Moi mili z reguły piszę wiersze i są publikowane od czasu do czasu. Ale tyle się dzieje w naszej polityce jeśli chodzi o wybory prezydenckie, że...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 2 minuty i 24 sekundy.)


08 Maja 2025

Ośmiogwiazdkowa kawalerka. Bez kłamstwa ośmiogwiazdkowa koalicja nie istnieje

(549) Jerzy Szmit

„Operacja kawalerka” skierowana przeciwko Karolowi Nawrockiemu to przykład ośmiowiązkowego amoku, w jakim żyje ten odłam społeczeństwa. Wiedzą, że...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 2 minuty i 26 sekund.)