- Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 1 minuta i 29 sekund.
Jarosław Gowin jako lider opozycyjnej partii może jedynie apelować do premiera o zorganizowanie wyjazdu na kijowski Majdan premierów krajów postsowieckich: Polski, Czech, Słowacji, Węgier , Litwy, Łotwy, Estonii w geście poparcia i solidarności dla zagrożonej utratą niepodległości Ukrainy.
Coś na wzór wyprawy św. pamięci Prezydenta Lecha Kaczyńskiego do Tbilisi w otoczeniu prezydentów w 2008r. ?Im więcej presji dyplomatycznej, tym mniejsze ryzyko wojny. Rosja odczytuje brak reakcji Europy jako słabość? - powiedział dziś na konferencji prasowej poświeconej sytuacji na Ukrainie prezes Polski Razem Jarosław Gowin. ?Zwracamy się do Donalda Tuska, by przejął inicjatywę i zbudował jak najszybciej koalicję liderów państw regionu.Nalegamy, też aby Ewa Kopacz zwołała nadzwyczajne posiedzenie Sejmu. Na nim powinna zostać przegłosowana rezolucja wspierająca jedność terytorialną Ukrainy i jej proeuropejskie aspiracje? ? stwierdził Gowin.
O działaniach Polski Razem Jarosława Gowina w województwie małopolskim mówiła kandydatka do PE Jadwiga Emilewicz, która była dziś w Krościenku nad Dunajcem i Nowym Targu. Od rana, wraz ze strukturami lokalnymi, działaczami PRJG, rozdawała numery konta dla akcji Caritasu ?Solidarni z Ukrainą?. ?Planujemy zorganizować, wraz z krakowskimi organizacjami społecznymi, program dla młodych liderów z Ukrainy. Potrzebują naszego wsparcia edukacyjnego, jak budować demokrację. PRJG organizuje również pikiety pod ambasadą Rosji w związku z udzieleniem zgody na interwencję sił zbrojnych na Ukrainie? ? podkreślała Emilewicz.
Jarosław Gowin całkowicie zgodził się z moimi sugestiami, aby w kampanii wyborczej do Parlamentu Europejskiego twardo upominał się o Polaków w Niemczech. My, kilkunastotysięczną większość dopieszczamy pod każdym względem a kilkumilionowa rzesza Polaków w Niemczech jest pozbawiona i wszelakich praw i znacznego przedwojennego majątku. Z ustawodawstwa niemieckiego nie został wymazany tylko dekret z 1940r pozbawiający Polaków praktycznie wszystkiego. I na to dzisiaj powołują się władze niemieckie, wykorzystując również i to, że mamy taki rząd jaki mamy. Mówiłem to w kontekście znaczenia mniejszości etnicznej w innym kraju. Dziś wykorzystuje to Rosja w stosunku do Ukrainy. Jutro może to samo spotkać Polskę. Przykład wyodrębnienia się Kosowa z Serbii (wówczas mocno popierane przez Niemców) może za kilkadziesiąt lat zaowocować tym, że takie żądania w stosunku do Polski wysunie mniejszość niemiecka na Śląsku.