Nie jest odkryciem, że skoro chaos osłabia społeczność to jego wywołanie może być bronią podboju.
Prawda to znana i oczywista a lekceważona i dlatego skuteczna
Nie sposób nie zauważyć, że dosłownie każde działanie KE miało wymuszać stan chaosu. Od sądów zaczynając poprzez najważniejsze działy gospodarki – po sprawy obronności włącznie. Zadowolenie z rosnącej pozycji Polski rankingów i wyników gospodarczych – biorąc na rozum i w ocenach płynących z zewnątrz, miało pełne uzasadnienie. Na logikę to miało wielką wagę,

Stąd zlekceważono czyny wykonawcy wprowadzającego chaos - Donalda Tuska. Zauważmy – dzień po dniu, spotkanie po spotkaniu, opowiadał różności, za to pilnował by przypadkiem nie pokazać nawet zarysu realnego programu. Bo programem był i jest chaos jako lek Zapowiedź siłowego wyprowadzania przedstawicieli konstytucyjnych Organów Państwa, likwidacja urzędów strzegących ładu i przyzwoitości a to w końcu demontaż tytułów prasowych zadających – okropność – trudne bo oczywiste pytania budziły entuzjazm.. Czy to nie była jawna zapowiedź działania przez chaos?
Ludzie tego nie widzieli, co już jest powodem do postawienia problemu rozpowszechnienia przyjęcia, że chaos jest czymś dobrym, właściwym, skutecznym w polityce czyli z definicji - w działaniu dla dobra wspólnego. A to oznacza zgodę na osłabienie i w konsekwencji podbój Polski Ten problem stawiam przed każdym, a zwłaszcza przed nawet zapewne przypadkowym a zaczadzonym politpoprawnością czytelnikiem tego tekstu.
Oto rozważmy.
Koniec wieku XVIII tego Grupa – w tamtych warunkach ludzi uprawnionych do aktywności politycznej – którzy dla obrony własnych majątków wcale nie myśląc o zgubie Polski jako państwa – wołają o pomoc zewnętrzną – co wprowadza stan chaosu. Osłabiona Polska znika na 120 lat. Jednak tez za sprawą represji wynaradawiających coraz szerzej wzrasta już wcześniej zakorzenione poczucie potrzeby posiadania własnej państwowości i jej podstaw fundowanych w zasadach wiary, co znajdujemy też np w symbolice powstańczej, Mamy też istnienie i trwanie elity gotowej ponosić pełne konsekwencje swych patriotycznych postaw.
W sumie pozwala to myśleć o odzyskaniu niepodległości
Dziś wprowadzenie chaosu stało się możliwe i jak wybory wykazały, został on oswojony.
Posiadanie własnego państwa wydaje się być oczywiste i niezbywalne a stan pokoju trwały. Do tego dziś mamy - jakby to nie zabrzmiało oburzająco, ale w sferze poziomu ogólnej wiedzy i kręgosłupa jest niestety realne - zdegenerowanie znaczącej części grupy zwanej elitą. Ci ludzie swych pożytków broń Boże, nie zapomniawszy, mają za zasadę nie tak konieczność zachowania się jak trzeba, a postawę wyrażoną ówczesnego szefa PAN tłumaczącego zaniechanie podjęcia elementarnego obowiązku nauki słowami – kto płaci ten wymaga. To niczym się nie różni od postawienia znaku równości pomiędzy postawami elity i ladacznicy. Nie uogólniam, lecz istnienie tego stanu można wykazywać oddzielnym wywodem i kolejnymi przykładami.
W sumie wcale nie jest oczywiste czy zostanie w ogóle zauważona utrata niepodległości – nie tej widoczna wchłonięciem granic Państwa, jego terytorium i likwidacją struktur, a przejęciem aktywów, gospodarki, wywróceniem opoki systemu wartości, po prostu podstaw samodzielnego działania i istnienia czyli suwerenności Landyzacja i przejęcie aktywów oraz narzucenie zmienionych wartości podstawowych w ramach UE przekształconej stopniowo wprost w IV Rzeszę, będzie widziana jako postęp, jako coś dobrego. Kościół – jako strażnik zasad i morale – ma się nie wtrącać do postaw ludzi – te mają być ich domeną prywatną i odpowiedzialności tylko wobec prawa stanowionego. Patriotyzm to nacjonalizm albo i faszyzm itd. Budowa Nowego Człowieka – to już było.
Początki podległości gospodarczej nie tak dawno dwukrotnie ćwiczyliśmy na własnym karku i nie wszyscy ją zauważyli Sentencja - piniendzy ni ma i nie bendzie – już została zapomniana zaś prawa nabyte wydają się być już oczywistością. Mamy aplauz dla przekazu, że mafie sprzed 8 miu lat to wymysł propagandowy a i tak jeśli nawet były, to były niczym wobec PiS owskiej afery wizowej. Że ta dotyczy nie 250 tysięcy a 250 – ciu i innego gatunku przypadków, dla siania chaosu informacyjnego nie ma znaczenia.
Dlaczego takie oczywistości jak np. stan gospodarki nie mają znaczenia? Ważny jest skutecznie wprowadzony zamęt. Do symbolu urasta fakt że przy ok 75% wej frekwencji w wyborach, frekwencja w referendum wyniosła 40 %
Zestawiając to z wynikiem wyborczym, otrzymujemy informację o skali posłuszeństwa chaosowi – a nie ocenie obiektywnych realiów, gospodarczych, wartości stabilności państwa rzeczy naprawdę podstawowych wobec realnych zagrożeń i o zupełnie irracjonalnej zgodzie na chaos mający być rozwiązaniem. Czego – to niech socjologowie tych wyborców zapytają póki mogą, bo Państwo z fikcji S. Lema staje się rzeczywistością. Najkrócej pod presją amoku wywołania chaosu bo trzeba odsunąć PiS od władzy (po co już zaczadzeni nie pytają) mamy zasadę na złość Cioci odmrożę sobie uszy. Bojkotem referendum nie odpowiadamy nawet na oczywiste pytania decydujące o bezpieczeństwie Ojczyzny czyli zgadzamy się na jej nie prawdopodobne a pewne narażenie. Trudno nie zauważyć, że PO nie przegrała czy wygrała, a po prostu wykonała zadanie wprowadzenia chaosu – bo ten w każdym wariancie jest akurat pewny.
Naprawdę trudno tu nie szukać pełnej tyle, że upowszechnionej na demos sytuacji takiej jaką mieliśmy w końcu XVIII w.
W konsekwencji musi zostać postawiony problem – czy pozostała jeszcze wystarczająca siła poczucia, że Land to nie Ojczyzna a UE i to na nowych zasadach, klepanych na kolanie, byle zdążyć przed możliwymi decyzjami narodów, to nie eldorado a długoletnia niewola w każdym wymiarze. Jak niewola to Pan i Niewolnik wykorzystywany do końca póki nie padnie.
Do 120 lat niewoli startowaliśmy z potencjałem patriotyzmu. Dziś patriotyzm staje się wyklęty a pieniądz i własność mają nie mieć narodowości itd. Dogmatyczna ekowiara – jest akceptowana jako rzekomo naukowa. Światopogląd naukowy też już był. To przerobione na nowo narzędzie – chaos osłabiający, czyniący racjonalnym samobójczą ślepotę w amoku.
W perspektywie nadchodzącej i realnej niewoli gospodarczej i grabieży aktywów, należy dać pod rozwagę czy w opisanym stanie świadomości nowoczesnego patriotyzmu, Polska powstanie, choć może i jakieś jej granice może będą, czy nowi ludzie znajdą zrozumienie tego co robił Rząd Morawieckiego i co mówił śp Lech Kaczyński. Czy będą warunki i siła wewnętrzna do działania w ludziach wpuszczonych w kanał pomiędzy Internetem i Galeriami. Bo dziś nie tylko nobliści decydują I Internet i Galeria same w sobie, nie są do końca złem – tak jak i siekiera. Tyle, że ta dobrze użyta jest narzędziem budowy a użyta bezmyślnie i w amoku, staje się narzędziem zbrodni. Czego jesteśmy świadkami a czy zwolennicy chaosu dziś to wiedzą – wątpię, czy się zorientują – może tylko co z tego będzie – prawie nic.
Dziś trzeba te problemy jednak wyrazić, bo co najmniej połowa Polaków dziś uważała, że te wybory to był mecz pomiędzy Tuskowcami – vel Europejczykami a Kaczystami – vel wsteczniakami.
Nie – to naprawdę były wybory najważniejsze nie tylko dla naszej nowoczesnej niepodległości a o znaczeniu o wiele większym niż zwolennicy chaosu jako metody dziś sądzą.
To niech to wiedzą na przyszłość.

Dr inż. Feliks Stalony-Dobrzański
Kraków 24.10.23

Pin It