- Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 1 minuta i 44 sekundy.
Niestety śmierć zabrała z naszego grona bezcennego człowieka. Dzisiaj nekrologi i wspomnienia ludzi, którzy z Mieczysławem przebywali na co dzień pełne są żalu po odejściu wielkiego artysty, który zawsze przynosił chwałę swojemu otoczeniu. Myśmy, w naszej redakcji spotykali się z nim od kilkunastu lat zaledwie dwa, trzy razy rocznie. Byliśmy razem z nim członkami jury w konkursach plastycznych organizowanych przez Janusza Bodzętę dla dzieci o specjalnych potrzebach edukacyjnych.
W ostatnich konkursach Mieczysław pełnił funkcje przewodniczącego jury po śmierci prof. Jana Stopczyńskiego. Myśmy w gazecie zamieszczali informacje o konkursie i po upływie kilku miesięcy otrzymywaliśmy kilkaset rysunków do oceny i wytypowaniu zwycięzców. I w trakcie tych obrad mogliśmy poznać wielkie serce i wrażliwość Mieczysława. Głównie za jego przyczyną nasze obrady często trwały do późnych godzin nocnych. Dla Mieczysława, człowieka o wielkiej wrażliwości i artystycznej wyobraźni nie było „brzydkich” czy nieudanych prac. Tłumaczył nam, że za każdą pracą stoi chore dziecko, dla którego narysowanie obrazka to wysiłek, którego zdrowy człowiek nawet nie może sobie wyobrazić.
Relacjonując w naszej gazecie uroczystość wręczaniu nagród w 2013r pisaliśmy: „
Niestety w uroczystości nie mógł wziąć udziału artysta malarz Jan Stopczyński, ale jego nieobecność w niezwykle wzruszający sposób zrekompensował przejętym i uszczęśliwionym dzieciom ich rodzicom i opiekunom artysta Mieczysław Święcicki . Dzięki jego niewyczerpanemu poczuciu humoru, pięknym recytacjom wierszy K.I. Gałczyńskiego wręczanie nagród odbywało się w niezwykle miłej i pogodnej atmosferze.
W 2014r z kolei pisaliśmy:
W uroczystości jak zawsze udział wziął niezawodny Mieczysław Święcicki, Prezes Fundacji Kultury i Sztuki Europejskiej ARS LONGA -wielki przyjaciel dzieci-który w swoim wystąpieniu nadmienił ,iż …dzieci są niezwykle szczere i autentyczne w swojej twórczości. Każde dziecko ma swój świat i wielką wyobraźnię. Nie są skrępowane konwenansami. Są bardzo spontaniczne. Bardzo łatwo wyczuwają nastrój. Należy to szanować i wzmacniać. Na pewno nie należy temu przeszkadzać.
Na wystawach laureatów, zawsze w towarzystwie rodziców i opiekunów widać było z jaką miłością i oddaniem słuchano Mieczysława Święcickiego. Każde dziecko starało się zrobić z nim zdjęcie a on je podnosił na duchu, zawsze obiecywał spotkanie za rok w następnym konkursie.
Niestety w tegorocznym konkursie już Mieczysława nie będzie. To znaczy będzie nieobecny ciałem bo jego duch będzie nam zawsze towarzyszył i podpowiadał najlepsze rozwiązania.