Tak potocznie mawiało się na słup będący pomnikiem pamiętnego wyzwolenia Krakowa śmiałym manewrem Marszałka Koniewa. Lud doskonale wiedział jaką faktycznie miało wagę prawdy owo zdanie. Nie wyzwolenia, a przejęcia w następną okupację, żadnym śmiałym i bez jakiegoś rozminowywania manewrem. Jak to w komunie – słowa prawdy to i miejsce też wybrano na ten słup zupełnie symboliczne.

Dookoła placu – nazwanego nie na darmo przez komunę – Placem Wolności, dziś Inwalidów - same budynki świadkowie – katownia Gestapo, potem UB, w tymże budynku też potem kino - o ironio – „Wolność”, a naprzeciwko cały kompleks milicyjny z jedną kamienicą wydzieloną na parę mieszkań dla pracowników UJ.  Dalej Dom Śląski – własność Towarzystwa Obrony Zachodnich Kresów Polski – przejęty po wojnie przez LPŻ (Liga Przyjaciół Żołnierza powstałej w 1953r) – a później – Ligę Obrony Kraju (praktycznie do dziś). Nie na darmo po Krakowie chodziło pytanie; co to jest wolność? - z odpowiedzią to kino obok UB.

I faktycznie to miejsce wręcz uświęcone krwią i męką czasem dziś nawet bezimiennych żołnierzy, dziś nazywanych Wyklętymi i najzwyklejszych ludzi uczciwych posądzonych o cokolwiek, najstraszliwszym posądzeniem o patriotyzm i skłonność do Boga i Honoru.

Cyniczne postawienie przez komunę świadectwa – my tu panujemy, mówimy o wyzwoleniu, a nie zniewoleniu – a Ci tu zamęczeni – to bandyci, renegaci, którzy przegrali swoje chore i szkodliwe mrzonki było istotą tego słupa. Wbić do głów ludziom, że właśnie wolność to przyszła a patriotyzm w wydaniu Bóg Honor i Ojczyzna – to przeszłość/.

Nie było oczywiście niczym dziwnym, że po ’89 ów słup został zwalony. lecz równocześnie bardzo dziwiło, że natychmiast nie powstał w tym miejscu pomnik pokazujący – wygrali Ci, których chciano wymazać zapomnieć, a skasowana pieczęć panowania komuny nad miastem – stała się świadkiem jej klęski. Najwyraźniej więzy niegodnej i kosztownej dla nas wszystkich umowy pod stołowej przy wódeczce, były tak silne, że o ile słup zwalono – bo nie odważono się tego nie zrobić - to jakoś przez tyle lat nic nie mogło w tym miejscu powstać. Takich rzeczy – choć rozporoszonych w mieście i w niby nie powiązanych sprawach jest sporo. Wystarczy tylko się zastanowić. Tu pomnik psa blokujący godne i nośne dla turystów miejsce na ważny przekaz o naszej historii i dokonaniach – gdzie indziej zmiana logo uczelni dla unieważnienia jej tradycji – tam nadanie nazwy – dziś nieusuwalnej bo…i tysiąc powodów itd. Takich rzeczy jest więcej. Niewytłumaczalnych.

To wygląda na świadomą metodę.

Sprawa miejsca po słupie zaczęła się kisić. Właśnie potwierdzając taką diagnozę. I właśnie wyszło szydło z wora. Dziś rozgorzała dyskusja – jeszcze co prawda nie o tym, by słup postawić na nowo. Za to jest problem, by na jego miejscu nie powstał przypadkiem pomnik Żołnierzy Wyklętych.

To dla mnie coś niepojętego – wręcz skandalicznego.

Nie wolno dziś w wolnej Polsce, nie powiedzieć i zostawić tu śladu tego prostego i ważnego faktu – wygrali Ci co byli tu męczeni – żołnierze Armii Krajowej, podziemia obu okupacji, bezimienni. Czasem to byli i Ci, którzy jako jeszcze młodzi ludzie – z Szarych Szeregów (co w czasie wojny czyniło Ich żołnierzami AK) – po wojnie zakładali Harcerstwo oparte o patriotyzm honor i wiarę. Jednego z Nich znam – przeżył. I jest świadkiem. Władysław Zawiślak się nazywa. Dla mnie – w tej jednostkowej historii jest za to ważne – że z tym człowiekiem zrobił wywiad młody człowiek – uczeń, który swą pracą wygrał stosowny konkurs. Ważne jest w tym, że on – młody człowiek - zauważył i postawił krok do zapamiętania o tym, co robił w czasie wojny jego praktycznie rówieśnik i zgłębiał problem dlaczego to robił. I ten konkurs wygrał. Ale to tak tylko ku pamięci fanów komuny.

Musi zostać w końcu postawione proste pytanie - dlaczego tak długo to się kisiło i kim są ludzie, dla których ważna jest obrona poprzedniej symboliki, dla których dziś, jakimś minimum jest sprowadzenie jej przynajmniej do czegoś zupełnie ogólnikowego – broń Boże by tylko nie nazwać rzeczy po imieniu. Kto potem będzie cokolwiek kojarzył i pamiętał.

Nie – nie ma na to zgody. To miejsce jak żadne inne i jego symbolika mają właśnie dziś wagę najwyższą. Jakaś grupa ludzi w tym i ja osobiście, pamięta do dziś grozę tego miejsca i jako centrum UB i Milicji. Niemniej już chyba dwa ostatnie pokolenia – nie mają już pamięci i pojęcia o tym co tam było i dlaczego urządzenie tancbudy w dawnym kinie Wolność budziło taki sprzeciw. Już wtedy mówiono o tej decyzji jako o rzekomo tylko „kontrowersyjnej”. A ona była po prostu cynicznym lżeniem pamięci. I już wtedy obrońcy pamięci zostali wyeliminowani. Obrońcy dziś wiemy – III RP – spece od amnezji narodowej, będąc u władzy realnej konsekwentnie stawiali na swoim. Z tej też perspektywy oceńmy urządzenie dziś w tym miejscu po kinie i katowni firmy zakładów bukmacherskich. Ktoś i po coś, broni tego miejsca przed utrwaleniem pamięci i przed wyraźnym powiedzeniem najważniejszego;

Zwyciężyli tu zamęczeni

Jeśli nie zostanie to powiedziane i upamiętnione, będzie to po prostu hańbą

Takich zresztą rzeczy w dzisiejszym Krakowie można wymienić więcej. Lata rządów amnezji – dokonało już znacznej demolki. Dziś mówię tylko o tym jednym, bo bardzo dotkliwym przykładzie

Jest jasne, że takie rzeczy jako obywatel będę pamiętał i polecam pamięci PT Wyborcom – bo zbliżają się wybory Dla nas szaraków to jedyny bicz na tych, którzy o rzeczach najważniejszych i to w naszym imieniu, a dla swoich fobii i sentymentów –oby tylko - wolą nie wiedzieć

I to widzę też jako kontekst tego – dla mnie zupełnie haniebnego sporu o lokalizację pomnika, który ma stanąć dla pamięci o ludziach którzy dla nas zwyciężyli

Bo zwyciężyli – zamęczani. Dopiero dziś nazwani Wyklętymi a i tą nazwę – bywa – się lży nazywając też „kontrowersyjną”, bo rzekomo wyklętym też by można było nazwać Japończyka, który siedział w dżungli ileś dziesiątków lat bo nie wiedział, że się wojna skończyła. I takimi metodami też można sprowadzać do karykatury rzeczy najważniejsze.

Dużo jest w Krakowie miejsc ważnych dla każdego kawałka historii Polski.

To miejsce dotyczy nie tak odległych czasów – i my mamy obowiązek o tym dać świadectwo.

Co właśnie czynię.

 

PRZECZYTAJ

 📝 Najnowszy artykuł
15 Października 2025

Exlibris na ludowo. "PSL ponosi odpowiedzialność za to, że nie było konstruktywnym gospodarzem kraju jako przedstawiciele wsi i rolnictwa"

Powiedzieć, że Polskie Stronnictwo Ludowe ma obecnie znikomą wiarygodność w społeczeństwie, to nic nie powiedzieć. Powiedzieć, że jest „partią władzy”, to znaczy partią stale żądną władzy i gotową zrobić wszystko, by się przy niej utrzymać, to powiedzieć niewiele więcej. Powiedzieć natomiast wszystko i już chyba ostatecznie, to to, że PSL jest współodpowiedzialne za obecny krytyczny stan kraju, destrukcję i rozkład instytucji państwa, regres

...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 6 minut.)


15 Października 2025

Exlibris na ludowo. "PSL ponosi odpowiedzialność za to, że nie było konstruktywnym gospodarzem kraju jako przedstawiciele wsi i rolnictwa"

(234) fratria

Powiedzieć, że Polskie Stronnictwo Ludowe ma obecnie znikomą wiarygodność w społeczeństwie, to nic nie powiedzieć. Powiedzieć, że jest „partią...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 6 minut.)


14 Października 2025

Piotr Wierzbicki: Są całe grupy polityków, które życzą sobie, żeby Polski nie było. Obecny rząd działa niszczeniem

(322) Marzena Nykiel

„Gdy mieliśmy wstępować do Unii, mogło nam grozić to i owo. Teraz są całe grupy polityków, które po prostu sobie życzą, żeby Polski nie było. Z...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 9 minut.)


05 Października 2025

Hotel Miastoprojekt w okolicach krakowskich Błoń cz.2

(1213) dr inż. Feliks Stalony - Dobrzański

Przeciw a nawet za czyli o postawie Rady Dzielnicy VII wobec projektów inwestora . Hotelu Miastoprojekt. Oto powstaje super hotel w super...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 9 minut.)


30 Września 2025

Mocne słowa szefa Pentagonu do generałów: Nie będzie miesięcy tożsamości w armii, facetów w sukienkach. Koniec z tym g***em.!

(636) Edward Brożek

• Szef Pentagonu Pete Hegseth w mocnych słowach zwrócił się do setek generałów w bazie w Quantico pod Waszyngtonem, zapowiadając rewolucję w armii....
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 2 minuty.)


Cookies user preferences
We use cookies to ensure you to get the best experience on our website. If you decline the use of cookies, this website may not function as expected.
Accept all
Decline all
Analytics
Tools used to analyze the data to measure the effectiveness of a website and to understand how it works.
Google Analytics
Accept
Decline
Unknown
Unknown
Accept
Decline
Save