Skandal! Morawiecki wstrzymał Nagrodę Karskiego dla dr Ewy Kurek

Zablokowano wręczenie nagrody im. Jana Karskiego dr Ewie Kurek. Jest to bardzo ważna wiadomość w perspektywie zmagań o prawdę historyczną, którą premier RP odważnie ujął jako uzgadnianie mitologii holokaustu z obiektywnym historyzmem.Otóż dr Ewa Kurek stała na czele zastraszonych polskich historyków, czyli tych historyków którzy patrzyli na drugą wojnę światową szeroko i całościowo, a nie tylko wycinkowo. Uczona bez strachu upominała się o dobre imię prof. Krzysztofa Jasiewicza, ekshumację w Jedwabnem, tłumaczenie świadectw żydowskich z getta, które pokazywały prawdę o zagładzie Żydów.

Za całą intrygą stoi rzecz jasna Gazeta Wyborcza. Przypochlebiał się jej jeden z urzędników premiera delegowany do obsługi "tematu żydowskiego".

– "Polska odwołuje ceremonię honorującą domniemaną antysemitkę" - napisał na twitterze Andrzej Pawluszek, b. wicedyrektor Zagranicznego Ośrodka Polskiej Organizacji Turystycznej (ZOPOT) w Amsterdamie, a obecnie sekretarz premiera Morawieckiego. Ogólnie rzecz biorąc podejrzane i śliskie indywiduum ("KARPACZ, powiat jeleniogórski Zaginęły dokumenty komisji rewizyjnej w Karpaczu. Pisaliśmy już o tym. Prokuraturę o kradzieży zawiadomił przewodniczący komisji Andrzej Pawluszek. - Zniknięcie dokumentów to zasłona dymna dla jego niekompetencji - mówią tymczasem radni").

Do swojego poniżającego uczoną komentarza Pawluszek chełpliwie dołącza link do artykułu amerykańskiej agencji Associated Press, w którym czytamy:

– Polscy urzędnicy interweniowali, aby uniemożliwić autorce oskarżonej o antysemityzm otrzymanie nagrody w polskiej placówce dyplomatycznej w Stanach Zjednoczonych. Prywatna polska organizacja z siedzibą w USA planowała wręczenie nagród w konsulacie polskim w Nowym Jorku w przyszłym tygodniu trzem osobom. Jedna z polskich pisarek [sic!], Ewa Kurek, twierdzi, że Żydzi bawili się w gettach podczas niemieckiej okupacji Polski podczas II wojny światowej [cytat wprost z GW]. Poglądy Kurek są obraźliwe dla krewnych ocalałych z Holokaustu (…) Inicjatywa groziła, że ​​stanie się kolejną bolączką PR-ową dla polskiego rządu, który boryka się z międzynarodową krytyką ustawy o Holokauście, która zdenerwowała Izrael, a przez wielu postrzegana jest jako próba historycznego rewizjonizmu. Andrzej Pawluszek, doradca premiera RP, powiedział w środę, że nagroda nigdy nie była inicjatywą rządową, ale władze podjęły działania, by powstrzymać wydarzenie, które prowadziłoby do podziałów.

Nagrodę Jana Karskiego (Jan Karski Humanitarian Award) przyznaje Konsulat Generalny RP w Nowym Jorku i Komitet Dialogu Polsko-Żydowskiego (The Polish-Jewish Dialogue Committee). Wśród tegorocznych laureatów, poza dr Kurek, znaleźli się także Matthew Tyrmand - były doradca szefa MSZ - oraz konsul w Nowym Jorku Maciej Golubiewski. Gala wręczenia nagród zaplanowana została na 18 kwietnia.

Konsulat wycofał się z organizacji imprezy we wtorek w nocy. "Informujemy, że z przyczyn będących poza naszą kontrolą, Konsulat Generalny Rzeczpospolitej Polskiej w Nowym Jorku odwołuje »Doroczną Noc Nagrody im. Jana Karskiego«. Nowa data gali i osoby uhonorowane zostaną ogłoszone przez Polsko-Żydowski Komitet Dialogu" - poinformowała nagle placówka.

Według wiedzy "Wyborczej" maczali w tym palce ludzie premiera Mateusza Morawieckiego. – Jeden z naszych urzędników od razu zadzwonił do konsula w Nowym Jorku i poprosił o wyjaśnienia. Dostał odpowiedź, że placówka nie ma z tym nic wspólnego i że organizatorzy już się z tego wycofują – chwalił się rozmówca gazety z kancelarii premiera.

Co jeszcze miało wpływ na podjęcie tak fatalnej decyzji?

Morawiecki spotkał się z popularnym amerykańskim rabinem; rabin dopuścił do siebie przeszczęśliwego z tego powodu Pawluszka i dał sobie zrobić z nim zdjęcie. Podczas wizyty u nowojorskiego "mędrca" poruszono m.in kwestię ustawy o IPN, ale tematem rozmowy mogła być też nagroda im. Karskiego.

Rebe Boteach poinformował o szabasowej uroczystości na Twitterze:

"Zjadłem dziś wieczorem (koszerną) kolację z polskim premierem Mateuszem Morawieckim. Z uznaniem wysłuchał moich obiekcji wobec polskiego prawa o Holokauście i przedstawił własne spojrzenie na polskie cierpienia pod nazistami. Jest myślącym człowiekiem, który zna historię i którego dzieci uczęszczały do szkół pod żydowskim patronatem. Premier podzielił się ze mną historią członków jego rodziny zamordowanych przez nazistów i jego silnym pragnieniem solidnych więzi z Izraelem i narodem żydowskim. Moja szczera nadzieja jest taka, że Polska zniesie prawo o Holokauście [ustawa o IPN] i premier pokornie wysłuchał moich mocnych argumentów przeciwko [ustawie o IPN]."

Jeśli bajdurzenie o historii przez pana rabina i takie samo ahistoryczne bajdurzenie w punkcie zwrotnym polityki historycznej Żydów - którym była wielka kreacja mitologii holokaustu w latach 80. odcinająca się od rzetelnego dorobku naukowego - są przez premiera RP uwzględniane w polskiej polityce historycznej to zapewne tylko z racji osobistych. I tu mamy prawdziwy problem, z którym prawicowcy o żydowskich korzeniach – a jest ich w PiS bez liku – muszą się uporać. W sytuacji konfliktu interesów trzeba wybrać którąś ojczyznę. Myślałam, że przynajmniej Morawiecki dokonał takiego wyboru. Teraz okazuje się, że prosty gest lojalności wobec ojczyzny - przez który premier obroniłby cześć jednego z nielicznych historyków dokopujących się prawdy o relacjach polsko-żydowskich - stał się niemożliwy. Właśnie w takich granicznych sytuacjach przestajemy wierzyć w szczere intencje Polaków żydowskiego pochodzenia.

Zachowanie premiera jest ohydne z kilku powodów. Jako historyk nie mógł nie wiedzieć, że dr Kurek, która od kilkudziesięciu lat bada zagładę Żydów na ziemiach polskich wydała nagradzaną monografię docenianą w USA oraz Izraelu "Dzieci żydowskie w klasztorach. Udział żeńskich zgromadzeń zakonnych w akcji ratowania dzieci żydowskich w Polsce w latach 1939-1945", do której wstęp napisał Jan Karski. Przez wiele lat Karski współpracował z Kurek. Oparta na źródłach żydowskich monografia "Poza granicą solidarności stosunki - polsko-żydowskie 1939-1945" pokrywała się ze spostrzeżeniami wielkiego Polaka, który opisywał zagładę z tej samej perspektywy co ona. Badania uczonej docenione przez wielu wybitnych historyków zostały sfinansowane przez SOCIETE HISTORIQUE et LITTERAIRE w PARYŻU oraz THE BARBARA PIASECKA-JOHNSON FOUNDATION.

Ewa Kurek uczyła się warsztatu historycznego od najlepszych. Była uczennicą Władysława Bartoszewskiego. Współpracowała z pokoleniem żydowskich historyków z Polski, Nowego Yorku i Izraela. Wśród nich znaleźli się prof. Chone Schmeruka, prof. Jakub Goldberg, prof. Lucjan Dobroszycki czy prof. Judyta Kestenberg.

Jej kwalifikacje i rezultaty pracy badawczej nigdy nie zostały podważone w żadnej naukowej polemice. Na poziomie naukowym nikt nie zakwestionował jej wyników badań nad zagładą polskich Żydów w getcie warszawskim. Nie da się tego zrobić w oparciu o źródła, na których pracowała wybitna historyk.

Kancelarii premiera wystarczył więc donos "Wyborczej", żeby zawetować prestiżowe wyróżnienie dla badaczki wojennych losów Żydów. Czy może winą polskiej badaczki holokaustu było dopominanie się o ekshumację w Jedwabnem?

Morawiecki jest "szczylem" naprzeciw pani Ewy Kurek. Nawet jego karta "dysydenta" nic nie znaczy wobec tej drogi bohaterstwa, którą przeszła uczona. PiS nie może zamilczeć nad tą postacią i jej inicjatywami bez utraty wiarygodności w oczach elektoratu. Nie chcę 500+ od premiera, niższych podatków, wyższego PKB. Chcę prawdy. Chcę, żeby premier Morawiecki, który odebrał zasłużoną nagrodę zasłużonej badaczce spojrzał jej w oczy i wytłumaczył, dlaczego uważa, że wyróżnienie się jej nie należy. Chciałabym usłyszeć, co ma w tej sprawie do powiedzenia.

Tekst ukazał się na Salon24 w dniu 13 kwietnia 2018r

  •  

PRZECZYTAJ

 📝 Najnowszy artykuł
03 Listopada 2025

Hotel Miastoprojekt w okolicach krakowskich Błoń cz. 3

felekTym razem będzie nie tylko o technice prowadzącej inwestora do założonego i nie koniecznie ujawnianego celu. W tym przypadku – moim zdaniem ta droga jeszcze się nie skończyła. Będzie też o myślach nad osadzeniem konkretnej sprawy w szerszej a całkiem możliwej perspektywie.
Ten

...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 6 minut i 21 sekund.)


03 Listopada 2025

Hotel Miastoprojekt w okolicach krakowskich Błoń cz. 3

(189) dr inż. Feliks Stalony - Dobrzański

Tym razem będzie nie tylko o technice prowadzącej inwestora do założonego i nie koniecznie ujawnianego celu. W tym przypadku – moim zdaniem ta droga...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 6 minut i 21 sekund.)


29 Października 2025

Cmentarzysko

(264) Joanna Zakrzewska

W pamięci mam utrwalony widok.....Drzewa obdarte z liści Pamiętają różne historie Otula je biała poświata Tylko wiatr szaleje w konarach Intonuje...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 11 sekund.)


29 Października 2025

Moje dziady

(299) Joanna Zakrzewska

W starej chacie Tęsknota już kwili...Stary koc osuwa się z zapieckaPusto Cicho Nie ma nikogo W gęstej mgle Jesiennej Widzę oczami wyobraźni snujące...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 15 sekund.)


27 Października 2025

Atakując PiS i Jarosława Kaczyńskiego, Donald Tusk chce desperacko przykryć to, że był putinoidem, a jest przegrywem

(653) Stanisław Janecki

Koronnym dowodem na to, że Donald Tusk wiele lat, świadomie lub mniej świadomie, gdy już daleko w tym zabrnął, wysługiwał się Putinowi lub robił...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 5 minut i 22 sekundy.)


Cookies user preferences
We use cookies to ensure you to get the best experience on our website. If you decline the use of cookies, this website may not function as expected.
Accept all
Decline all
Analytics
Tools used to analyze the data to measure the effectiveness of a website and to understand how it works.
Google Analytics
Accept
Decline
Unknown
Unknown
Accept
Decline
Save