Wczorajszy, ponad 3 kilometrowy marsz Prezydenta Dudy – zdopingował mnie do relacji z mojego ostatniego marszu z 10 kwietnia. W tym roku MARSZ Z PORTRETAMI OFIAR KATASTROFY SMOLEŃSKIEJ 2018 rozpoczął się spod Kolumny Zygmunta. Przyjechałam wcześniej na miejsce zbiórki Solidarnych 2010, więc poszłam ulicą Podwale, by kupić wodę. Potem usiadłam na ławce od strony murów. Na ulicy stały milicyjne wozy.

Z pomiędzy wozów wyskoczyło z 6-7 wysportowanych cywilów, w przedziale wiekowym 30-40 lat. Ustawili się rzędem na tle murów Podwala, jeden z nich zrobił zdjęcia. Dokumentacja? Gdy mijali mnie usłyszałam mowę rosyjską. Wmieszali się w tłumie pod Kolumną Zygmunta.

Otrzymawszy identyfikator stanęłam do przejścia przez bramkę. Podeszła kobieta z plecakiem, w sportowym kapelusiku i zapytała mnie: - co to za zgromadzenie?                  

Ze zdumienia straciłam mowę. Stojąca obok mnie uczestniczka Marszu poinformować o katastrofie samolotu z prezydentem Polski na pokładzie. Tamta dalej nie kumała choć dobrze mówiła po polsku. Zapytałam się skąd przyjechała, padła odpowiedź : - z Izraela. Milczałam. Chyba nie wytrzymała mojego przenikliwego spojrzenia, bo odeszła.

Marsz z nazwiskami 96 Ofiar ruszył spod Zamku Królewskiego w kierunku Pałacu Prezydenckiego. Szliśmy pomiędzy metalowymi zasiekami. Ani w środku ani za barierkami nie było ludzi, poza mundurowymi z ochrony. Miasto duchów i niosący na portretach nazwiska duchów. Posępnie i ponuro było bardziej niż na katastroficznym filmie.

Przed Pałacem Prezydenckim Marsz zatrzymał się. Tu też nikogo nie było widać, poza wartą. Pamiętając, skąd wyruszył w ostatnią drogę śp. Prezydent Lech Kaczyński, odmówiliśmy krótką modlitwę za wszystkich tragicznie poległych. Z vis a vis pałacu, z dziedzińca ministerstwa kultury – szybkim krokiem ktoś podążał. Jestem krótkowidzem, więc zapytałam: - a kto tam biegnie? Odpowiedź : - Gliński. Z szeregu słyszę komentarz: - gdybym miała procę, strzeliłabym mu w d… , by już na żadnym ministerialnym stołku nie usiadł.

Ruszyliśmy w kierunku Placu Piłsudskiego na ceremonię odsłonięcia pomnika wszystkich Ofiar zamachu pod Smoleńskiem. Organizatorzy Marszu poinformowali iż po zakończonych uroczystościach należy oddać portrety do namiot Solidarnych 2010, który stoi obok Grobu Nieznanego Żołnierza.

Na placu był tłum stojących jakoby w rożnych boksach. Wodzono nas pomiędzy uliczkami z barierek aż zatrzymaliśmy się pod trybuną a daleko od pomnika. Szliśmy jako te potulne baranki witani przez takich samych umęczonych ludzi, którzy jechali może przez całą noc by dojechać na uroczystości. Mieliśmy wreszcie widzów, ale tym ludziom nie należy tłumaczyć i przypominać nazwiska Ofiar spod Smoleńska. Oni niosą ich w sercu prze osiem lat.

Upał był w tym roku wyjątkowo dokuczliwy.

Po ceremonii chcieliśmy oddać portrety, kierowaliśmy się do namiotu Solidarnych 2010 lecz z żadnej uliczki nie było wyjścia. Ludzie dostawali szału! Z domu wyjechałam o godz. 11 a była już 16. Upał a butelka wody wypita. Co prawda roznosili wodę, ale ze zmęczenia nie podeszłam. Niewiele chodziłam a nogi były ołowiane.

Namiot Solidarnych stał po przekątnej placu, a my chodziliśmy z porterami w te i we te, komentując: - Gliński do dymisji! Daliśmy się jak barany w redyk zapędzić! - Kto był organizatorem? -Zobacz na plakietkę! - O nie, Gliński, już na ciebie nie zagłosujemy! Chłopcy z ochrony BOR nie chcieli nas wypuścić poza ogrodzenie. Były dyskusje, których już nie chcę cytować. Wiemy, że chodzi o bezpieczeństwo głowy państwa, ale żeby aż tak nas potraktować? Ludzie złorzeczyli przeciw prezydentowi Dudzie… bo nigdy na rocznicach smoleńskich nie było takiego wariactwa.

Miły Czytelniku popatrz, jak przebiegł wczorajszy Marsz Żywych w Auschwitz, w którym szedł prezydent Polski.

Tekst ukazał się na Salon24 w dniu 13 kwietnia 2018r

PRZECZYTAJ

 📝 Najnowszy artykuł
30 Maja 2025

Targowica rozproszona

felekTargowiczanie końca XVIII w należeli do warstwy, wedle wtedy istniejącego systemu politycznego, uprawnionej do wpływu na życie publiczne. Dziś byśmy może powiedzieli – formalnie należeli do elity. W ich pojęciu – Konstytucja 3-ciego Maja była zagrożeniem nie tylko ich praw ale i całkiem nieraz

...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 2 minuty i 55 sekund.)


30 Maja 2025

Targowica rozproszona

(186) Feliks Stalony - Dobrzański

Targowiczanie końca XVIII w należeli do warstwy, wedle wtedy istniejącego systemu politycznego, uprawnionej do wpływu na życie publiczne. Dziś byśmy...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 2 minuty i 55 sekund.)


28 Maja 2025

Prosty wybór…

(589) Prof. Grzegorz Górski

To co się dzieje od 2 – 3 dni w Polsce w związku z wyborami, z pewnością przejdzie do historii. I nawet nie dlatego, że wynik tych wyborów w sposób...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 3 minuty.)


11 Maja 2025

Co wynika z tekstu Polemika p. Anieli

(490) dr Feliks Stalony - Dobrzański

Nie da się pozostawić bez reakcji tekstu p. Anieli Langiewicz sprzed paru dni, który zresztą nie wiedzieć dlaczego zawiera w tytule słowo polemika....
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 7 minut.)


10 Maja 2025

"Człowiek, który się nie boi. Jest wojownikiem". Takiego Karola Nawrockiego nie znaliście! "Czuję się przez całe życie odpowiedzialny za Polskę"

(964) Redakcja wPolityce.pl

„Patriotyzm to jest właściwie tylko i wyłącznie i aż miłość do ojczyzny” - mówi Karol Nawrocki, kandydat obywatelski na prezydenta RP z poparciem...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 7 minut i 50 sekund.)