Wbrew pozorom nie jest to temat akademicki. Wagę problemu zauważyłem, gdy usłyszałem ? i to od poważnej osoby ? opinię, że o ile okres młodzieńczego buntu, jest naturalnym elementem dorastania do samodzielności, to przedłużenie tego buntu na życie dorosłe, jest świadectwem? braku dojrzałości.

Ma się to objawiać wieczną chęcią naprawiania świata. Na mój gust, o ile pierwsza część tej opinii jest oczywista, o tyle następna jest z gruntu nieprawdziwa. Mało tego ? podobne postawienie problemu jest świadectwem jego niezrozumienia jako bardzo ważnej sprawy. Pozornie osąd taki może się nawet wydawać składny ? i tylko dlatego chcę się doń ustosunkować.

Ludzie obdarzeni brakiem zgody na zastany świat, dziś są uznawani za oszołomów. Zresztą ? iluż zniknęło dziwaków oryginałów z życia publicznego, naukowego czy kulturalnego? Z tym jednak, że dziwak czy oryginał - a - skandalista cynicznie odgrywający swą rolę ? to dwie całkiem różne postacie. Warto to zastrzeżenie mieć na uwadze. Brak dojrzałości ? niedorosłość - u dorosłego ? to wada. Bo dorosłość to świadome myślenie i działanie, odpowiedzialność, a w końcu też rezygnacja z egoizmu. Umiejętność rozmowy i słyszenia. Nie słuchania ? posłuszeństwa a słyszenia i świadome a krytyczny stosunek do argumentacji w każdej sprawie.

Młodzieńczy bunt ? ma źródło między innymi oczywiście ? w braku zgody na otaczającą rzeczywistość, w jej zderzeniu z krainą idei i świadczy o postawie młodzieńczej bezkompromisowości. Młody człowiek jeszcze nie wie, że posiadanie swojego zdania i jego obrona mogą dużo kosztować. Dopiero dojrzały i świadomy człowiek wie, że przyzwoity człowiek swoje zdanie wyraża bez względu na koszty tego czynu. Bez tego, chowając się gromadnie w kiwaniu głowami na każdą głupotę i fałsz, ludzie byliby - w komplecie - niewolnikami politycznej poprawności ustalanej przez ? no właśnie kogo? Nazwijmy ich panami niewolników. Z tej perspektywy sprawa zaczyna wyglądać już inaczej.

Konieczność pozostania wolnym wewnętrznie ? dobitnie rozumieją Ci wszyscy nie pogodzeni ? ze społeczeństw zniewolonych. My to znamy z naszej nawet najnowszej historii. Ten, kto wskazuje na rzekome szaleństwa Powstań XIX w, Państwa Podziemnego, Powstania Warszawskiego ? a potem całego zestawu nazw miesięcy kolejnych zrywów, kto tego nie widzi i swoje kunktatorstwo i świństwa tłumaczy koniecznością np. bycia układnym wobec władców ? bo kariera, bo perspektywy ? bo coś tam jeszcze ? w uczciwym człowieku wywołuje odruch odrazy. Wyraźnie więc należy zakwestionować tezę, że dążenie do naprawiania świata jest rodzajem niedorozwoju. Skłony bym był raczej powiedzieć, iż brak aktywności w zakresie chęci naprawiana świata ? czyli słabość przekonania o słuszności i konieczności bezinteresownej aktywności obywatelskiej ? jest rodzajem choroby społecznej. Ta toczy nasze społeczeństwo i zaczyna być ? jako jednostka chorobowa ? podstawą dzisiejszego stanu świadomości obywatelskiej i braku elementarnych odruchów obronnych społeczeństwa.

Cóż bowiem może się dziś u nas zdarzyć, by ludzie nie zaakceptowali kolejnych afer? Śmierć Prezydenta i elity narodu ? bezprecedensowa w skali świata ? dało się sprowadzić do poziomu utarczek partyjnych, walczący o dojście do prawdy, przede wszystkim stawiający merytoryczne pytania i poważne wątpliwości co do faktów i spraw z zakresu wiedzy technicznej też i w tej sprawie ? to oszołomy. Kolejne afery dotykające istoty istnienia Państwa i interesów całych grup społecznych ? nie wywołują już poważnych reakcji. Władza patrząc społeczeństwu w oczy bezkarnie może je zamiatać pod dywan. Sama sprawa funduszy emerytalnych w krajach o rozwiniętym społeczeństwie obywatelskim ? musiałaby się skończyć wysłaniem pomysłodawców na księżyc ? a u nas ? nic. Ostatnia afera podsłuchowa ? która ujawnia nawet lekceważenie Konstytucji i zasad działania najpoważniejszych instytucji państwa ? z bezczelnym a cynicznym mówieniem, że państwo wszak nie istnieje ? wywołuje wstrząsy tylko w obrębie graczy politycznych. Ludzi ? tak naprawdę, choć są to zagadnienia ich bytu ? te rzeczy nie ruszają.

To groźna choroba braku aktywności obywatelskiej i pogodzenia się z byciem przedmiotem a nie podmiotem.

Nie ulega wątpliwości, że brak zgody na zastany świat, zwłaszcza w czasach kryzysu, nie artykułowany samobójczo a rozumnie ? jest ważną składową odzyskania straconych aktywów, pozyskiwania podmiotowości i stanowi o inicjacji nowych rozwiązań w wielu dziedzinach.
Tak jak ciekawość pociąga za sobą postęp nauki, potrzeba pociąga wynalazki tak brak zgody na wadliwy stan otoczenia ? jest warunkiem początkowym odzyskiwania wolności.

Ktoś powie ? wolność to my mamy

Naprawdę?

Myślę, iż dzisiejsza destrukcja postaw obywatelskich, a z nią brak realnych reakcji na stan spraw bytowych ma dużo wspólnego z brakiem postawy ? podkreślam ? rozumnego buntu.     

PRZECZYTAJ

 📝 Najnowszy artykuł
11 Maja 2025

Co wynika z tekstu Polemika p. Anieli

felekNie da się pozostawić bez reakcji tekstu p. Anieli Langiewicz sprzed paru dni, który zresztą nie wiedzieć dlaczego zawiera w tytule słowo polemika. Porządkując pole rozmowy może od tego należałby zacząć. Polemika przecież to reakcja na jakiś pogląd a tekst pani Langiewicz jest serią zdań, opinii,

...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 7 minut.)


11 Maja 2025

Co wynika z tekstu Polemika p. Anieli

(391) dr Feliks Stalony - Dobrzański

Nie da się pozostawić bez reakcji tekstu p. Anieli Langiewicz sprzed paru dni, który zresztą nie wiedzieć dlaczego zawiera w tytule słowo polemika....
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 7 minut.)


10 Maja 2025

"Człowiek, który się nie boi. Jest wojownikiem". Takiego Karola Nawrockiego nie znaliście! "Czuję się przez całe życie odpowiedzialny za Polskę"

(803) Redakcja wPolityce.pl

„Patriotyzm to jest właściwie tylko i wyłącznie i aż miłość do ojczyzny” - mówi Karol Nawrocki, kandydat obywatelski na prezydenta RP z poparciem...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 7 minut i 50 sekund.)


09 Maja 2025

Polemika wyborcza

(353) Aniela Langiewicz

Moi mili z reguły piszę wiersze i są publikowane od czasu do czasu. Ale tyle się dzieje w naszej polityce jeśli chodzi o wybory prezydenckie, że...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 2 minuty i 24 sekundy.)


08 Maja 2025

Ośmiogwiazdkowa kawalerka. Bez kłamstwa ośmiogwiazdkowa koalicja nie istnieje

(549) Jerzy Szmit

„Operacja kawalerka” skierowana przeciwko Karolowi Nawrockiemu to przykład ośmiowiązkowego amoku, w jakim żyje ten odłam społeczeństwa. Wiedzą, że...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 2 minuty i 26 sekund.)