Na naszym polskim gruncie znaczenie Czarnych Dziur rozpoznał nieomylnie minister Gliński. Stworzył własną wersję tworzenia równoległych światów. Równoległych do naszego świata. Chowających się poza horyzontem zdarzeń i poza okiem opinii publicznej. Czarna Dziura to genialny wynalazek polskiego Sejmu VIII kadencji (rozpoczętej 12 listopada 2015). Nie chodzi mi tu wcale o dziurę budżetową, o deficyt budżetowy. Chodzi mi raczej o dziurę  w dziurze. O uznaniową dystrybucję dziur w dziurze budżetowej. Z niczego powstaje coś, dużo czegoś. To coś jest dokładnie zaadresowane.

To coś procentuje. A z tego czegoś powstaje wszechświat, albo też, skromniej mówiąc – świat, czyjś świat. Równoległy do naszego świata, do świata podatników... Sama Czarna Dziura niczego nie stworzy. Sama w sobie Czarna Dziura pozostaje niewzbudzona. Sama w sobie Czarna Dziura jest zapotrzebowaniem. Zgłoszonym bez kolejki, ekstraordynaryjnie. Czarna Dziura zaczyna stwarzać światy, gdy tylko my, podatnicy do niej coś wrzucimy. Czarna Dziura po to jest, by do niej wrzucać. Kiedyś opisałem (za parą dziennikarzy sieciowych) jak to ktoś (Elżbieta Bieńkowska, albo inny astronom...) stworzył stylową dziurkę czarną na firmę p. Miriam Shaded. I wpadły do dziurki 2 miliony. Bezzwrotnie (Hawking przecież opisał, że nic, co wejdzie do Czarnej Dziury, już z niej nie wyjdzie...). Z czasów dawnej astronomii pamiętamy, jak to do prekursorskich Czarnych Dziur firm kolegów Kwaśniewskiego wpadały miliony atomów, sorry, atomy milionów J. Astronomowie VIII kadencji też preferują tę teorię stwarzania światów. Szczególnie  wyróżniają się w teorii i praktyce Czarnych Dziur panowie: Gliński, Gowin, Sellin. Szczególnie penetrują oni w poszukiwaniu zapotrzebowań bliskowschodni horyzont wszechświata. Oczywiście Premier Morawiecki też nie wypadł osiołkowi spod ogona i swoją dziurkę zaczyna dłubać, delikatnie, po wrocławsku, skromnie, "walcząco" i zważając na to, by... skubanych nie zrazić, czyli nie wybudzić. Póki co wyskubał odwiert na 20 mln PLN (obiekt 20 JP MORGAN). Najtrudniejszy pierwszy krok, jak już z dziury tryśnie, to dalej pójdzie...

Ostatnio nawet KGHM zaczęło odwierty kopalniane, które wkrótce zmieniły się w Czarne Dziury. Projekt budowy przez KGHM kopalni miedzi i złota Ajax stanął pod znakiem zapytania. Znaki zapytania jak wiadomo z... astronomii stoją na rynku walut dość dobrze. W przypadku KGHM mamy do czynienia z rzadką odmianą Czarnych Dziur, które muszą być zakopane, by stworzyły światy (na Bermudach, Kajmanach). Anihilację czarnych dziur tutaj inicjują telefonicznie „duchy przodków i krowy” (kiedyś to nazywało się: telefon od konkurencji z propozycja atrakcyjnych wczasów). Ale zostawmy te archaiczne i zgrzebne kategorie czarnych dziur i wróćmy do prostych w formie, stylowych Dziur Glińskiego (rozważana nazwa dla tego typu obiektów astronomicznych).

Minister Gliński dość szybko śmiałym krokiem wdarł się na stronice annałów Astronomii Czarnych Dziur. Zasłynął odkryciem dwóch b.dużych obiektów: Dziura PFN 250 („Fundacyjno-Narodowa”) oraz Dziura Cmentarna CW 100. Ponieważ wszechświat się rozszerza – z każdym rokiem odległość każdej dziury od początkowej kwoty założycielskiej będzie rosła. Min. Gowin z kolei preferuje Dziury Monitorujące Uprzedzenia. Obserwatoria blogerskie mówią o wielkościach rzędu dwóch milionów (Dziura CDMU 2 mln). Może p.Gowin woli więcej, ale za to mniejszych dziur? W ogóle to panowie Gliński i Gowin obsługują wiele Czarnych Dziur orientacji bliskowschodniej a nawet... wschodniej (np. czarna Dziura Otwarty Dialog), lecz do tej pory nikt nie zajął się ich skatalogowaniem, gdyż dziennikarze zajęci są wierceniem swoich dziurek w sferach okołobudżetowych. Nadzieja w blogerach, amatorach astronomii. Śmiałym astronomem jest p.Sellin. Występuje z hipotezami istnienia monstrualnych Czarnych Dziur Rzeczypospolitej Przyjaciół (Czarna Dziura Chasydzka, Czarna Dziura Getta Warszawskiego). B. duża Czarna Dziura (CD Polin) istnieje w Warszawie. Regularnie pochłania coraz większe ilości PLN i emanuje rosnące ilości niszczącej antymaterii. Wieść niesie, iż kiedy jeszcze żył, Stephan Hawking dzwonił co kwartał i przed końcem roku budżetowego do ministra Glińskiego zgłaszając zapotrzebowanie na kolejne Czarne Dziury, gdyż zapas mu się kończył, a paliwo dla wszechświata było niezbędne. Najczęściej rozmowy wyglądały podobnie:

- Jak tam, profesorze Gliński, jak tam nasze czarne dziurki?

- No, w przyszłym miesiącu zadzwoń Stefciu. Będą dwie nowe. Dość pojemne. Jedna romnażająca się.


-         OK., trzymam za słowo. Jedziemy do przodu, z rozwagą, ale spontanicznie  ; ) 

Czarne Dziury, jak widać, to fascynujący temat. Czarna Dziura Ozonowa, b.pojemna, choć okresowo zanikająca. Czarna Dziura  Migracyjna i jej Poddziura – Czarna Dziura Syryjska (kiedy skończy się wysysanie polskiego budżetu przez Dziurę Syryjską? Kto narzuca takie absurdy polskim podatnikom podlane sosem humanitarnym lub religijnym? Może ci, którzy robią „pirackie odwierty” w złotówkociągu prowadzącym do Syrii? Pośrednicy pomocy humanitarnej?! A może to zwykłe testy na ile dane państwo jest ubezwłasnowolnione? W każdym razie pierwszy naprawdę polski rząd, nie żaden polsko-izraelski – skończy z tym szaleństwem pomocowym i będzie to prawdziwy test jego polskości).

Cóż, przychodzi nam kończyć tę opowieść o nienasyconych otchłaniach ludzkiego bezrozumu i łapczywości, zwanych Czarnymi Dziurami i o siedzących przy spuście gotówki do Czarnych Dziur -  p o ś r e d n i k a c h   (u nas często siłą przyzwyczajenia zwanych jeszcze „ministrami”, „prezydentami”, „premierami”). Chwytajmy za lunety sieciowe i teleskopy blogerskie i zwalczajmy tę chuć... A zwalczając odwierty finansowych Czarnych Dziur nie zapominajmy, że najgłówniejsza i najgroźniejsza Czarna Dziura to ta, którą drążą w naszym mózgu ubrani w czarne garnitury demiurgowie nienasyconej globalno-kastowej wierchuszki.

Tekst ukazał się na Salon24 w dniu 16 marca 2018r

PRZECZYTAJ

 📝 Najnowszy artykuł
29 Października 2025

Cmentarzysko

W pamięci mam utrwalony widok.....
Drzewa obdarte z liści
Pamiętają różne historie
Otula je biała poświata

Tylko wiatr szaleje w konarach
Intonuje dziwne dźwięki
Gamy takie jak szlochanie
Lub płacz dziecka.....

Wchodzę głębiej
Dalej , dalej.....
Zrozumiałam teraz wszystko
Między drzewami widzę zapomniane cmentarzysko

26.10 2025r


(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 11 sekund.)


29 Października 2025

Cmentarzysko

(225) Joanna Zakrzewska

W pamięci mam utrwalony widok.....Drzewa obdarte z liści Pamiętają różne historie Otula je biała poświata Tylko wiatr szaleje w konarach Intonuje...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 11 sekund.)


29 Października 2025

Moje dziady

(268) Joanna Zakrzewska

W starej chacie Tęsknota już kwili...Stary koc osuwa się z zapieckaPusto Cicho Nie ma nikogo W gęstej mgle Jesiennej Widzę oczami wyobraźni snujące...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 15 sekund.)


27 Października 2025

Atakując PiS i Jarosława Kaczyńskiego, Donald Tusk chce desperacko przykryć to, że był putinoidem, a jest przegrywem

(647) Stanisław Janecki

Koronnym dowodem na to, że Donald Tusk wiele lat, świadomie lub mniej świadomie, gdy już daleko w tym zabrnął, wysługiwał się Putinowi lub robił...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 5 minut i 22 sekundy.)


24 Października 2025

Polska miedź

(538) dr inż. Feliks Stalony - Dobrzański

Pojawiła się wieść – rewelacja. Na terenie Polski tuż przy granicy z Niemcami odkryto potężne złoża miedzi. To rejon, w którym znajduje się wielka...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 2 minuty i 55 sekund.)


Cookies user preferences
We use cookies to ensure you to get the best experience on our website. If you decline the use of cookies, this website may not function as expected.
Accept all
Decline all
Analytics
Tools used to analyze the data to measure the effectiveness of a website and to understand how it works.
Google Analytics
Accept
Decline
Unknown
Unknown
Accept
Decline
Save