- Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 2 minuty i 36 sekund.
 
Odbyła się kolejna ekshumacja jednej z ofiar katastrofy smoleńskiej. Przy braku zgody rodziny – która wprost mówi o barbarzyństwie i narzuconej im traumie ponownego przeżywania pochówku Ekshumacja odbyła się pod osłoną policji i żandarmerii – można powiedzieć więc – siłowo 
Zadajmy więc sobie dwa proste pytania podstawowe i trzecie uzupełniające ;
1.    Czy ekshumacja była konieczna 
2.    Jaka jest motywacja rodziny dla jej sprzeciwu i dodatkowo 
3.    Co w tym przypadku oznacza i czego dotyczy określenie barbarzyństwo
Stawiam te pytania w podanej kolejności choć można drugie zamienić miejscem z pierwszym. Wszak, gdy ginie w wypadku, katastrofie ktoś bliski – nawet tylko przyjaciel, i otrzymuję wyjaśnienie zdarzenia, które mnie przekonuje – pochówek zamyka bolesne zdarzenie. W przypadku, gdy wyjaśnienia uznam za mało przekonujące – choćby dla czci pamięci drogiej mi osoby będę się domagał kontynuacji dochodzenia – wraz z konieczną ekshumacją aż do momentu, gdy moje wątpliwości nie zostaną rozwiane. Tu – ze strony rodziny ofiary do niczego nie jest potrzebna kompetencja zawodowa a po prostu odpowiedzi na narzucające się jej pytania udzielone w sposób i w zakresie wyjaśniającym sprawę. Oczywiście – można tez sobie powiedzieć – mojego bliskiego takie dywagacje nie wskrzeszą i to jak i dlaczego zginął mnie nie interesuje. Choć trudno takie stanowisko zrozumieć, to można je przyjąć gdy tylko katastroficzne zdarzenie dotyczy tylko tej jednej osoby, lecz gdy w katastrofie ginie choćby jedna inna osoba a Jej z kolei bliskim zależy na wyjaśnieniu to na tym się kończy granica dyktatu woli jednych zainteresowanych sprawą. Zaczynamy mówić o dochodzeniu do prawdy i szacunku dla uczuć i pamięci zmarłych. Z definicji – barbarzyństwo objawia się brakiem szacunku dla uczuć innych osób. Kto więc i czym jest upoważniony do miotania określeniem barbarzyństwo w stosunku do czynności procesowych prowadzonych na potrzeby wyjaśnienia sprawy a realizacji których domaga się znaczna część bliskich innych ofiar. 
I teraz pytanie pierwsze połączone z drugim w odpowiedzi daje informację, iż rodzina właśnie ekshumowanej ofiary albo sprawą się nie interesuje albo uznaje za zadawalające wyjaśnienia MAK, Komisji J. Millera i M. Laska. Być może uznaje za prawdę opowieści z mównicy Sejmowej Pani Kopacz, co to była świadkiem skutecznego przekopania na metr w głąb, widziała na własne oczy zgodną pracę polskich patomorfologów – których fizycznie nie było – ramię w ramię z rosyjskimi kolegami itd. Być może wszystko to co pokazują – opluwani co prawda medialnie – lecz jednak specjaliści tematów co może jest mniej ważne, lecz jednak stawiający całkiem logiczne i dla każdego zrozumiałe i poważne pytania i diagnozy tych osób też nie interesuje. Z punktu widzenia tych zasadniczych problemów i co nie mniej ważne – wagi i skali katastrofy – ta ekshumacja zwłaszcza w świetle dotychczasowych a ujawnionych już i udokumentowanych kłamstw, bezczeszczeń fałszywymi pochówkami i sposobem traktowania zwłok – ta ekshumacja był po prostu niezbędna.  Zważmy jednak, że cywilizowany sposób rozumienia pojęcia wolności wyznacza jej ramy do granic, po przekroczeniu których zostaje naruszona wolność przekonań, odczuć i swobody realizacji swoich potrzeb innych osób. Z punktu widzenia norm naszej cywilizacji brak wzajemnego poszanowania dla tych granic nie jest dopuszczalne. 
Należy więc zapytać co te konkretne Osoby upoważnia do takich zachowań i słów – oraz do ograniczania możliwości dochodzenia do prawdy – innej niż ta, która jawnie już przeczy rozumowi. Ich wiara w opowieści MAK itd. ma najwyraźniej inne podstawy niż rozum. Ich sprawa i ich rozumienia czci dla pamięci Jej bliskiej osoby. 
Lecz narzucanie innym tych postaw – czymże jest?

Tym razem będzie nie tylko o technice prowadzącej inwestora do założonego i nie koniecznie ujawnianego celu. W tym przypadku – moim zdaniem ta droga jeszcze się nie skończyła. Będzie też o myślach nad osadzeniem konkretnej sprawy w szerszej a całkiem możliwej perspektywie.