Odbyła się kolejna ekshumacja jednej z ofiar katastrofy smoleńskiej. Przy braku zgody rodziny – która wprost mówi o barbarzyństwie i narzuconej im traumie ponownego przeżywania pochówku Ekshumacja odbyła się pod osłoną policji i żandarmerii – można powiedzieć więc – siłowo
Zadajmy więc sobie dwa proste pytania podstawowe i trzecie uzupełniające ;
1.    Czy ekshumacja była konieczna
2.    Jaka jest motywacja rodziny dla jej sprzeciwu i dodatkowo
3.    Co w tym przypadku oznacza i czego dotyczy określenie barbarzyństwo

Stawiam te pytania w podanej kolejności choć można drugie zamienić miejscem z pierwszym. Wszak, gdy ginie w wypadku, katastrofie ktoś bliski – nawet tylko przyjaciel, i otrzymuję wyjaśnienie zdarzenia, które mnie przekonuje – pochówek zamyka bolesne zdarzenie. W przypadku, gdy wyjaśnienia uznam za mało przekonujące – choćby dla czci pamięci drogiej mi osoby będę się domagał kontynuacji dochodzenia – wraz z konieczną ekshumacją aż do momentu, gdy moje wątpliwości nie zostaną rozwiane. Tu – ze strony rodziny ofiary do niczego nie jest potrzebna kompetencja zawodowa a po prostu odpowiedzi na narzucające się jej pytania udzielone w sposób i w zakresie wyjaśniającym sprawę. Oczywiście – można tez sobie powiedzieć – mojego bliskiego takie dywagacje nie wskrzeszą i to jak i dlaczego zginął mnie nie interesuje. Choć trudno takie stanowisko zrozumieć, to można je przyjąć gdy tylko katastroficzne zdarzenie dotyczy tylko tej jednej osoby, lecz gdy w katastrofie ginie choćby jedna inna osoba a Jej z kolei bliskim zależy na wyjaśnieniu to na tym się kończy granica dyktatu woli jednych zainteresowanych sprawą. Zaczynamy mówić o dochodzeniu do prawdy i szacunku dla uczuć i pamięci zmarłych. Z definicji – barbarzyństwo objawia się brakiem szacunku dla uczuć innych osób. Kto więc i czym jest upoważniony do miotania określeniem barbarzyństwo w stosunku do czynności procesowych prowadzonych na potrzeby wyjaśnienia sprawy a realizacji których domaga się znaczna część bliskich innych ofiar.
I teraz pytanie pierwsze połączone z drugim w odpowiedzi daje informację, iż rodzina właśnie ekshumowanej ofiary albo sprawą się nie interesuje albo uznaje za zadawalające wyjaśnienia MAK, Komisji J. Millera i M. Laska. Być może uznaje za prawdę opowieści z mównicy Sejmowej Pani Kopacz, co to była świadkiem skutecznego przekopania na metr w głąb, widziała na własne oczy zgodną pracę polskich patomorfologów – których fizycznie nie było – ramię w ramię z rosyjskimi kolegami itd. Być może wszystko to co pokazują – opluwani co prawda medialnie – lecz jednak specjaliści tematów co może jest mniej ważne, lecz jednak stawiający całkiem logiczne i dla każdego zrozumiałe i poważne pytania i diagnozy tych osób też nie interesuje. Z punktu widzenia tych zasadniczych problemów i co nie mniej ważne – wagi i skali katastrofy – ta ekshumacja zwłaszcza w świetle dotychczasowych a ujawnionych już i udokumentowanych kłamstw, bezczeszczeń fałszywymi pochówkami i sposobem traktowania zwłok – ta ekshumacja był po prostu niezbędna.  Zważmy jednak, że cywilizowany sposób rozumienia pojęcia wolności wyznacza jej ramy do granic, po przekroczeniu których zostaje naruszona wolność przekonań, odczuć i swobody realizacji swoich potrzeb innych osób. Z punktu widzenia norm naszej cywilizacji brak wzajemnego poszanowania dla tych granic nie jest dopuszczalne.
Należy więc zapytać co te konkretne Osoby upoważnia do takich zachowań i słów – oraz do ograniczania możliwości dochodzenia do prawdy – innej niż ta, która jawnie już przeczy rozumowi. Ich wiara w opowieści MAK itd. ma najwyraźniej inne podstawy niż rozum. Ich sprawa i ich rozumienia czci dla pamięci Jej bliskiej osoby.
Lecz narzucanie innym tych postaw – czymże jest?

          

PRZECZYTAJ

 📝 Najnowszy artykuł
03 Listopada 2025

Hotel Miastoprojekt w okolicach krakowskich Błoń cz. 3

felekTym razem będzie nie tylko o technice prowadzącej inwestora do założonego i nie koniecznie ujawnianego celu. W tym przypadku – moim zdaniem ta droga jeszcze się nie skończyła. Będzie też o myślach nad osadzeniem konkretnej sprawy w szerszej a całkiem możliwej perspektywie.
Ten

...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 6 minut i 21 sekund.)


03 Listopada 2025

Hotel Miastoprojekt w okolicach krakowskich Błoń cz. 3

(228) dr inż. Feliks Stalony - Dobrzański

Tym razem będzie nie tylko o technice prowadzącej inwestora do założonego i nie koniecznie ujawnianego celu. W tym przypadku – moim zdaniem ta droga...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 6 minut i 21 sekund.)


29 Października 2025

Cmentarzysko

(267) Joanna Zakrzewska

W pamięci mam utrwalony widok.....Drzewa obdarte z liści Pamiętają różne historie Otula je biała poświata Tylko wiatr szaleje w konarach Intonuje...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 11 sekund.)


29 Października 2025

Moje dziady

(301) Joanna Zakrzewska

W starej chacie Tęsknota już kwili...Stary koc osuwa się z zapieckaPusto Cicho Nie ma nikogo W gęstej mgle Jesiennej Widzę oczami wyobraźni snujące...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 15 sekund.)


27 Października 2025

Atakując PiS i Jarosława Kaczyńskiego, Donald Tusk chce desperacko przykryć to, że był putinoidem, a jest przegrywem

(660) Stanisław Janecki

Koronnym dowodem na to, że Donald Tusk wiele lat, świadomie lub mniej świadomie, gdy już daleko w tym zabrnął, wysługiwał się Putinowi lub robił...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 5 minut i 22 sekundy.)


Cookies user preferences
We use cookies to ensure you to get the best experience on our website. If you decline the use of cookies, this website may not function as expected.
Accept all
Decline all
Analytics
Tools used to analyze the data to measure the effectiveness of a website and to understand how it works.
Google Analytics
Accept
Decline
Unknown
Unknown
Accept
Decline
Save