- Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 2 minuty i 26 sekund.
Czas zbliżających się wyborów samorządowych i wyczyny owej firmy sugerują możliwość, że to drugie. Zapowiedzi co będzie, niestety przynajmniej na pierwszy rzut oka, wcale nie wskazuje na pierwszą ewentualność. Przesądzić się nie da póki się nie okaże – co się zmieni, jaki zakres zadań i czy będą to dalej robili dalej ci sami ludzie od koncepcji. Nie wykonawcy – bo Ci są jak sądzę – sprawnymi narzędziami. Bez względu na własne kompetencje Oni nimi są – tak jest urządzona każda firma. Jednak dobra firma potrafi korzystać z takich ludzi i dlatego jest dobra.
Gdy szefowie nie potrafią patrzeć do przodu i słyszeć otoczenia – firma musi dawać plamy.
Nigdy nie byłem zachwycony tym co wyrabiał ZIKiT – lecz cały czas brałem i biorę pod uwagę, ze nie jest to firma w pełni niezależna. Jest zależna od Rady Miasta, Prezydenta i czynników zewnętrznych – jak ostatnio od PKP. Lecz czy te nie są zupełnie niezależne od pomysłów ZIKiT-u ? Czyli i te czynniki zewnętrzne nie usprawiedliwiają. Tym samym sądzę, iż ta zmiana – likwidacja i powołanie czegoś „nowego” ze względu na czas jej wykonania ma miejsce faktycznie tylko i wyłącznie pod presją zderzenia wzrostu niezadowolenia (jak to mierzą – widać czują na plecach) ze ścianą wyborczą, a Pan Prezydent ma jednak chyba zadanie zastartować.
Prowadzę to tego, że moim skromnym zdaniem mieszkańca – ta zmiana nie jest niczym rewolucyjnym. Jest potrzebą chwili. Zmiana zakresu działania – a to jest zapowiadane, neo-kawałek –ZIKiT -u nie zmieni dużo w tym co mieszkaniec czuje na własnej skórze. Zmienić coś może tylko zasadnicza zmiana sposobu myślenia o zadaniach miasta, o tym co w mieście jest ważne. Misja czy piwo mówiąc raczej symbolicznie bo za tym idzie infrastruktura. Jak w tym umieszone jest myślenie o tradycji i szansach na wychodzenie z zapaści infrastrukturalnej – jako dziedzictwa dziesięciolecia przewagi jedynie słusznej ideologii nad potrzebami ludzi to jest pytanie.
Innymi słowy – mieszanie w ZIKiT –cie czy jak będzie się on tam nazywał – ma sens dopiero po zmianie, a raczej uruchomieniu innego myślenia czapki, od której ta struktura zależy i dla której wykonuje swe zadania. Nie mówmy o ZIKiT-cie – mówmy o ożywieniu i zmianie myślenia o Krakowie. Innymi słowy nie ma się dawać na to nabijać Patrzmy raczej na to czy kampania wyborcza będzie opierała się na, i jakich, koncepcjach oraz postulatach czy też – i którzy kandydaci będą uciekali od takich rozważań
Zmiana ZIKiT – u – na jego fragment ze spektakularnymi ruchami personalnymi na miesiące przed wyborami – jakie ma znaczenie dla realiów dotykających mieszkańca?
Są igrzyska, są ofiary i fajerwerki.
A wiadukty i mosty – dalej będą blokowały miasto – bo tak już uzgodniono.
Patrzmy na kalendarz Może być tylko efekt sprzedaży kozy za zaleceniem Rabina ze znanej opowieści. I będzie ULGA
I Wybory !! Zauważam i uczulam – z już zapowiadanymi (co już wiedzą !) kłopotami z działaniem Komisji Wyborczej. I to mnie bardziej obchodzi skąd to już wiedzą. Tu trzeba uważać. Na co uczulam a nie na zmiany w czy z ZIKiT
Fsd

Tym razem będzie nie tylko o technice prowadzącej inwestora do założonego i nie koniecznie ujawnianego celu. W tym przypadku – moim zdaniem ta droga jeszcze się nie skończyła. Będzie też o myślach nad osadzeniem konkretnej sprawy w szerszej a całkiem możliwej perspektywie.