Wydaje się oczywistością, że II tura wyborów samorządowych – też i w Krakowie – dotyczy wyboru personalnego.  Jednak gdy się głębiej zastanowić, II-ga tura, choć co prawda rzeczywiście dotyczy konkretnych osób - to jednak stawia przed wyborcą inne, bardziej wyraziste pytanie niż to zadawane wcześniej w I - wszej turze. Wcześniej było 6-ciu kandydatów o różnych odcieniach poglądów na świat i na sprawy miasta Nie zawsze, w natłoku informacji, można było odczytać jakie są istotne różnice w ich wizjach rozwoju miasta. W końcu wszyscy kandydaci nie lubią smogu, chcieli by likwidacji korków, lubią naukę, cenią turystykę, dbają o zdrowie  itd.

II-ga tura – stawia przeciw sobie już  dwóch konkretnych kandydatów co jednak stwarza dla wyborcy inną sytuację. Tym razem każdy z kandydatów ma w istocie już wyraziście różne podejście do spraw miasta i jego mieszkańców. Różnica ta wynika bezpośrednio, gdyby to ścisnąć – z różnicy poglądów na świat, które są, lub staną się w przyszłości, zasadą myślenia o rozwoju i zarzadzaniu miastem czyli o sprawach wykonawczych.
Przedmiotem wyboru w drugiej turze staje się też  wybór podstaw do przyszłych decyzji. Czy postawa i czyny lewacko – liberalne dające przewagę biznesowi i ideologii zaprzeczenia wartościom tradycyjnym, czy oparcie interesu miasta o wartości ceniące ciągłość historii, zasady, wiedzę  i interesy robione ku osiąganiu równowagi.  
Pod względem podejścia do miasta mamy tym razem do czynienia z dwoma biegunami. Czy powinno się liczyć dążenie do zapewniania mieszkańcom takiego komfortu życia. jaki jest realnie osiągalny. czy  też ważniejszy jest zysk (czyj to druga sprawa)  tu i teraz, bez względu na ludzi. Czy byle do przodu nawet bez definicji gdzie jest ten przód? Żenada traktowania średniowiecznej zabudowy jako dekoracji do pubu Europy i miejsca uciech oraz wydarzeń pseudoartystycznych razem i pospołu lekceważących komfort mieszkańców może być dłużej nośna dla rozwoju = czy to stagnacja – by było jak było?  Dla przykładu mając na uwadze choćby tylko warunki umowy  można przywołać przykład parkingu na Groblach i zapytać jak w tej sprawie wygląda interes miasta – nie mówiąc o mieszkańcach. Z podobnej półki podejścia do spraw - wyczyny ekipy HGW w Warszawie w sprawie osiągania zysków w pełnym liberalizmie dającym wolną rękę związkom decydentów z - tym razem – kombinatorami vel biznesmenami też są dobrym opisem skutków czysto liberalnego traktowania spraw w mieście. To wszak bezpośredni owoc liberalnego  rozumienia słowa zysk – z zabójstwem i samobójstwami w tle.    
Za postawą lewicowo liberalną stoi też traktowanie spraw mieszkańców. Przytoczę tylko jeden przykład, ale jakże prosty. Oto mamy Stanowisku PKE z 3.07.2018 (czyli całkiem świeża sprawa). Przywołuje ono, że jeden z Dyrektorów ZIKiT –tu jest świadomy ograniczeń co do fizycznych możliwości używania samochodu w mieście,  co za sobą pociąga – uwaga – taką oto opinię; Tenże Dyrektor wie – tu cytat, że gmina nie ma prawnego obowiązku zapewnienia każdemu miejsca do parkowania. To właściciel samochodu powinien wykazać gminie, że dysponuje miejscem do zaparkowania swego samochodu. Proste? Co to w praktyce oznacza? Gmina – kierując się tą filozofią - czuje się zwolniona z troski o komfort mieszkańca w zakresie potrzeb parkingowych. Nie mamy już zagadek dlaczego pozwala się na powstawanie zabudowy bez wystarczającej infrastruktury parkingowej. Tak nawiasem mówiąc jak i komu mieszkaniec, o ile nie posiada garażu,  jest w stanie gminie cokolwiek wykazać w tej sprawie. Mamy też rozwiązaną zagadkę działalności firmy obsługującej (?) strefy i podstaw dążenia do pokrycia całego miasta strefami i to możliwie najmniejszymi – tak by „obcych” czyli płacących było jak najwięcej. To tylko przykład traktowania interesów mieszkańca na gruncie podejścia liberalnego, Powiedzmy wprost – ogólną wadą jest tu oczywiście zaniedbanie szukania równowagi pomiędzy interesem miasta a interesem pojedynczego mieszkańca Nie zawsze można taką równowagę znaleźć – niemniej podejście liberalne ten problem po prostu omija. Ma być zysk a mieszkaniec nie ma robić kłopotu. Zauważyć trzeba też – z aktualnych spraw – jakie jest  z punktu widzenia ideologii lewactwa traktowanie spraw choćby pomników na Placu Inwalidów czy tego pod Wawelem. Świadczy ono wprost o dążeniu do eliminacji pamięci o Ofiarach Gestapo i UB, oraz Armii Krajowej. Ktoś powie, być może (choć tego nie zrozumiem) - to nieważne, zapomnijmy o przeszłości – patrzmy w przyszłość. Zacieranie śladów, odrzucenie historii – to analfabetyzm w zrozumieniu naszego dziś a za tym i  niewłaściwe reagowanie na sprawy dzisiejsze, o projektowaniu przyszłości nie mówiąc. Stare powiedzenie – odbierzcie narodowi pamięć a w dwa pokolenia przestanie być narodem. To znów cecha  podejścia lewacko- liberalnego - naród ma zniknąć Skąd to pamiętamy, Nie podbojem zbrojnym to kulturowo-ekonomicznym. Czy nasze aspiracje tego sięgają? Dziś odczuwamy tą różnicę po tym jak wybijamy się na względną samodzielność decyzyjną w sprawach organizacji państwa i zorganizowania ekonomii. Wiemy dlaczego lewactwu tak to nie w smak.
I tyle o związku postawy liberalno-lewicowej z codziennością
Z kolei postawa prawicowa, w konkretnym przypadku Krakowa,  będzie nakazywała poszukiwanie interesu miasta i mieszkańców oraz  osiągania ich zysków w przywróceniu roli miasta jako depozytariusza świadectw naszej ciągłości historycznej i narodowej, oddziaływującego na cały świat propagatora polskości jako wręcz znaku firmowego, Nauką, Sztuką i w tym co jest coraz bardziej cenione i zadziwia świat pamięcią Świętości. Mówimy o mieście o znaczącym zagęszczeniu świadectw osiągnięć sztuki i nauki, dużej liczby świętych i dwóch ogólnoświatowych Sanktuariów też o mieście leżącym w pobliżu Wieliczki i Bochni – obiektów będących na świecie znanymi obiektami wręcz  ewenementami. Dla ludzi ze świata to nie tylko są atrakcje ale i co ważniejsze - powód i zobaczenia podstaw do robienia tu interesów gospodarczych. Jest też i kilka innych elementów. Na przykład samo świadectwo tworzenia w tym miejscu Europy pierwowzoru rzetelnej Unii Europejskiej, na dodatek miejsca będącego w dzisiejszej Europie enklawą względnego spokoju i bezpieczeństwa - już przyciąga. Nie tylko turystów. Powinno się zauważyć, iż ten stan jest owocem konsekwentnej i już coraz szerzej akceptowanej w Europie postawy rządzących z opcji prawicowej. Te aktywa właściwie wykorzystane, wraz z pokazaniem wzoru obrony własnej tożsamości wychodzącej poza zaściankowość a ceniącej wartości, o których Europa już zapomina - może dać dobre podstawy nowych kierunków rozwoju takiego miasta jak Kraków. Nie tylko oczywiście turystyki ale i sfery biznesowej. Rozwijanie spraw miasta w tych kierunkach, lewakom i liberałom nie przejdzie przez myśl, nie zobaczą w nich żadnych perspektyw. Są wręcz doktrynalnie zafiksowani na kapitalizmie z korzeniami w XIX w.no i kosmopolityzmie zamiennym z internacjonalizmem.     
Tak patrząc na sprawę i sumując – możemy powiedzieć, iż tak naprawdę w II-giej turze wyborów samorządowych AD 2018 mamy wybór nie tylko pomiędzy osobami. Wybór będzie się, świadomie czy nie – obojętne, będzie się dokonać między dwoma postawami. Jedna – opierająca się na poglądzie odwołującym się do zasad lewicowo- liberalnych. Druga zaś, to wynikająca bezpośrednio z prawicowych założeń ideowych Partii, z której Kandydatka wychodzi.  Mówią one o podstawie w Dekalogu, Honorze i Ojczyźnie.
Jak kogoś nie dziwią przypadki w Łodzi Warszawie czy w Gdańsku to niech się zastanowi, co tak naprawdę może czekać tych mieszkańców. Oczywiście – sobie wybrali i będą mieli o co zechcieli. I nie będę to Ich żałował a te miasta. Zdecydowali przecież że szwindel, skazanie  - to nie są powody do infamii politycznej. Gawronik – Senator też tak miał a ponoć i dziś ponoć przeszedł do II tury kandydat fizycznie siedzący w ciupie. I jak tu nie walczyć o zmianę Prawa. To według KOD-owców jest łamaniem Konstytucji.
Demokracja ma swe zalety i wady. Niegdyś zaszokował mnie prof. R, Tadeusiewicz twierdzeniem, że w skoro w demokracji rządzi demos czyli lud to w demokracji on też ustala co jest moralne. W moim odczuciu jednak – to co jest moralne – nie polega głosowaniu. I na tym polega najprościej różnica między postawą lewicową a prawicową.
My, w Krakowie staniemy w istocie przed tym wyborem a to warto zobaczyć w perspektywie najbliższych aż 5-ciu lat z konsekwencjami wyboru pomiędzy  stagnacja rutyny a zmianą kierunków rozwoju miasta. To wiele więcej niż wybór personalny.  

PRZECZYTAJ

 📝 Najnowszy artykuł
10 Listopada 2025

Sławomir Mazurek ws. Parku Narodowego Doliny Dolnej Odry: Od razu weto prezydenta spotkało się z falą manipulacji i hejtu

„Istotne jest, żeby była akceptacja społeczna. Mówi się o swego rodzaju badaniu opinii, które wskazuje, że bardzo wiele osób chce parku narodowego, szczególnie na tym terenie. Oczywiście to jest tylko jeden sondaż. Nie pokazano też dokładnych szczegółów, a jednocześnie nie dano lokalnej społeczności wystarczająco dużo czasu, żeby przyjrzeć się, poznać dokładnie tę decyzję i jakie będą jej konsekwencje” - mówi w rozmowie z portalem

...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 5 minut.)


10 Listopada 2025

Sławomir Mazurek ws. Parku Narodowego Doliny Dolnej Odry: Od razu weto prezydenta spotkało się z falą manipulacji i hejtu

(213) Redakcja wPolityce.pl

„Istotne jest, żeby była akceptacja społeczna. Mówi się o swego rodzaju badaniu opinii, które wskazuje, że bardzo wiele osób chce parku narodowego,...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 5 minut.)


03 Listopada 2025

Hotel Miastoprojekt w okolicach krakowskich Błoń cz. 3

(788) dr inż. Feliks Stalony - Dobrzański

Tym razem będzie nie tylko o technice prowadzącej inwestora do założonego i nie koniecznie ujawnianego celu. W tym przypadku – moim zdaniem ta droga...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 6 minut i 22 sekundy.)


29 Października 2025

Cmentarzysko

(308) Joanna Zakrzewska

W pamięci mam utrwalony widok.....Drzewa obdarte z liści Pamiętają różne historie Otula je biała poświata Tylko wiatr szaleje w konarach Intonuje...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 11 sekund.)


29 Października 2025

Moje dziady

(358) Joanna Zakrzewska

W starej chacie Tęsknota już kwili...Stary koc osuwa się z zapieckaPusto Cicho Nie ma nikogo W gęstej mgle Jesiennej Widzę oczami wyobraźni snujące...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 15 sekund.)


Cookies user preferences
We use cookies to ensure you to get the best experience on our website. If you decline the use of cookies, this website may not function as expected.
Accept all
Decline all
Analytics
Tools used to analyze the data to measure the effectiveness of a website and to understand how it works.
Google Analytics
Accept
Decline
Unknown
Unknown
Accept
Decline
Save