Wkraczamy już w rodzaj krainy absurdu, powoli powstaje świat blokujący szanse na normalne życie bez ciągłej obawy o to, z której strony od kogo i w jakiej formie dotkną nas pretensje, roszczenia i w końcu obciążenie jakimiś winami. I to z każdej strony. Nie do przewidzenia. Od ciężkiej obrazy za powiedzenie prawdy – po absurdalne oskarżenia o faszyzm, nacjonalizm i – chyba najgorsze z możliwych – seksizm. Za ostatnie można zapłacić nawet pół miliona. Wymyślam? – To proszę sprawdzić – aż boję się powiedzieć gdzie – bo nie mam luźnego pół miliona.

Oczywiście, jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi albo o władzę albo o pieniądze czyli interes lub też o wszystko to równocześnie. Co chwilę mamy przykłady instytucjonalnych, indywidualnych albo i zbiorowych wystąpień z roszczeniami. Obiektywnie nawet bywa słusznymi. Przykład prób reakcji na wyskoki Pani Ambasador USA czy ostatnio dziennikarki z bodaj CNN – wystarczą. Lecz też uruchomienie roszczeń zaczyna być już też taką grą – zainwestuję a Sąd może mi dostarczyć od Państwa, samorządu, osoby - wedle mego,/swego widzimisię nawet sporych pieniędzy. Albo odwrotnie – będzie można dorwać przedsiębiorcę, obywatela – i Skarb Państwa albo zarobi albo - kolejne państwo w państwie umości sobie następne latyfundium swych wpływów, czym wchodzimy też w świat realnej polityki. To też ważne – bo myli się ten kto sądzi, że realnie rządzą rządzący. Im się tylko tak wydaje. Rządzą lokalne latyfundia, a krzyki ulica i zagranica mają tylko dawać wspomaganie dla tego realnego rządzenia i oczywiście zajmować siły i środki przeciwdziałania destrukcji. Państewka te się wspomagają a przy ślepocie wyborców – lub ich podatności na monopol medialny – ta działalność uchodzi bezkarnie lub co gorsza – bywa akceptowana. Jakby nie było w przypadkach konfliktów często Sąd może przecież działać nawet uznaniowo jako, że nie na wszystko jest przepis i dowód niezbity, tym samym istnieje spory margines dla rozstrzygnięcia sporu w zależności od tego, komu chce dopiec, Sąd ma być niezależny i – coś dziś zupełnie dziwnego - apolityczny to i zasądzi albo milion albo pół, albo pozew oddali zależnie od swej apolityczności. Przykłady absurdalnych wyroków lub odszkodowań z takich pozwów jak może i ciężko urażonej pan D. Wellman, historia red W. Gadowskiego lub też oddalenie pozwu byłego więźnia Auschwitz – z jednej strony – a cała działalność NFZ – tu (by tylko tego przykładu użyć) to tylko niektóre motywujące wcześniej wyrażone opinie.
Dziś policjanci wnoszą o odszkodowania za służbę w …smogu. Przepraszam – ale jak lekarz mi zaleca codzienny spacer godzinny, to mam go skarżyć o odszkodowanie za taką poradę? A co mają powiedzieć nałogowi biegacze dookoła Błoń – dla zdrowia? Że miasto winne – chyba tak. Zaczyna powstawać sytuacja, w której i ja jako mieszkaniec powinienem wystąpić do Miasta o kompensaty za szkodliwe warunki życia. Mało tego – Państwo jako prawny kontynuator poprzednich rządów – to nic, że faktycznie okupacyjnych - powinno mi chyba wypłacić odszkodowanie, za to, że jako dziecko żyłem i wzrastałem w smogu, od którego zatkały by się wszelkie czujniki i normy dzisiejszego Alarmu Smogowego i byłem zmuszany jako dojrzewający młody człowiek do – uwaga ”ekolodzy” - rozsypywania gołymi rękoma po ornym polu i wśród pól ziemniaczanych białego proszku o nazwie azotox. Zapach dość charakterystyczny zwłaszcza gdy do mnie – ówczesnego wroga ludu - dotarła chmura od sąsiada idącego w tyralierze obok .mnie Byłem do tego przymuszany, bo jak wiadomo - wrogie amerykańskie CIA – rozsypywało stonkę z samolotów w nalotach nocnych precyzyjnych jak widać co do metra.
Na moje ewentualne pretensje do miasta w sprawie smogu - usłyszę – i w zasadzie słusznie - oczywiście z punktu widzenia wygody władzy - to się wynieś. Stawia to jednak pytanie czy nos dla tabakiery czy odwrotnie. Tak, ale teraz już jest po wyborach i odpowiedź jest jedna - co tam nos! Niech poczeka, a usłyszy to, czego będzie oczekiwał dopiero jak trzeba będzie – przed wyborami Przykład pana Biedronia, który na dodatek teraz ma pewność, że żaden z elementów jego opowiadań dla ludu z cyklu „trata tata” i ideefix – nie będzie musiał realizować a weryfikacji jego osiągnięć w Słupsku cała Polska i to przy istniejącym monopolu medialnym ideo-biznesowym i tak nie dokona. Pod tym względem zapewne ciężko się zdziwił Pan R. Trzaskowski gdy wygrał wybory – przynajmniej robi takie wrażenie. Zobaczymy kiedy to warszawiacy się zdziwią topnieniem realizacji ochoczo składanych obietnic – pięciu linii metra itd.
Ludzie nie dajcie się kołować.
Wróćmy do przykładu pretensji policjantów.
Oczywiście – ideałem byłoby by nie było smogu, a jeszcze lepiej - mieszkańców - wtedy patrole nie byłyby potrzebne i powietrze byłoby czyste. No ale mieszkańcy są. To realny kłopot władzy zwłaszcza tej, która zapomina skąd się bierze i po co jest. W każdym razie nie dla siebie. Jeśli jednak smog tak przeszkadza w patrolowaniu – to podwyżki na pewno nie byłby właściwą formą zadośćuczynienia, bo czym jak czym, ale zdrowiem się nie handluje i nie ma za nie ceny. Do policji idzie się do służby wiedząc, że tu właśnie za pensję, a właściwie żołd – bo to służba mundurowa – owo zdrowie, a nawet bywa życie się naraża. Czy dni urlopu zmniejszają narażenie w służbie pełnionej w miejscach o poniesionym ryzyku? Też nie. Następnym możliwym jest postulat masowego zakupu masek przeciwsmogowych ale koniecznie dobrej klasy dla policji, który aż się prosi w tej sytuacji. Cokolwiek by jednak nie mówić to może być przykład świetnego interesu, który może być tu zrobiony, a protest może być też widziany jako element lobbingu tej sprawy. Nie twierdzę, że tak jest – niemniej oczekiwałbym wyjaśnienia ze strony protestujących, co stało się bezpośrednim powodem uruchomienia protestu, skoro wcześniej problemu nie było a smog był co najmniej taki sam. Tak nawiasem mówiąc – skoro mówimy o maskach – to wystarczy się zastanowić nad prostą rzeczą. Cząstki pyłowe w smogu (nie mówiąc o już o gazowych) o rozmiarach 2,5 i 10 mikronów – a te są przyjęte jako wskazniki - przy wymiarze ludzkiego włosa rzędu 100 mikronów i wymiarach luk w splocie dają wyobrażenie o problemie technicznym wykonania maski i praktycznych warunkach jej użytkowania. O mikroflorze i bakteriach chorobotwórczych hodowanych przez użytkownika nie zapominajmy. Czy możemy się dziwić temu, iż mamy właśnie aferkę ze sprzedawcami masek bez stosownego poziomu wykonania? Jakość – to cena i to nie byle jaka i nie taka jak za szmatkę
To w takim razie, może by tak policjanci zajęli by się postulatami skutecznego zwalczania smogu, tak by zmienić warunki ich służby? Szczególnie tych składowych smogu, które pochodzą od transportu bo zdaje się na te szczególnie narzekają. A tu, smog raz jest, a raz go nie ma. I co w tej materii i w warunkach służby zmieni postulat – dodatkowego urlopu. Wychodzi na to że smog – tu jest słowem wytrychem do eskalacji pretensji. To może byłoby by było jak było za dawnych dobrych czasów – ZOMO i panowania masowego używania ekologicznych gazów łzawiących.
Co wtedy dostawali milicjanci w zamian za narażenie zdrowia?
Podpowiem – sklepy za firankami. Jakie to były czasy wystarczy przypomnieć, i to jest fakt, że po pierwszym dniu obrad ostatniego Zjazdu PZPR – został wykupiony cały zapas kremów Nivea i inne tak cenne wtedy artykuły. To autentyk do sprawdzenia. Gazy i gniew ludu jakoś nie przeszkadzały. Jasne – nie te czasy, ale znajmy miarę. Jak walczyć, to o usunięcie przyczyn lub co najmniej ulgę w uciążliwości. Co do tego ma dodatkowy urlop?
Zaczęliśmy od ogólnej eskalacji roszczeń. Specjalnie użyłem tu nieco bliższego opisu tylko jednego problemu, który może generować i generuje roszczenia. Jednak zauważmy, że roszczenia zawsze są oparte o braki wiedzy, o postawy roszczeniowe z wyzbyciem się rozsądku w ocenie realiów i programową niechęć do rozmowy. Niech to zilustruje też wypowiedz bodaj szefa ZNP – że postawiono warunki podwyżki dla nauczycieli nie do spełnienia – a ich odrzucenie – zaczyna „walkę” Czy więc i tu chodzi o podwyżkę – a może o akcję. Nie jest to pytanie niezasadne i warto je zawsze stawiać, przy każdej pretensji, roszczeniu. Słuszne nie mogą kryć wydumanych i wprost nawet politycznych.
Sumując i odchodząc od tego jednego przykładu, zauważmy do czego prowadzi eskalacja wzajemnych grupowych i indywidualnych pretensji, żądań odszkodowań. Klasyka czynienia zła za pomocą dobra. Konieczność dochodzenia kompensaty swych strat i krzywd jest czymś oczywistym i w pełni zrozumiałym. Jednak – ta właściwa i w swej istocie dobra rzecz – obrona swoich nieraz zupełnie podstawowych praw, jak widać może się stać metodą rozbijania więzi, różnienia ludzi i podburzania. Cel jest dość oczywisty – takim społeczeństwem skłóconym i pełnym wzajemnych pretensji łatwo sterować tak by zajmowało się coraz to bardziej wydumanymi problemami – pozostawiając poza swym zainteresowaniem spraw budujących wspólnotę ku wspólnemu działaniu. Ta operacja nie jest możliwa gdy prawidłowo i nie ideologicznie działa rozjemca w konfliktach – czyli Sąd i gdy ludzie muszą swe myślenie i dochodzenie do swych praw opierać na rozsądku i wiedzy.
Obecny stan Sądów – właśnie na tej drodze nieraz wspomaga wszelkie destabilizujące działania. I tak zobaczmy też nagłe obudzenie się lawiny roszczeń. A to bo seksizm a to bo rzekomy nazizm a to szczególna dla niektórych obraza – patriotyzm utożsamiany dla zohydzenia z nacjonalizmem itd. Obraza bo krzyż stoi na rozdrożu, bo ksiądz zabrał głos za wiarą a nie niewiarą – bo wtedy nie ma przeszkód.
Tak proponuję czasem popatrzeć na eskalację roszczeń i pozwów o ciężkie obrazy.

PRZECZYTAJ

 📝 Najnowszy artykuł
12 Listopada 2025

Prezydent odmówił nominacji 46 sędziów! "Kwestionują porządek konstytucjo-prawny RP"; "Słuchają złych podszeptów ministra Żurka"

Prezydent Karol Nawrocki odmówił nominacji 46 sędziów, którzy podważają status swoich kolegów, traktując ich jako neosędziów. „To jest nie tylko słowny sygnał, ale konkretna decyzja, aby nie dać nominacji, awansów tym sędziom, którzy kwestionują porządek konstytucjo-prawny RP, którzy słuchają złych podszeptów ministra Waldemara Żurka, który zachęca sędziów do kwestionowania porządku konstytucyjno-prawnego RP” — podkreślił

...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 1 minuta i 55 sekund.)


12 Listopada 2025

Prezydent odmówił nominacji 46 sędziów! "Kwestionują porządek konstytucjo-prawny RP"; "Słuchają złych podszeptów ministra Żurka"

(293) Edward Brożek

Prezydent Karol Nawrocki odmówił nominacji 46 sędziów, którzy podważają status swoich kolegów, traktując ich jako neosędziów. „To jest nie tylko...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 1 minuta i 55 sekund.)


10 Listopada 2025

Sławomir Mazurek ws. Parku Narodowego Doliny Dolnej Odry: Od razu weto prezydenta spotkało się z falą manipulacji i hejtu

(671) Redakcja wPolityce.pl

„Istotne jest, żeby była akceptacja społeczna. Mówi się o swego rodzaju badaniu opinii, które wskazuje, że bardzo wiele osób chce parku narodowego,...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 5 minut.)


03 Listopada 2025

Hotel Miastoprojekt w okolicach krakowskich Błoń cz. 3

(939) dr inż. Feliks Stalony - Dobrzański

Tym razem będzie nie tylko o technice prowadzącej inwestora do założonego i nie koniecznie ujawnianego celu. W tym przypadku – moim zdaniem ta droga...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 6 minut i 22 sekundy.)


29 Października 2025

Cmentarzysko

(321) Joanna Zakrzewska

W pamięci mam utrwalony widok.....Drzewa obdarte z liści Pamiętają różne historie Otula je biała poświata Tylko wiatr szaleje w konarach Intonuje...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 11 sekund.)


Cookies user preferences
We use cookies to ensure you to get the best experience on our website. If you decline the use of cookies, this website may not function as expected.
Accept all
Decline all
Analytics
Tools used to analyze the data to measure the effectiveness of a website and to understand how it works.
Google Analytics
Accept
Decline
Unknown
Unknown
Accept
Decline
Save