Widząc, jak rozwija się strajk nauczycieli nasuwa się wniosek, że chcieliby oni mieć pieniądze i szacunek społeczny, ale wcale na to nie pracować. Jeszcze kilkanaście dni temu pisałem, że choć strajku nie popieram, to popieram podwyżki. Dziś przestałem popierać podwyżki. Nauczyciele z partii Broniarza zaczęli sobie bowiem zuchwale kpić z reszty społeczeństwa. Beata Szydło położyła na stole wynagrodzenie rzędu 7700/8100 zł w 2023 r., tj. o 2,1-2,5 tys. zł więcej niż obecnie w przypadku najwyższych stopniem belfrów. Pensja 8100 zł, która czyniłaby z nauczycieli elitę finansową zwłaszcza w średnich i małych miastach została przez nich odrzucona! Niepojęte.

Wuefista na prowincji zarabiałby więcej niż wiceminister. Tyle tylko, że miałby podniesione pensum z 18 do 22/24 godzin tygodniowo. Odrzucenie takiej propozycji pokazuje, że tę grupę zawodową tworzą ludzie wysoce zdemoralizowani.

Przez całe życie, myśląc o pracy nauczyciela, akceptowałem dość staroświeckie przekonanie, że jest to forma misji. I to pomimo tego, że sam w szkole spotkałem tylko jednego nauczyciela, którego mógłbym określić mianem nauczyciela z powołania (wychowawca - matematyk w podstawówce). Kilku innych w liceum było wystarczająco dobrymi pedagogami i fajnymi ludźmi, reszta do zapomnienia (zresztą ja też na ich pamięć nie zapracowałem). Z tym przekonaniem o misyjności zawodu łączył się zawsze szacunek do niego. Czyli to, co tak bardzo lubią podkreślać nauczyciele.

Czas jednak z tym skończyć, bo strajk odsłonił inną twarz nauczycieli - upolitycznionych, pazernych egoistów. 

Nie znam żadnego pracownika w Polsce, który na wieść o tym, że dostanie podwyżkę o ponad 2 tys. zł w perspektywie czterech lat, do kwoty znacznie przewyższającej średnią krajową, plus zachowa niespotykane w innych branżach przywileje, kazałby się pracodawcy gonić. Bo mu się ten pracodawca nie podoba, pracy za dużo i pieniądzy za mało.

To tylko pierwsza z nauczycielskich kpin względem Polaków. Eskalacja ich gróźb pojawiła się, gdy rząd zapowiedział gigantyczne rozszerzenie programów społecznych dla wszystkich. Pedagodzy jednak uznali, że pieniądze należą się tylko im. Nie również im - bo przecież z Piątki Kaczyńskiego jak najbardziej by skorzystali - ale TYLKO im. Nauczycielski głos, który usłyszeliśmy zabrzmiał: ta kasa ma być tylko dla nas i dla nikogo więcej. Trudno o większy egoizm. Trudno o większy bunt przeciwko reszcie. Ani emeryt, ani rodzic, ani pracownik nie ma prawa dostać ani grosza, o ile nie jest nauczycielem. Nikt, tylko oni.

Nauczyciele przez dekady zbudowali wokół swego zawodu świat fikcji. Wszystko jest w tej profesji udawaniem, więc dobrze, by było, gdyby obecny strajk miał tę jedną zaletę, że zawód zostałby odczarowany. 

Udawaniem największym są zarobki. Pokazują pensję, chowają liczne dodatki. Pokażcie PiT a nie odcinek wypłaty. A potem porozmawiamy o tej różnicy.

Fikcją jest liczba godzin przepracowywanych przez nauczycieli. Dość z kłamstwem, że jest to praca +40 godzin w tygodniu. Wpuśćmy do szkół audytorów i się przekonamy, że polonista pracuje może 45 godzin, historyk 35 godzin, anglista 20 godzin, a wuefista godzin 18, z czego 16 spędza w Internecie po rzuceniu piłki na boisko. Koniec udawania z tym przepracowaniem. 

Tak - polonista może czytać obszerne wypracowania, jak ma fanów długiego pisania podobnych do mnie. Czyli dwóch w klasie. Reszta ocenia testy i może to zrobić w godzinę w 30 osobowej klasie. Zresztą testy też nie są codziennie, a raczej co miesiąc.

I jeszcze jedno kłamstwo - naczytałem się w ostatnich tygodniach, jak to bardzo trzeba się przygotowywać do lekcji. Drodzy państwo - albo mamy w szkołach tumanów, albo kłamców. Bo chcą nam wmówić, że matematyk po 5-letnich studiach kierunkowych z marszu nie wyjaśni na czym polega równanie z dwiema niewiadomymi; historyk po studiach nie opowie o przebiegu powstania listopadowego, a fizyk bez godzinnego przygotowania nie wyjaśni zasady dynamiki Newtona. 

Jeśli się zatem szanowni nauczyciele tak długo przygotowujecie do lekcji, poza 18 godzinami pensum, to czas najwyższy powiedzieć, że nie jesteście w niczym mądrzejsi od uczniów. Bo uczeń po godzinnej lekturze opanuje genezę, dowódców i konsekwencje powstania listopadowego.

Jeśli chcą nauczyciele kpić z reszty społeczeństwa, to zdzieramy ten fałsz, którym się przez dekady okrywali. Mówimy wprost, że są nauczyciele, którzy za darmo objechali całą Europę jako opiekunowie wycieczek. Mówimy, jak wyglądała sprzedaż podręczników w szkołach i kto zarabiał na pośrednictwie. Mówimy o biznesie korepetycyjnym. Przypominamy permanentny zarzut szkół wyższych, że szkoły (nauczyciele) wypuszczają coraz słabszych maturzystów. Mówimy o tym, że w małych miastach, gdzie partie są słabe istnieją w radach niepisane koalicje nauczycielskie, gdyż to nauczyciele najczęściej zostają radnymi (bo mają czas).

Mam wrażenie, że swoim strajkiem nauczyciele najbardziej napluli w twarz tym, u których mieli największy szacunek, czyli bardziej Polsce B niż A; bardziej osobom konserwatywnym niźli liberalnym; bardziej tym, którzy widzą w szkole kluczowy element ładu społecznego i utożsamiają szkołę z państwem.

Oczywiście dzisiaj, z jak najbardziej politycznych (antypisowskich) motywacji, stali się bohaterami TVN-u i totalnej opozycji. Ale to się skończy. Nie przez przypadek to akurat te środowiska przez lata najmocniej dążyły do dewastacji nauczycielskiego autorytetu.

Miał to być partner a nie mistrz; na pewno nie wychowawca, bo przecież to by zakładało istnienie jakichś reguł. W tym modelu szkoła jest elementem opresji, więc i pozycja nauczyciela adekwatna. Jeśli zaś takie wysublimowane tłumaczenie roli, jaką przypisano edukacji w świecie AntyPiS-u do nauczycieli nie dociera, to dodać należy, że i ich prawa z KN były przez lata najbardziej podważane przez dzisiejszych przyjaciół. 

Ja akurat te przywileje przez lata akceptowałem, jako wyraz uznania dla szczególnej roli nauczycieli w społeczeństwie. Skoro jednak teraz postanowili dla siebie zagrabić pieniądze, które są dla wszystkich, wziąć za zakładników uczniów i ich rodziców, a jednocześnie wciąż upierać się przy swej misyjności, to trzeba powiedzieć stop. Oni nie są lepsi.

Koniec zgody na bycie świętymi krowami, skoro stanęli ramię w ramię z dzikami, kornikami, Farmazonami czy handlarzami kobiet z KOD-u. Wszyscy wymienieni znaleźli wsparcie AntyPiS-u, gdy wystarczająco nań nabluzgali. I tylko dlatego popierani są dziś przez to środowisko nauczyciele. I właśnie upadli na dno, sięgając po to wsparcie.

PS: Wiem, że są nauczyciele, którzy pracują. Przy podwyżkach powinni być pierwsi (i jedyni).

Tekst ukazał się na Salon24.pl w dniu 9 kwietnia 2019r

PRZECZYTAJ

 📝 Najnowszy artykuł
25 Grudnia 2025

NASZ WYWIAD. Prof. Andrzej Nowak: To stąd bierze się furia wrogów niepodległości Polski i prezydenta Nawrockiego

„W naszej historii podejmowano już tyle wysiłków, przez rozmaite siły zewnętrzne i służącą im część wewnętrznych elit w Polsce, żeby polskość zlikwidować, stłumić, sprowadzić do śmieszności. Wszystkie te wysiłki nie przyniosły jednak rezultatu” – powiedział prof. Andrzej Nowak w rozmowie z portalem wPolityce.pl.
Panie profesorze, Okrągły Stół opuścił Pałac Prezydencki i trafi do Muzeum Historii Polski. Proces ten zapoczątkował

...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 7 minut.)


25 Grudnia 2025

NASZ WYWIAD. Prof. Andrzej Nowak: To stąd bierze się furia wrogów niepodległości Polski i prezydenta Nawrockiego

(798) Tomasz Karpowicz.

„W naszej historii podejmowano już tyle wysiłków, przez rozmaite siły zewnętrzne i służącą im część wewnętrznych elit w Polsce, żeby polskość...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 7 minut.)


23 Grudnia 2025

Bogucki: Nie 5,18 zł i nie 5,19 zł. To, co zrobił Tusk w mediach społecznościowych, to jest taki policzek wymierzony Polakom

(579) Redakcja wPolityce.pl

„Polski rząd próbuje udawać, że problemu nie ma. Wszystkie mechanizmy, które mają ograniczyć umowę Mercosuru, tak jak powiedział pan prezydent, to...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 3 minuty i 49 sekund.)


21 Grudnia 2025

Gwiazda

(308) Joanna Zakrzewska

Za gwiazdą idziemy przez życie Jak Mędrcy ze wschoduDo szopki gdzie się Boże Dziecię rodziNiosąc radość światu.... Ja też podążam za gwiazdą przez...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 21 sekund.)


21 Grudnia 2025

Opłatek

(350) Joanna Zakrzewska

Przychodzę dzisiaj do was z opłatkiem Moi kochani przyjaciele Ci bliscy i dalecy......Co was wiatr wywiał do miejsc dalekichCi co stoją przed moim...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 14 sekund.)


Cookies user preferences
We use cookies to ensure you to get the best experience on our website. If you decline the use of cookies, this website may not function as expected.
Accept all
Decline all
Analytics
Tools used to analyze the data to measure the effectiveness of a website and to understand how it works.
Google Analytics
Accept
Decline
Unknown
Unknown
Accept
Decline
Save