Z faktami się nie dyskutuje za to należy je zauważać i wyciągać wnioski z ich zaistnienia. Chyba to proste i trudno temu zdaniu zaprzeczyć. Zestawmy ze sobą cztery fakty i zastanówmy się jaki przekaz niosą tym, że miały miejsce.
Fakt pierwszy – w wyborach w których decydowano o najważniejszej – kluczowej postaci w Polsce, brało udział 2/3 osób uprawnionych.

Fakt drugi – połowa z nich czyli interesujących się losem Polski – bo biorących udział w wyborach – oddało głosy na Pana Roberta Trzaskowskiego.
Fakt trzeci - i czwarty – spaliły się najprawdopodobniej poprzez podpalenie – cenne Katedry Notre Dame i w Nantes we Francji.
Popatrzmy na te fakty nieco wnikliwej.
Z faktu pierwszego możemy wyciągnąć informację, że podnosi się świadomość i aktywność obywatelska w Polsce. Przyczyny w tym przypadku już są jako tako rozpoznane. Frekwencja w I-wszej turze – można uznać, że jest objawem zwiększenia zainteresowania sprawami publicznymi. Co do II – giej tury – można mieć pewność że owa aktywność ma swe główne źródła w postawach pro i anty – PiS. Obok więc aktywności obywatelskiej - mówimy o emocjach. Jest pewne – z przepływów elektoratów – że głosy w II turze na R. Trzaskowskiego – nie były oddawane wyłącznie na Jego osobę a na anty-pis czyli przeciw osobie A. Dudy, który uosabia ową opcję.
Co to oznacza? Skoro te wybory – należy przyjąć – były wyborem nie tyle między osobami a postawami światopoglądowymi - to uprawnione jest następujące myślenie. Wybory – zwłaszcza w II turze były starciem zwolenników rozwoju Polski w oparciu dwa skrajnie różne podejścia do Państwa, jego pozycji i źródeł oraz perspektyw rozwojowych.
Jedna – reprezentowana przez – personalnie przez A.Dudę – widzi Państwo jako opierające się o korzenie chrześcijańskie i o dążenie do dbałości o jego podmiotowość w każdym zakresie i w realnie możliwym dziś stopniu. Koncepcja ta jest prezentowana realizowanymi już przez ponad 5,5 roku działaniami rządu Zjednoczonej Prawicy, działaniami i programem wyborczym Prezydenta A.Dudy oraz jest wspierana przez stosunkowo niewielki segment medialny mediów państwowych i społecznych.
Druga – już ćwiczona przez praktycznie całe ubiegłe 30 lat (albo i 70 lat) – jest koncepcją Państwa przekreślającego korzenie chrześcijańskie, odwołującego się do korzyści – osiąganych – zdaniem tej opcji – z rezygnacji z prezentowania i egzekwowania samodzielnej polityki wewnętrznej i zewnętrznej - co ma prowadzić do rozwoju osiąganego z pozycji klientystycznej. Odrzucenie korzeni chrześcijańskich ma być progresywne i tworzące postępowego człowieka, odrzucające dotychczasowe zasady więzów społecznych i postaw moralnych. Koncepcja ta jest personalizowana osobą i jego posunięciami i postawą jako Prezydenta Stolicy przez R. Trzaskowskiego.. Koncepcja ta była w wyborach promowana i wspierana siłą co najmniej mediów komercyjnych, których przewaga na rynku medialnym jest dokładnie odwrotnie proporcjonalna do narzekań totalnej opozycji na jakoby przeważającą silę mediów państwowych i niezależnych. Fakty są inne – ale nie o tym tu mowa.
Między realizatorami obu koncepcji jest też widoczna, wręcz narzucająca się różnica – w sposobie podejścia do samej państwowości.
Jest też znacząca różnica w sytuacji ludzi i Polski na arenie międzynarodowej w okresach rządów każdej z tych opcji. Zaklęcia propagandy negacji – faktów nie zmienią, a jednak na niektórych robią wrażenie relacji ze stanu faktycznego. Jak na tym się wychodzi – nie trzeba mówić.
Zwolennicy pierwszej koncepcji szanują państwowość i własną Ojczyznę, realizują zasady demokratycznego państwa prawa – drudzy od momentu utraty władzy przyjmują sposób działania poprzez totalną negację i to na wszystkich dostępnych im polach w tym negując te wartości. Krzycząc o Konstytucji seryjnie i na wielu polach ją łamią a sprzeciw ogłaszają nękaniem politycznym. Dochodzi to tego Reguła Neumana – dziś uaktywniona w przypadku niejakiego Sławomira N. To ma dać wolną rękę do destabilizacji Państwa i kpin z Prawa i zwykłej sprawiedliwości (patrz choćby warszawskie reprywatyzacje) Hasło ulica i zagranica – ostatnio ewoluuje w kierunku wkładamy kije w szprychy gdzie się da i – nadal uruchamiamy siły zagraniczne. Tym razem idzie o szkodę nie tyle dla PiS-u co dla każdego Polaka z osobna. Mniej ważne, że te siły zewnętrzne bywają żywo zainteresowane w hamowaniu rozwoju Polski, jednak egoizm i tęsknota za utraconymi fruktami – by tylko te przywołać - przeważają. Dla tych sił – główną winą koncepcji pierwszej jest spowodowanie ograniczenia eksploatacji polskiego rynku i co jeszcze gorsze - dawanie „złego przykładu” innym narodom już uległym koncepcji – etykietowanej jako „nowoczesność” Naloty dywanowe na niepokornych nie ustają i są ponad kadencyjne.
Dziś mamy na tapecie wprowadzenie maczugi niedookeślonej praworządności, nożyc do cięcia kasy i wprowadzania dyskryminacji na życzenie.
Osobiście - mimo wszystko - zaszokowała mnie, a taka wynika z analiz przepływów elektoratów, postawa wyborców bardzo nieraz różnych opcji politycznych – jednak tych programowo odwołujących się z dużej mierze do koncepcji tu opisanej jako pierwsza. Część z nich poszła do wyborów i oddała głos na opcję drugą. Jak ktoś kto np. mieni się być narodowcem, dla którego triada Bóg Honor i Ojczyna ma ponoć fundamentalne znaczenie może w wyborach popierać kogoś, kto jest sprawczym przeciwnikiem Marszów Niepodległości, likwiduje nazwy ulic Żołnierzy Wyklętych, jest aktywnym zwolennikiem „postępowości” w wersji LBGT i chce usłyszeć „sakramentalne tak od pary homoseksualnej, który nie reagując popiera kpiny z wiary i obrządku itd. Logiki żadnej, za to gwarancja już irracjonalnego zafiksowaniu na antypisie – opartym na bezkrytycznym przyjmowaniu pomówień przeinaczań interpretacji i innych łamańców przecież sprawdzalnych obiektywnie dokonaniami w zakresie zmiany postawy Polski w polityce zagranicznej i obronnej, trosce o człowieka itd. To już wada zdolności analizy tego co się widzi i słyszy.
Na tym tle też mało ciekawa a optymistyczna tylko dla opcji nr dwa jest inna informacja powyborcza. Na tą opcję – jak się okazuje – i to gremialnie głosowała młodzież. Można to analizować na różne sposoby, z punktu widzenia opcji pierwszej można się pocieszać, że za parę lat młodzież przestanie być młodzieżą i uzupełnią ubytek w grupie osób starszych. Że jest ona rozsądna i swoje zobaczy i doświadczy. Na to akurat bym nie liczył – bo to już jest pokolenie jakiego – takiego komfortu bytowego i przedkładające w swej masie „mieć” nad „być” Tym samu, też te pocieszenia nie mają wartości realnych zachowań. Nie wymieniam wszystkich bo są wiadome każdemu człowiekowi – z pozycją Polski w trakcie i miejmy nadzieję – po epidemii. W tym zakresie choć mówimy też o ocenach pochodzących ze źródeł zewnętrznych, z których giełdę i analizy ekonomiczne trudno podejrzewać o motywacje polityczne. Zamiana sytuacji energetycznej też jest faktem sprawdzalnym. Jednak TVN et consortes nie takie rzeczy łamały w oparciu o nagonkę znaczącej przewagi mediów co to całą dobę samą prawdę. To już wyłącza samodzielność oceny faktów, co już jest problemem nie Partii PiS a Państwa i Społeczeństwa.
Fakt trzeci i czwarty – pożary Katedr. Nie tylko katedr ale i kościołów i nie tylko jako obiektów sakralnych ale jako bezcennych wartości sztuki i kultury. Rozważania o przyczynach masowego niszczenia – a nie tylko przekwalifikowania funkcji – mogą być długie. I sekularyzacja i zmiany struktury społecznej i stosunek do przeszłości i wartości niematerialnych – to składowe, do których niejedno można zapewne dodawać
Niemniej – fakt jest faktem – zniszczenia są i postępują. Nie wyglądają już na losowe – to zacieranie dziedzictwa i wartości, na których opierała się najstarsza córa Kościoła.

Czas na refleksję która bezpośrednio wynika tak dla Zjednoczonej Prawicy jak i dla Kościoła instytucjonalnego w Polsce.
Konieczność zajęcia się młodzieżą i to na płaszczyźnie, która dziś jej nawet nie proponowana – to potrzeba polityczna. Nie tylko nie tak znów oszałamiająca przewaga wyborcza – ale i sam fakt, że połowa aktywnych Polaków z znacżacą przewagą młodych ludzi nie za bardzo rozumie co to znaczy samodzielność państwowa, jakie są skutki decyzji wyborczych i co sumujące – nie ceni własnego Państwa, Niepodległości i krwi przodków – są wystarczająco przygnębiające. Nie są wszak ważne motywy z II -giej tury – fakt jest niezaprzeczalny i takie właśnie ma znaczenie, bez względu na motywacje. Niektórym już wmówiono nienawiść do strasznego PiSu – jako wartość nadrzędną. Młodzież tu jest tylko papierkiem lakmusowym poziomu nauczania i kształtowania elity. I znów to żadne odkrycie - ale podsumować i pokazać się musi - mówi się o zmianach i mówi i tylko mówi. Co? Nie da się? Jakoś nie widać mechanizmów zmiany podejścia do kształtowania elity w miejsce politpoprawnej kasty biznesowo – ideologicznej. Tak jakby od strony wykonawczej, nikt nie wiedział, że młodzież dziś nie jest wcale naiwna, że ma naturalną chęć poszukiwania prawdziwych autorytetów i idei – te należy jej rzetelnie pokazać. Propagandę młody człowiek czuje na odległość a lewactwo ma doświadczenia w manipulowaniu pojęciami nazwami i celami czyli w kamuflowaniu propagandy. Czasy lat 20 tych i 50 tych to było. Że kończy się to – rozwalimy cały świat aż zapanuje Pokój – nasz Pokój – a wtedy będziesz miał miody młody wiedzieć wcale nie musi – bo skąd ma wiedzieć?
Nie dziwota, że młody to kupuje zwłaszcza, że ma odciętą wiedzę i korzenie. I cały czas ma wszechstronnie zohydzaną wiarę i Kościł a kler to wręcz mafia kanciarzy i zboczeńców. Choć z drugiej strony homo – jest niby -git. Gdzie prawda i logika? Kościół we własnej sprawie głosu nie zabierze a wyzucie kleru jako obywateli z prawa do wyrażania ocen moralnych w sprawach publicznych – ma być oznaką neutralności – za to nieneutralność burzenia systemu wartości wchodzeniem do szkół z np. ideologia LGBT – lub jak kto woli Gender – jest obiektywne, naukowe i neutralne. I to się poważnie przyjmuje za uprawnione. To mamy skutki wyborcze.
By to ukonkretnić, może dodamm, że sam w latach 50 tych (po przełomie złudzeń i nadziei ) - dostałem się (ważne słowo) do harcerstwa w naszej Drużynie, w której myślano o harcerstwie typu skautowego i z pamięcią o Bóg Honor i Ojczyzna, Po roku z hakiem skończyło się zamordowaniem przez bezpiekę naszego drużynowego ale ten jeden rok wraz z procesem „dostawania się co drużyny” wielu z nas uformował na długie lata. To chyba jest wskazówka. Terytorialsi i grupy ochotnicze – są świadectwem, że mam rację.
Dla Kościoła – dziś wręcz zaszczutego i podpsutego europoprawnością polityczną to też sygnał z Francji - ważny też dla wszystkich wiernych.
Mówi czym się kończy zgoda na pozostawienie Kościoła i Wiary na pozycji czegoś na kształt pazernego skansenu. We Francji kościoły jako budynki są własnością Państwa, a państwo o nie dba albo nie i robi z nimi co chce. Jaka jest pewność, że Katedry nie staną się restauracjami, magazynami lub – z racji liczby ludności – meczetami? Katolicy będą chyba budowli jakieś katakumby.
Dla wiernych to też przyczynek do skutków dawania posłuchu opowieściom o pazerności kleru, a dla kleru jak fundamentalnie fatalne znaczenie ma traktowanie posługi jak biznesu..
W sumie tylko zasygnalizowałem to, jakie myśli sprowadzają te trzy czy cztery wymienione na początku – mogłoby się wydawać – oderwane fakty.
Każą one jednak nam wszystkim zwłaszcza stojącym po stronie opcji ceniącej sobie Ojczyznę i Wartości – dobrze się zastanowić i przestać myśleć – to oni zrobią. Nie - my to zrobimy
Proszę zauważyć jak otrząsnął się ale dopiero postawiony w sytuacji absurdalnie niekomfortowej Pan Senator Jan Rulewski
W końcu zobaczył co znaczy opcja – tu opisana jako druga.
Progres czy regres.
Dowiedział się i też o tym, ale dopiero dotarło przy okazji tych właśnie wyborów

Feliks Stalony-Dobrzański

PRZECZYTAJ

 📝 Najnowszy artykuł
24 Października 2025

Polska miedź

Pojawiła się wieść – rewelacja. Na terenie Polski tuż przy granicy z Niemcami odkryto potężne złoża miedzi. To rejon, w którym znajduje się wielka kopalnia rudy miedzi Lubin i oczywiście KGHM - cały kombinat produkujący nie tylko miedź ale i złoto oraz srebro. Geologia. Co z tego odkrycia będzie i jak zachowa się obecna ekipa – to sprawa otwarta i mająca wiele niewiadomych = nie tylko technicznych. I zaskoczę – o ile wiem rzecz wcale nie

...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 2 minuty i 55 sekund.)


24 Października 2025

Polska miedź

(432) dr inż. Feliks Stalony - Dobrzański

Pojawiła się wieść – rewelacja. Na terenie Polski tuż przy granicy z Niemcami odkryto potężne złoża miedzi. To rejon, w którym znajduje się wielka...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 2 minuty i 55 sekund.)


22 Października 2025

Nerwowa sytuacja w rządzie Tuska. Domański zastanawia się nad nowelizacją budżetu na 2025 r. "Będą ciąć wydatki po cichu"

(317) Zespół wPolityce.pl

Na wczorajszej konferencji prasowej rzecznik rządu Adam Szłapaka po zwyczajowych już informacjach o „kolejnych sukcesach” rządu Donalda Tuska, nie...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 2 minuty i 48 sekund.)


17 Października 2025

Grób rodziców Chopina też przykryty plandeką?! Nawet z tym nie zdążyli na Konkurs Chopinowski! Opóźnione prace i kolejna afera

(581) Marzena Nykiel

Są dwa miejsca w Warszawie, które w rocznicę śmierci Fryderyka Chopina ludzie wierzący chcą odwiedzić przede wszystkim. To bazylika św. Krzyża,...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 2 minuty i 39 sekund.)


15 Października 2025

Exlibris na ludowo. "PSL ponosi odpowiedzialność za to, że nie było konstruktywnym gospodarzem kraju jako przedstawiciele wsi i rolnictwa"

(684) fratria

Powiedzieć, że Polskie Stronnictwo Ludowe ma obecnie znikomą wiarygodność w społeczeństwie, to nic nie powiedzieć. Powiedzieć, że jest „partią...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 6 minut.)


Cookies user preferences
We use cookies to ensure you to get the best experience on our website. If you decline the use of cookies, this website may not function as expected.
Accept all
Decline all
Analytics
Tools used to analyze the data to measure the effectiveness of a website and to understand how it works.
Google Analytics
Accept
Decline
Unknown
Unknown
Accept
Decline
Save